Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie szukam Cię z rana
co mi po was
pierwsze pocałunki
objęcia
łapczywe oczy
co mi po Tobie
Oszukane usmiechy
łzy stylizowane
radość jak makijaż
nakładana

Tęknię za tobą,lecz
staram sie zapomnieć,
wymazać cie z pamieci
nie wzdycham,jak
za dawnych lat,
nie marzę,bo nie mam po co

Chciałabym odlecieć daleko stąd
Wzbić sie w przestworza,
i latać beztrosko
chciałabym nie czuć tego,
co boli,ani tego co smuci

Chciałabym,abyś był blisko mnie
Czule przytulał,i szeptał do ucha
Chciałabym tak wiele.....
lecz to się nie spełni
to tylko kolejna,
karta zapisana życzeniami

Każdy dzień sprawia mi ból,
skrępowana przez włanse myśli
boję się,blada dłonią uderzam
w szybę,lecz ta nie pęka,
uwieziona,bezbronna i samotna

Znów sie zaczyna mój taniec na linie,
jeden zły ruch,i spadnę
Dzwonię,numery fałszywych
obietnic milczą,
naciągnam na głowę koldrę
i krzyczę pomyłka
Tak to znów pomyłka.....

Opublikowano

Uczucia sa bardzo czesto zdradliwe , a milosc najbardziej , sama doskonale wiem i znam takie emocje , gdy zostajesz sama i nie masz nic juz , poza cisza , samotnoscia , zloscia , ciaglymi pytaniami czemu i dlaczego? wolisz schowac sie gdzies w ciemnym koncie zeby juz nie widziec swiata , ludzi zeby juz nikt cie nie dostrzegl , nie zranil..? prawdziwa i szczera tresc ;)

Opublikowano

Jest ciekawa treść. Jest wrażliwość. Są emocje. Jest forma.

Zastanowiłbym się nad poszczególnymi wersami. Niektóre bym zmienił. Łączy się to z jednym dużym zarzutem - to nie jest "duża" poetyka. Nieco brakuje płynności. Metafory są, ale możnaby je nieco bardziej rozbudować, np. na całą zwrotkę.

Ale uważam, że robisz postępy. I może to moje zdanie (bo to już nie pierwsze, jak zauważyłaś, na temat Twoich wierszy) niewiele Cię obchodzi - może tak myślisz. Mnie to nie boli, bo czuję, że (może nawet niezależnie korzystasz, z tego co podpowiadam) korzystasz z uwag... Będę czytać dalej. Mroki też są interesujące, ale pomimo jednoznacznego wydźwięku tego wiersza, cieszę się, że z nich wyszłaś - od kilku Twoich tworów. To bardzo dobra tendencja. Zawsze na gruncie czegoś delikatnego łatwiej jest ukazać nawet mało istotną anomalię. (To chyba "złota" zasada)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...