Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W samotnej polany leżało murawie,
ciężarem złamane istnienia własnego,
całunem mszakowym pokryte już prawie.
(Czy kiedyś koroną popatrzy na niebo?)

Na ziemi pokładło bezlistne ramiona,
jak gdyby czekało na swoją golgotę.
Odgłosem owadów uchodzi spłoszona,
drzewiasta bogini, w ostatnią swą drogę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Adrianie - Czy kiedyś koroną popatrzy w niebo ?
Ciekawe pytanie - myślę że tak ponieważ z jego szczątków
urodzi się następne drzewo ...
A tak poważnie to wiersz spodobał się bo ukazuje nam
ciekawy obraz którego raczej na co dzień nie dostrzegamy
a jeżeli już to bez żadnych wzruszeń na to patrzymy.
pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...