Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




lkurcze, dwa razy musiałam przeczytać, czy tam nie stoi małpa. no izbo babo, wybaczcież mi, ale psiakość ciągle mi się małpa :|

niewiem, czy potrzebna jest ta płońta o za ciasnej sukience? ja bym chyba skończyła go na przecieraniu powiek, to stałoby się wtedy tak, jakby ona była moze neiprawdziwa, a moze on ją tylko wymyślił, albo po prostu odrzucił.
zdrawiam :)
Czekałam, czy ktoś wspomni o małpie, mnie też tak się czytało, obawiawiałam się tego.
Szukałam odpowiedniego innego słowa - nie znalazłam.
Z drugiej strony - budzi skojarzenie, wbrew mojej intencji, śmieszne.
Ciasna sukienka, ma swoje znaczenie, powinna zostać, zastanowię się.
Dziękuję za wgląd i uwagi, pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Podoba mi się. Uważam, że nie trzeba zmieniać sensu: on tej kobiety nie zatrzymał - on jej nie odrzucił, tylko po prostu nie zatrzymał - coś go hamowało, coś wewnątrz, może samouwielbienie; więc ona - niezatrzymywana - odeszła. A teraz jest niknącym wspomnieniem. To jest bardzo życiowe, bardzo częste.
Natomiast za ciasna sukienka, która nie pozwala być modną - to do mnie jakoś nie przemawia. Nie pasuje mi do wiersza. Po prostu nie umiem tego spójnie odczytać.
Pozdrawiam, Izo. :-)

Opublikowano

Cóż ja biedny mogę jeszcze dodać skoro inni zdążyli przede mną
powiedzieć wszystko co dobre o twym wierszu Miła Babo.
Ale jednak dopowiem od siebie że mają rację - wiersz bardzo
dobrze się czyta - taki głęboko refleksyjny.
pozd. serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Waldemarze, w związku ze słusznymi uwagami i sugestiami, nieco zmieniłam,
myślę, że wiodąca myśl - pozostała. Dziękuję za czytanie i opinię,
serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za to, że czytasz i wyrażasz swoją opinię.
Tak sobie pomyślałam: o nas, kobietach, mówi się,
że jesteśmy zmienne, a o mężczyznach; że wspaniale umieją
dostosować się do nowych warunków. Prawda?
To, tak, nawiasem mówiąc, w oderwaniu od wiersza.
Dziękuję, ściskam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zmieniłam, miałaś słuszność. Teraz lepiej?
Serdeczności
- baba
Tak, według mnie teraz jest dużo lepiej. Przepiękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Oxy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszy mnie Twoja opinia o wierszu, dziękuję za zainteresowanie
i komentarz. Tak to jest; z jednej strony cieszy, a z drugiej ciśnie
się wątpliwość "czy" zasłużyłam? Trudno jednak babie dogodzić!
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, według mnie teraz jest dużo lepiej. Przepiękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Oxy.
Dziękuję najserdeczniej, za zaiteresownie i pomocną dłoń.
Serdeczności
- baba
  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

śliczny wiersz. taki 'historyjkowy'. widać, że masz wprawę i potrafisz dobierać słowa - tutaj nie ma żadnych zbędnych wyrazów. mimo tej oszczędności uważam, że to dobry tekst. ja wolę te rozgadane, przegadane - co nie zmienia faktu, że potrafisz pisać mądrze, ciekawie i ujmująco :)

pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Twój wiersz dotyka cierpienia tak samo, jak czyni to Księga Hioba - od środka, przez mrok, przez pytanie „dlaczego?”, które brzmi w człowieku bardziej niż odpowiedzi. Ale warto pamiętać, że w samej historii Hioba to nie Bóg był sprawcą jego nieszczęść. To Szatan twierdził, że człowiek kocha Boga tylko wtedy, gdy wszystko mu sprzyja. Bóg jedynie dopuścił próbę - bo wierzył w serce Hioba bardziej, niż Szatan wierzył w ludzką słabość. Hiob nie wiedział, co dzieje się „za kulisami”. Nie znał przyczyny swojego bólu. A mimo to nie złorzeczył. Powiedział tylko: „Bóg dał - Bóg wziął.” Słowa, które rodzą się z pokory, a nie z oskarżenia. Dziś ludzie często widzą świat odwrotnie: gdy im się poszczęści  mówią o "diabelskie szczęście miałem" gdy ich spotka nieszczęście  mówią „kara Boska”. Szczęście przypisują złu, a ból - Bogu.   A przecież Księga Hioba jasno odsłania, jak niewłaściwa jest taka logika. I właśnie dlatego Twój wiersz tak dobrze koresponduje z tamtą opowieścią: wchodzi w tę samą przestrzeń pytań, w której człowiek próbuje uchwycić sens, którego nie widać - a jednak, mimo ciemności, nie wypuszcza z dłoni światła. Ojej, ale się rozgadałam, sorry.
    • @Laura Alszer   Lauro.   to jest cudny, sensoryczny wiersz.   wyraża intensywne wrażenie luksusu i blasku, które prowadzi do głębokiego, niemal kosmicznego przeżycia.   buduje napięcie od chłodnej, ekskluzywnej obserwacji do gorącej, spełnionej bliskości w ostatniej strofie.   bardzo, bardzo, bardzo..... podoba mi się .  
    • @Migrena Ano właśnie. Otóż to. Więc gardłujmy się lepiej dalej i pogarszajmy stosunki z naszymi sprzymierzeńcami. To nas od Rosji uratuje. No i zamiatajmy przy okazji wykroczenia naszych współbraci pod dywan. Brawo   A w wersji hard. Podczas wojny niejeden polski szubrawiec wzbogacił się na żydowskim nieszczęściu. Po wojnie Polacy sobie nawzajem uczynili piekło. A i dzisiaj w niektórych kręgach szerzy się antysemityzm a nawet faszyzm.     Mimo wszystko jest to piękny kraj i żyją w nim w większości wspaniali ludzie. Tylko że w innych krajach jest tak samo.
    • Twoja krew  Morze wspomnień    Twoje ciało  Zaproszenie do tańca    Twój ból  Tak szybko świta    Twój krzyk  Ulice nocą nigdy nie są puste    Bez ciebie...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wydawnictwa na Tobie krzyżyk postawiły?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...