Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

południe zwija kolorowy namiot
za horyzont
by dalej rozdawać piegi

ja nie dostałam

zanim mokry tupot stóp zmylił
całkiem zakurzone drogi
wypełzłam jak ślimak
goniąc za drzazgą ostatniego
promyka

przy okazji
przejrzałam się w zwierciadle ulic
szkoda że nie boso
może poczułabym nagrzaną tęczę
pod stopami

w końcu było za późno
codziennie

czarodziejka noc
z czerniejącym welonem
kolejny raz stanęłam przy ołtarzu
samotnie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zawsze robią na mnie wrażenie wyszukane metafory
w Twoim najbardziej mi się
"goniąc za drzazgą ostatniego
promyka" - jest tak obrazowa że widać strumień deszczu jak rozcina na "drzazgi" ostatnie przebłyski słońca
to samo z "tęczą pod stopami" - bardzo, bardzo...
a co byś powiedziała gdyby z ostatniej wyrzucić "jako"

szacuneczek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zawsze robią na mnie wrażenie wyszukane metafory
w Twoim najbardziej mi się
"goniąc za drzazgą ostatniego
promyka" - jest tak obrazowa że widać strumień deszczu jak rozcina na "drzazgi" ostatnie przebłyski słońca
to samo z "tęczą pod stopami" - bardzo, bardzo...
a co byś powiedziała gdyby z ostatniej wyrzucić "jako"

szacuneczek

masz rację, jako można usunąć:) dziękuję za podpowiedź i komentarz, od którego aż pojaśniałam:))

ukłonik, Ulka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...