Otori Mononoke Opublikowano 6 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 Nie pocieszaj mnie. Wiem,że wyrok wydany. Twoja twarz smutkiem się gnie. Nie smuć się, kochany. Uśmiechnij się i zrób herbaty przy kominku usiądźmy podaj mi koc w kwiaty bądźmy razem jak złociste ćmy. Jestem słaba, zmęczona los odda mi tylko przysługę od bólu szalona leżę przez noce bezsenne i długie gdy ty nie śpisz też sprawdzasz, czy jeszcze żyję ja też się boję, wiesz obejmij moją szyję. Tętno bije słabe, ledwie, ledwie ból wstrząsa ciałem w agonii o mojej słabości zima wie opowiada jeziora toni zanoszę się kaszlem, bo nie umiem płakać. Spokojnie. Moje serce wie kiedy stanąć. Wiatr gałęzie gnie za oknem. Obojczyki śpiesznie unoszą się, by nadążyć za oddechem. Mów do mnie jeszcze mogę słyszeć.Wiem już czas. Wiatr płynie z gór. Ramiona zmienią się w skrzydła pełne czarnych piór. Już czas. Wszędzie jej woń mdła. Zaraz złoży zimny pocałunek na moich ustach okryje mglistym całunem pogrąży mnie w snach nieprzespanych. Widzę jej twarz Jest piękna. Nie bój się. Życie to najstraszniejsze co znasz. Wiatr ze sobą mnie uniesie. Lecę. Wśród płatków śniegu. Zimny wiatr w oczy. Świat stanął w biegu. Niebo blaskiem broczy. Poczekam na ciebie. Znajdę nam najpiękniejszą z gwiazd. Ciebie tez śnieg pogrzebie. Ona nauczy znowu kochać nas.
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
bazyl_prost Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 nie beznadziejnie ale naiwnie się wikłasz
Przemysł Ś-wiersz-cz Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2009 Bazylu, nie musiałeś tego tyle razy powtarzać :P Po pierwszej strofie trochę słabo wyszły rymy, ale jest dobrze. Na końcu wychodzisz na plus.
Otori Mononoke Opublikowano 8 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2009 Dzięki za opinię rymy faktycznie wyszły mi troche naciągane...:)
Michał Gomułka Opublikowano 13 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2009 Popieram opinię bazyla, ale uważam, że momentami jest naprawdę dobrze. Poza tym uważam za niezły schemat, zwłaszcza - jakby - w drugiej części, kiedy wokańczasz wersy kropkami. To tak, jak osoba coraz ocierająca zroszone oczy, stająca ponad swoim bólem w gotowości do racjonalnych twierdzeń.
Otori Mononoke Opublikowano 15 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2009 Dziękuję za opinię Następnym razem postaram się poprawić:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się