Kamila Wójcik

każdy patrzy innymi oczami na świat.... czasem nie trafia się w gust czytelnika... owszem, szczerze przyznam nie jest to najleprzy z moich wierszy lecz .. ta krytyka....dość ostra bynajmniej tak ją odebrałam jedno pytanie.... powiedz jak rozumiesz ten wiersz;))) właściwie czy mogłbyś ...:) i nie mów że to oczywiste...;) Pozdrawiam K.;)

widzisz.... każdy czasem robi błędy... zwłaszcza jak się spieszy...a ostatnio mój grafik jest napięty... zresztą co ja się tłumacze.... proponuje weź sobie we słowa do serca..... "nie unoś głowy zbyt wysoko bo potkniesz się na nierównościach świata" a no i przeczytała bym też coś Twojego;)) profil autora świeci pustkami...:)) Pozdrawiam K.;)

hmmmm....? a mógłbyś uzasadnić nieco swoje skojarzenie....;) nie chcę Cię źle zrozumieć....;)

Prawdą? złudną nadzieją na sercu wieczną raną głupią matką powodem wizyt u psychologa piaskiem w oku perpetum mobile naszego życia czasem też.. oazą na pustyni samotności słońcem w deczszowy dzień i milionem gwiazd na niebie w upalną letnią noc bezsenną noc... tym jest miłość

fioletowe światełko gdzieś w oddali a w kącie pokoju pluszowy miś cichy morderca ja za tobą głębiej w las zaczarowany idę drugą stroną lustra jakiś smutny chłpiec i król pajaków podąża ścieżką swego życia nie unoś głowy zbyt wysoko bo potkniesz się na nierównościach świata chyba że spojrzysz w niebo kiedy krwią spłynie...

uśmiech rodzi usmiech spojrzenie znaczące wiele zabija samotność dotyk dłonie splecione razem idą mleczną drogą to tu to tam punkt zawieszenia i peka magiczna bańka rozpacz / rozkosz

każda gwiazda na niebie pana miłości blednie z dnia na dzień oddalając się zapomina o rosse marii kwitnącej na krzaku dziś..... jutro już martwej skropionej toksycznym deszczem płaczących chmur nad nieczułością pana ta plastikowa torba załozona na główkę jej nie ochroni tylko tlenu pozbawi zabije... czuć i wiedzieć chce wszystko bojąc sie (o pana miłość) wciąż czeka na lepsze wczoraj

czekając na lepsze wczoraj zwiedzam czarne królestwo odmawiając tajemnicę bolesną widzę fabrykę prawdy zamknieta cela i kąpiel w świętym graalu przecież piekło leży tuż za granicą raju..

a jej nie ma.... hmmm... no widze że Twoje relacje k/m też nie za dobre;]]hehe pozdrawiam.K;))

pani jesień siedzi sama w duszy jej pada deszcz serce czeka na pana.. słońce tak miga przez chmury niedostępny dla niej innych rozpromienia swoim graniem

powiedzieć? pokazać... czy ma to sens niszczyć co istnieje już piekna relacja Kochanie kocham nie.... jak przyjaciela nie wiem czy śmiać się czy płakać czy prawda to czy fałsz a moze tylko niewinna zabawa w niebo/piekło tak krucha jest kartka papieru....

Hej być moze...tak bo to taki tajemny kod^^ widzisz Marku bardzo słusznie mówisz... interesująco odebrałeś mój wiesz...i cieszy mnie to;] zapewniam...docenił by to.... lecz.... czy miało by to sens czy opłaca się niszczyć to co istnieje już taka piekna relacja Kochanie kocha mnie.... jak przyjaciółke;] i nie wiem czy śmiać się czy płakać czy prawda to czy fausz a moze zabawa w niebo/piekło tak krucha jest kartka papieru.... inspirujesz wiesz Liryczny Łobuzie.....:))

hmmm...a może i ja sie musiałam wszystkiego domyślać... a tak owe relacje są bardzo ciekawe a każda inna ;] pomijając owe szablonowe sytuacje miło mi to słyszeć że mój wiersz Cię zainteresował.. hmmm... nie koniecznie jest tek jak powiedziałeś... "poprostu manipulant pragnący słowa" a ta "samodielnosć" to tylko fragment wspomnien ... symbole które znamy tylko ja i on;] taka zała pierwsza zwrotka prawie moze to ci jakoś pomoże Frondside-Wybraniec ostrzegam nie jest to łagodna dla uszu muzyka a co do przyjaciela tak właśnie - moze co najwyżej pozostać przyjacielem ;] pozdrawiam Panie Samodzielny ^^

nie pokazałam i nie pokaże;) bo od momentu napisania go do dziś troche mineło i nasze stosunki uległy zmianie;] hmmm... L.L a co Ty taki zainteresowany jesteś moimi relacjami z "obgadywanym":P ów obgadywany jest obecnie moim przyjacielem...;]

słowa całkiem sensowne;] jednak powinieneś dopracować troszkę ten wiersz, a wszczegolności formę trudno się Cie czyta. A z uwagi iż jest to wiersz wolny bardziej przypomina krótki fragment prozy...;] po prostu należało by długie wersy podzielic na krótsze mysle ze wtedy było by o wiele lżej;] ogólnie to co napisałeś podoba mi się może dlatego że lubię mroczne klimaty ;)) pozdrawiam K.;)

piekne ... przypomna mi to pewną sytułacje z mojego życia... tylko mnie nikt nie oddał kolczyka....niestety;/ pozdrawiam serdecznie K.

coś w tym jest^^ nie mowi bo nie miał mówić;) a no i dziękuję;))

prosto, ale za to jak celnie.... tylko ja - egoista pozdrawiam;)

idąc alejką wśród martwych posłań noga wpadła mi w szczelinę z radością pomyślałam coś wciąga mnie do podziemi za życia w piekielne czeluście przed Lucyfera oblicze trafić..... cóż za zaszczyt poddana biegowi zdarzeń nie robiłam nic aż pochłonęła mnie ziemia spadałam nie wiem ile skądś do kądś.... odcknęłam się w ciemnej pezestrzeni gdzie nie było zupełnie nikogo.... taka samotnia piekło? tylko piekny Anioł zawieszony w złotej klatce na mojej nici życia tak powiedział: "wyniosę cie z tąd na swych skrzydłach tylko opowiedz mi swoja historię" ale moja pamięc jest krótka: sama o sobie pragnę zapomnieć i to co pisze nie ma sensu za każdym słowem Aniołowi wypada pióro tak....wiem... nigdy nie wydostane się z tej samotni

WAKE ME UP święty GRALL święta KREW WYBRANIEC i jesteś mym WIĘŹNIEM FIKCYJNIE we własnej WYOBRAŹNI REALNIE nie chcesz wiedzieć że ISTNIEJĘ bo prosisz mnie tak rzadko jak jesteś o M***** czy to co przelewa się między słowami jest PRAWDĄ złudność tak żyć to nie żyć ZAFASCYNOWANY z pozoru MANIPULANT pragnący słowa względnie trwająca STRUKTURA wciąż tylko PUSTKA I CISZA STOP DRIMMING

dziekuje;]

Tak poniekąd wiem,...ten wiersz jest jaki jest .... Jednak był pisany pod wpływem "silnych emocji", a nie od tak po prostu...(i nie mówcie mi że każdy wiersz jest pisany pod wpływem "silnych emocji" bo tak jest i zdaje sobie z tego sprawę). Slanguje, otóż wiem. Używam wulgaryzmów bo akurat to mnie dotkneło,może zamiast przeczytać i przerażonym natłokiem rozmaitych szokujących zwrotów mówić stop, należało by się zastanowić nad głębią tego wiersza (mówie to ogółem do wszystkich, którzy go przeczytają), a zapewniam ma on głębie...być może po pierwszym przeczytaniu nie dostrzegalną.... W pełni ukazuje "bród" jaki domunuje w dzisiejszym świecie - ze się tak wyrażę... I rzeczywiście z tą komercją mogłam skłamać (nieświadomie) ;) A co do usuniecia z forum jesli nalegacie moge to z robić.... natomiast w sercu wiersz ten będzie tkwić mi "krwawą drzazgą" Dziękuje za opinię ;)

to chyba żle odebrałeś moj wiersz .....;) a początek był po to właśnie zeby uprzedzić komentarze typu"w Twoim tekście wyczuwam bardziej chęć epatowania nimi , niż "literacką" prowokację." itp. ale przecież taki ten świat.... obecnie na każdym kroku...

Dziekuję bardzo...:)

taka "ta" proza życia... nie przestawajmy marzyć.... piekny wiersz... uruchomił maszynę wspomnień:] pozdrawiam;)