Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Takie sobie zgotowałam


Rekomendowane odpowiedzi

skraplają się uczucia
wcale nie wiosenne
jesienny żal przenika duszę
a rany parzą piekielnie
codzienność niesie
przeklęte

nie ogarniam porządku dnia
w garach dla pokrzepienia
parzę dłonie żeby smakowało
dzisiaj jutro pojutrze

moje dla was
przesłanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



skraplają się uczucia
wcale nie wiosenne
jesienny żal przenika duszę
a rany parzą piekielnie
codzienność niesie
przeklęte
nie ogarniam porządku dnia
w garach dla pokrzepienia
parzę dłonie żeby smakowało
dzisiaj jutro pojutrze

moje dla was
przesłanie


Aniu, sorki, ale ja bym to tak zasugerowała...
a Ty, moja Droga, zrób z tym, co zechcesz :)

Uściski!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Krysiu ...tylko Ty mnie zrozumiesz ,dzisiaj w pracy nowe słodkie ,a wymagania ...łoooj aż zamarłam...!
Wróciłam ...do domu a tu wezwanie do sądu(oczywiście w charakterze swiadka) nawet nie wiem o co chodzi???
I żyj w tym pokręconym swiecie , a obiadek , a pranko ,a zaszyj , a ....!
Bez końca cos tam ...opadają....!
A teraz nie ruszę się ...poczytam poezję ...i koniec choćby do rana!
Moje antidotum!
Całuski!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny wiersz :) oddaje uczucia i zarazem ukazuje prawde. ;)

"nie ogarniam porządku dnia
w garach dla pokrzepienia
parzę dłonie żeby smakowało
dzisiaj jutro pojutrze"

Ta strofa w szczególności mi sie spodobała. Pięknie oddaje tród codzienności albo i pisania (tak to sobie odczytalem ;) ). Życze kolejnych takich wierszy i niepoparzonych dłoni ;). Z radością do ulubionych zabieram ;)
Serdecznie pozdrawiam... :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Lidia Maria Concertina Zwłaszcza ta sugestywna, pojemna, ale i smutna w wymowie kropka. Podziwiam... mało słów, a cały kolaborat tu ujęłaś. Pozdrawiam :)
    • @befana_di_campi Skamieniała cisza w świetle długowieczności drzewa oliwnego i jak się zdaje samotności, brzmi smutnie i przygnębiająco. Pozdrawiam :)
    • kiedyś nie miałam w sobie tej odwagi mówiłam wszem wobec jakie to żałosne   teraz mam i nie wiem co mnie powstrzymuje   skoro tak bardzo pragnę stać się pustką   nie mam już siły aby udowadniać kopać się z koniem przetrwać niemożliwe   ilekroć zacznę nie cieszy mnie postęp ilekroć zaniecham czuję się podle   wciąż żyję na lęku czas nie chce spowolnić   a kiedy przez chwilę poczuję się dobrze dręczą mnie flashbacki koszmary ustronne   Info ws. wiersza - ostatnio jestem bardzo zajęta i zapewne na ewentualne ślady  obecności odpowiem po dłuuuuuuuugim czasie. Nie martwcie się o mnie :) Po prostu potrzebuję spuścić ciśnienie publikując wiersz.    Deo
    • @Dobry, Zły i Brzydki ciekawy rytm, wiersz krotki przez niego ale po chwili można przystanąć i spojrzeć ponownie. Miło, pozdrawiam:)
    • W oczach piach, Ktoś krzyczy brzydko.   Droga- choć prosta- Cuchnie już zmęczeniem.   Kolega sytuację Ma już w poważaniu. - Starszy - byś nie zrzucał, Wad na pokolenie.     Prysznic, już przebrany, Walka trwa w najlepsze.   Krzyk, by zostać w domu Dławi się o kieszeń.   Umyć się, umówić, A co będzie? Pieprzę!   Tragizmy zostawiam RCB w esemesie.     Wspominam gówniarza Z dziadkiem na balkonie, Równy brak cenzury nad podziw piorunom.   Z nim każdy niestraszny, Deszcz kapie na skronie.   Ucząc się nadzieję Brać w przyszłość oburącz.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...