Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dwa tysiące i osiem


Rekomendowane odpowiedzi

Emilce

pamiętasz tamtą wiosnę
czas kolażu ambiwalencji
kiedy poranki były najbardziej niespodziewane
a manchester był najradośniejszym miastem

lato było czasem spoglądania w duszne zwierciadła
paryż był w moim pokoju bliższy niż gdańsk
pamiętam obwieszczenia o końcu świata
i twoją słoneczną sukienkę świecącą nad torami

jesień wiała w różne strony
dając czasem popalić

zimowe mrozy okazały się waleniem głową w ścianę
naszego nowego domu

W-wa, maj 2009
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...