Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W bladej nadziei
czerwcowa ulewa
w zapach lata otula
zmokłe wrony
szum faluje
tamburynami parapetów
cichnie i powraca.

Chociaż tego niebo
dzisiaj nie żałuje
wytykając samotność
myje brudne szyby
każe nalać do szklanki
wódki na trzy palce
i podlewamy chwasty
cichniemy
przemijamy.

Opublikowano

Myśl wiersza jest w zasadzie czytelna, ale... tak na moje oko, są potknięcia.
Mowa o lecie, a tu wrony... chyba nie te ptaki są obecne w tym okresie.
Niepotrzebne inwersje, oczywiście to tylko mój odbiór.
Ostatnie cztery wersy wymowne.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...