Coolt Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Stuk dzięcioł zaznaczył swoją obecność a może to dziecię dębu chciało drewnianym uściskiem pożegnać tatę wielkoluda Trzask niezgrabnie kroczący niedźwiadek wyjada termity zagnieżdżone w omszałym pniaku Świst drozdowej błyskawicy z wijącym się obiadem rozpierzonego pisklaka Leżąc zalesiony łaskotliwe masują mnie biegające stopy biedronki upaja rozhuczane powietrze Życie rozkwita doskonalej niż w porzuconym wózku zapracowanego rodzica który ostatni już raz zapomniał pocałować dziecko na dobranoc [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 31-07-2004 21:30.[/sub]
Archie_J Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee... może innym razem pozdr Ariel [szkoda klawiatury, miejsca i w ogóle - proszę artukułować uwagi a nie dźwięki - bezet] [sub]Tekst był edytowany przez Roman Bezet dnia 29-07-2004 20:27.[/sub]
Coolt Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Szczerze mowiac nie mam pojecia co kryje sie pod takim komentarzem :) Moglbys wylaczyc cenzure i napisac,bo to eeeeeeeeee naprawde nie za wiele mi mowi ;) Pozdrawiam serdecznie Coolt
teraa Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 hmmm Coolcie jak dla mnie sie nei postarałeś... powtarzam iż wole inne Twoje wiersze... np. "stuk puk" - jest załosne... czekam na kolejny dobry wiersz... Tera
Archie_J Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Pod eee nie kryje się nic wylgarnego. Po prostu nie zaskoczyłeś mnie i nie zainteresowałeś. Myślę, że nie tylko ja tak sądzę. Pozdrowienia Ariel
Coolt Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Żałosne? to onomatopeja :) jak w każdym pierwszym wersie strof opisujących, nie ma brzmieć mądrze ani niezwykle,ale naturalnie...leśnie. Trochę chciałem poeksperymentować z dźwiękonaśladownictwem. I wyraźną puentą... szkoda,że do tej pory nikt nie zwrócił na nią uwagi ;) Pozdrawiam i dziękuje za komentarz Coolt
Coolt Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Arielu:dziekuje za wyjasnienie i ok. Jesli tekst Ci sie nie spodobal trudno,moze nastepny bedzie lepszy :) Dziwi mnie tylko,czemu nie uwazasz,ze ostatnia strofa i sama puenta NIE ZASKAKUJE... moze wynika z wczesniejszej tresci?moze tytul podpowiada jak sie to wszystko zakonczy,a ja tego nie widze :) Bo raczej zgodzilbym sie,ze jest przegadany,ze moze onomatopeje nie sa pierwszej klasy,ale koncowka akurat zaskoczyc powinna... a moze tylko miala zaskoczyc?? Pozdrawiam serdecznie Coolt
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 no nie wiem, dużo tu ładnych leśnych obrazków, nie przekonują mnie może za bardzo te stuki i trzaski, ale przez to, że występują podwójnie, pojedynczo chyba mogloby być ciekawiej, a przez te rymowane pierwsze wersy wybijamy się lekko z klimatu do tematu jaki zadajesz w ostatniej zwrotce. Chyba, że to miały być takie zabawy dziecine, hmmm no to wtedy chyba pasują, ale te rymy.... ych :) no cóż, ale widoki przyjemne :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
Coolt Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Dzięki Natalio,chyba jak zwykle masz racje ;) Nie potrzebne są podwójne onomatopeje w pierwszych wersach. Już pędzę poprawiać :) Pozdrawiam serdecznie Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 31-07-2004 23:37.[/sub]
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 :) moim skromnym zdaniem lepiej, choć jeszcze można by w liczbie mnogiej dwa pierwsze, stuki, trzaski... ale to już zależy jak Ty czujesz dobrej nocy Natalia
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się