Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolory są w nas, to pewne
ale by przeżyć
potrzebują potwierdzeń na papierze

a ja mam zatory pulsujących pigmentów
grożących pryskającą eksplozją
i cały stos porwanych kartek-
-mój złowróżbny grób na raty

pewnie dlatego tak często rano
dzień wydaje się śmiercią
i przedwczesnym wytryskiem
pragnę go odłożyć na później

Opublikowano

Pryskanie rozbraja eksplozję, sprowadza ją do poziomu jakiejś cieknącej rurki z wodą - niefortunne. Wytrysk/ eksplozja jako czynnik destrukcyjny, przedwczesny jest zawsze ( czy jest jakiś dobry czas na destrukcję ? ). Coporanne porównanie dnia do śmierci, rozmija się nieco z charakterystyką prokrastynacji, chyba, że założymy wybiórczość śmierci, skupiającej się jedynie na " kolorach ". Ostatni wers puentuje w nieznośnie banalny sposób. Pomimo wszystkich uwag, to nie jest zły pomysł na wiersz i jego wykonanie - do trzeciej zwrotki.
Warto jeszcze spróbować " potwierdzeń na papierze "...
: )

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To chyba kwestia indywidualnych skojarzeń. Dla mnie eksplozja to eksplozja, a "pryskająca" to w tym wypadku bardzo istotny epitet, nadający już bardzo konkretny sens i moim zdaniem nie odbierający wcale siły eksplozji.


Moim zdaniem "Coporanne porównanie dnia do śmierci" nie musi się wcale rozmijać z prokrastynacją, skoro występuje ona przy większości zachowań depresyjnych. Choć w tym wypadku oczywiście chodzi o śmierć "kolorów", która jednak jest też w pewnym sensie śmiercią człowieka. Bez "kolorów" stajemy się żywymi trupami.

Co do destrukcji... Ja bym jednak nie utożsamiał eksplozji z "przedwczesnym wytryskiem" . Eksplozja to rzeczywiście w tym wypadku absolutna destrukcja, czyli coś pejoratywnego.
Wytrysk natomiast z jednej strony nawiązuje oczywiście do płynnego charakteru "kolorów" i do ich "zatorów" o których mowa w poprzednich strofach z drugiej strony do seksualności. A w tym wypadku wytrysk jest przecież czymś pozytywnym, spełniającym, uszczęśliwiającym, satysfakcjonującym, jest takim "dowodem na papierze"... Jednak gdy przedwczesny staje się kompletnie czymś innym - porażką, czymś upokarzającym, zawstydzającym, może powodować kompleksy i strach, rozczarowanie wobec własnych ambicji, marzeń. Proszę pamiętać, że oczywiście wciąż chodzi o wytrysk koloru i to też wymaga odpowiedniej interpretacji...;)

Dziękuje Lecterze za zatrzymanie się nad wierszem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
    • ,, Pan mnie wysłuchał,  kiedy Go wzywałem ,, Ps 138    nie zostawił mnie  samotnym rozbitkiem  pozbawionym pomocy    cóż dla Boga  moje problemy kłopoty    ja  ja często zatracam się  w kłopotach  zapominając o Nim  a przecież…   Jezu ufam Tobie   będę pamiętał  nawet gdy…będzie dobrze  Ty zawsze słuchasz    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański   
    • @KlipŚwietny. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...