Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wierzyliśmy w szczęśliwe powroty.

biała brzoza ukrywała niewinność,oplatając
szorstką skórę pokręconymi gałęziami.nawet wierzby
za oknem wydawały się mniej samotne.

palce gładziły zagniecenia na kołdrze,
chcąc wyprostować obietnice dane trochę
na wyrost.oddaleni o białą kartkę napisanego
w pośpiechu listu,o sygnał upartego smsa.

teraz bliskość potyka się na każdym kroku.
mam cię o dłoń a cień w przezroczystości
nie wyciąga już ramion.

mogę przez ciebie przejść niezauważona.

Opublikowano
teraz bliskość potyka się na każdym kroku.
mam cię o dłoń a cień w przezroczystości
nie wyciąga już ramion.

mogę przez ciebie przejść niezauważona.


zauroczenie, tęsknota w oddaleniu rodzą pragnienie,
zaspokojone potykają się o siebie, nie zauważając...
westchnęłam sobie...biedna brzoza...
Beatko, pięknie i subtelnie tworzysz auerę,
taką zwyczajną, ludzką, a jednak wciąż przejmującą;
oczywiście podobasie jak nie wiem, co :))
pozdrówki - Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzieki Krysiu :) milo Cie czytac u siebie.Jednoczesnie załuje , ze sie nie spotkamy w Krakowie...moze jakos sie wyrwiesz do nas kiedys;) cmok:)
wiesz, Beatko, bardzo bym chciała, ale na razie nie mam możliwości, jednak mam nadzieję, że kiedyś nadarzy się okazja...marzenia spełniają się na miarę pragnień :)) dziękuję za zaproszenie (P. Michałowi też, bo mnie zapraszał pod swoim wierszem); cmoook :)))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzieki Krysiu :) milo Cie czytac u siebie.Jednoczesnie załuje , ze sie nie spotkamy w Krakowie...moze jakos sie wyrwiesz do nas kiedys;) cmok:)
wiesz, Beatko, bardzo bym chciała, ale na razie nie mam możliwości, jednak mam nadzieję, że kiedyś nadarzy się okazja...marzenia spełniają się na miarę pragnień :)) dziękuję za zaproszenie (P. Michałowi też, bo mnie zapraszał pod swoim wierszem); cmoook :)))))
zatem liczymy na spotkanie:)usciski:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @NelaMocny przekaz, dużo emocji i piękny ostatni wers - o sensie bólu. Bardzo mi się podoba Twój wiersz. 
    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę. @MigrenaBardzo dziękuję! @Migrena Cisza — Twoja ulubiona, a taka potężna. Nie potrzebuje krzyku, by poruszyć. Wystarczy jedno zdanie, jeden szept między wersami  i nagle w duszy robi się przestrzeń. To w niej dzieją się prawdziwe cuda.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...