Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sans Amour... Bez miłości uczucia, Ginąć w nicości codzienności, Bez tej  drugiej Osoby Bez jej przyjaźni ciepła poczucia, Bez wspólnej rzeczywistości na tym padole tutaj. Sans Amour... Tak patrzeć za okno Bez tej Osoby samotnie, I widzieć jak tylko zegar odmierza czas powoli mozolnie, Tak Bez nikogo... Sans Amour, A w tle leci utwór  co przypomina ją, I tak znów  sen spędza z powiek kolejna noc, Sans Amour a by powiedział do Kogoś przed snem Ti Amo.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • przecież mój brat  siostry rodzina cała w tym ja nikogo nie mordowałam z tym przeświadczeniem na ustach równym krokiem szedłem  można by rzec maszerowałem w obozie śmierci w Auschwitz Birkenau   nie wytykałem w życiu Żyda cmentarz żydowski i synagogę z szacunkiem poważałem  przy klazmerskiej melodii uniósł się mój niezręczny lament gdy znów przywiodła mnie myśl  na mój dziarski równy marsz w obozie śmierci w Auschwitz Birkenau    w Łodzi, Krakowie i w Warszawie...  ulica krochmalna kamienica niczyja  jak można było dopuścić  by tak opustoszały  czyjeś marzenia i czyjeś sny nie nie ripostowałem przecież jak Kain na Abla maszerowałem w obozie śmierci w Auschwitz Birkenau    
    • @Sylwester_Lasota Chciałbym żeby to było takie proste. Ale na szczęście nie jest.
    • @Łukasz Jasiński elokwencja:)
    • @Manek   Publikowałem również na nieistniejącej już "Krytyce Literackiej" - to pan bez problemu może sprawdzić w internecie, a na podstawie tego wiersza:   Nekama   Bezczelnie przywracaj pamięć, ona zabija świętych zbrodniarzy,   historia jest więźniarką - milczy, masz mało czasu na świadectwo,   nie zdążył - za rączkę prowadził zakątkami ciemnej uliczki - drań   komandoskiej władzy - enigma, syreńska taksówka - śladoświty,   masz mało czasu na świadectwo, nie zdążył - za rączkę prowadził   solidarnościową aleją sądów - kat, zamurowali wapnem gipsowym,   głuchoniema ściana zaklęta - ryt, paszportem bezkarności - mord,   haftowali serce synka rudą krwią: sad mo ram hi, sad mo ram hi sad...   Łukasz Jasiński (wrzesień 2010)   I na podstawie tego wiersza znana mi osoba imienia i nazwiska pisała pracę magisterską na Uniwersytecie Warszawskim pod tytułem: "Próba przełożenia języka poetyckiego na język migowy" - tak mniej więcej brzmiał tytuł, a pan to by chciał - jak widzę - wszystko mieć na złotej tacy, nieprawdaż?   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...