Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przetrząsam szuflady w poszukiwaniu wspomnień,
opróżniam szafy ze wszystkich doświadczeń,
odkurzam radości, przecieram smutki,
prostuję pomięte pamiątki
i tak uzbrojony
biorę pióro , kartkę papieru,
siadam w fotelu przed kominkiem
i stawiam pierwsze litery.
Wielkiej Księgi Życiowej Mądrości.

Boże, jakie to trudne.
Jakże zazdroszczę mojemu psisku,
co położywszy wielki kudłaty łeb
na moich kolanach jednym spojrzeniem
wiernych , mądrych oczu
powiedziało więcej, niż ja
w moich wszystkich wierszach.

Wsłuchuję się w niemą symfonię ognia
i wodząc oczami za roztańczonym płomiennym tutti
sam siebie pytam : co chcesz powiedzieć ?
- jak doroślałeś, uczyłeś się życia, kochałeś,
cieszyłeś się, płakałeś ?
- jak poznałeś blask radości , szarość cierpienia
i czerń autentycznego bólu ?
- jak przekonałeś się, że największą trudnością i największym
szczęściem jest zwykłe codzienne dawanie ?

Po co ?
Kto przeżył – sam wie,
kto nie przeżył i tak nie zrozumie.
Starzy – nie potrzebują,
młodzi – są pewni że wiedzą lepiej.
Więc po co ?
Na co komu moja
Wielka Księga Mądrości ?
Wszak swoją głupotę
każdy musi pokonać sam.

Opublikowano

ciekawy monolog z samym sobą, choć może nieco przydługi, ale to "święta prawda"

Napiszę tylko, że swoją głupotę
każdy musi pokonać sam.


co prawda skróciłabym do

własną głupotę
każdy musi przeżyć
sam


serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

Dziekuję, uwagę po częsci wykorzystałem.
Wg mnie ten tekst nie miesci sie zbytnio w formule wiersza, raczej bliżej mu do prozy , może prozy poetyckiej. Wtedy efekt "przegadania" nie bedzie zbyt widoczny.

Pozdrawiam
AD

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...