Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

OTULONA PAJĘCZYNĄ (twych) MYSLI
PRZEDZIURAWIONA KULĄ (twego) SŁOWA
KONAM
UMIERAM
PATRZĄC JAK ODCHODZI
TO CO SAMA STWORZYŁAM
I ZNÓW WRACA
NIESAMOWITY NIEZNOŚNY
BÓL SAMOTNOŚCI

O NIEUDOLNA NAMIASTKO MIŁOŚCI
CZEGO JEST CI TAK WCIĄŻ BRAK

KIEDYŚ SZUKAŁAŚ SENSU
DZIŚ NAWET TO STRACIŁO SENS

Opublikowano

Wielkie litery krzyczą. Czy wielki żal, ten już przemyślany, krzyczy? Raczej nie.

Konam - Umieram. Proponuję usunąć jedno.

Dalej jest ok. Niezły liryk, choć wcale nowatorski. Może jeszcze finał.

KIEDYŚ SZUKAŁAŚ SENSU
DZIŚ NAWET TO STRACIŁO SENS

Zawsze będzie wielu takich, którzy uparcie będą twierdzić, że masło maślane ma sens, ale powyższa konwencja raczej mnie przekonuje. Więc tu niech będzie.

Opublikowano

to poprostu taka forma...i jej się trzymać będę ....ona jest przemyślana;)
ale cenne rady zawsze się przydadzą;)

konam ....umieram - takie zwielokrotnienie by podkreślić tradizm

owszem masło maślane ma sens lecz nie zawsze....
tu ma...:)
Dziekuję za opinię... całkiem pozytywną zresztą jak na początek;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak to wszystko wyjaśnia. Ja akurat wcześniej. W wieku 10 lat miałem 3 narzeczone trzynastolatki i byliśmy na równo w rozwoju. Gdy do nich chodziłem dziewczęta z mojej klasy bawiły się jeszcze na podwórku w gumę, podskakując beztrosko.      To super. U mnie nic nie przetrwało. Wszyscy się rozjechali.     Co do seksu to się zgodzę, ale co do emocji to już nie.      
    • @UtratabezStraty Więc tak<   Marek w Twojej opowieści jest dla mnie trochę jak „więzień wyobrażeń” o Agnieszce. On niby żyje na wolności, ale jego sny pokazują, że także jest uwięziony - tyle że w swoich obrazach i tęsknotach. Ciekawi mnie, że bardziej śni mu się, jak ona wygląda w uniformie czy w drewniakach, niż to, co w sobie przeżywa. I to jest piękne, bo pokazuje, że jego miłość do żony jest bardzo cielesna i konkretna, a nie tylko „duchowa”. Dzięki temu on nie znika w cieniu Agnieszki, tylko sam jest równie wyrazisty.   Co do narracji - ja osobiście byłabym za naprzemienną, bo takie zestawienie dwóch perspektyw buduje napięcie i daje poczucie, że historia „dzieje się naprawdę”. Ale oczywiście to Ty jesteś autorem i tylko Ty możesz ocenić, czy chcesz podjąć się takiego zadania. Wierzę, że mężczyzna może dobrze oddać kobiecą perspektywę, jeśli złapie jej rytm: uwagę na szczegóły, emocje, drobiazgi codzienności. To właśnie te niuanse czynią kobiecy punkt widzenia wiarygodnym. Dla mnie najciekawsze są myśli Agnieszki właśnie w więzieniu - tam każdy drobiazg ma wagę, każde przestawienie krzesła, każdy dźwięk drewniaka, każda decyzja o rezygnacji z odwołania. Na wolności to się pewnie rozproszy, a tu nabiera intensywności. Powodzenia :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Rafael Marius Nie może nie władza, wiesz to moje szefostwo bandy nie było aż takie rozbudowane, ale ja akurat późno dojrzewałem. I akurat dla większości dziewczyn rówieśniczek byłem za dużym gówniarzem. Byłem mniej więcej lubiany, ale romansów z tego nie było. Wiesz miałem swoje męskie przyjaźnie, które trwają do dzisiaj. Ale z całą pewnością, jak czytam Twoją historię, a już kilka razy gadaliśmy, no nie miałem takiego powodzenia jak Ty. I prawdę mówiąc nie aż tak tego żałuję. A teraz, dużo bardziej niż za gówniarza, szereg rzeczy aspekt finansowy i mieszkaniowy jednak warunkuje. Trudno się mówi i póki można się żyje. Ta piosenka Amant nie bardzo jest o mnie, łapią człowieka tęsknoty, bo łapią, ale to nie jest tak, że kobiety są wszystkim. Można się i bez nich obejść i spokojnie można dostać kosza.  
    • @UtratabezStraty  Nie potrafię Ci powiedzieć ani szczerze, ani nieszczerze. Ale skoro miałeś pomysł, że dopiszesz jak skończysz, to przecież i tak Ty byś pisał, więc co za różnica?  Równoległe pisanie, jest może i ciekawsze, ale trudniejsze, bo łatwo zaplątać się w przemyśleniach. W końcu wszystko dzieje się i tak w jednej głowie - znaczy Twojej.  Przyszedł mi taki pomysł, więc napisałam, nie chciałam Ci mieszać w głowie, no nie chciałam, przepraszam :(  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...