Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy wracasz
pachniesz słowami tato
gorzkim dymem hebanowym
na grudniowych łąkach wypalonych śniegiem
taki za wysoki za stromy

kiedy wracam
kupuję czarne winogrona
w foliowej reklamówce pół kilograma
samotnych niemożliwych olśnień

szesnastoletnie córki
odpowiadają że wszystko w porządku
i długo rozmawiają przez telefon
już tylko we śnie
takie same

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

pierwsza baardzo ładnie balans dymu ogniska górskich łąk.

2 spier... - foliowa reklamówka to jak wolny wakat

3to bardziej do wiersza przez jacka przywołanego. w sumie podobne wersy...nie wiem co myśleć - jacek źródła nie podał
reasumując słabo, bo "poetę poznaje się po tym jak kończy, a nie zaczyna";)
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No i mamy soczyste owoce słów... Nie powiem więcej... zazdrość i żal, że nie napiszę nigdy takiego wiersza... z innych zapachów i skał stworzone olśnienia... Kłaniam Piotrze a we mnie patos...

Kiedy " jeże " podrosną, to zapachy i skały się zmienią... ; )
Dzięki, Basiu.
: )
Opublikowano

bardzo dojrzałe emocje. puenta poruszająca. dobry wiersz.

może zrezygnować z grudnia? sam śnieg wystarczy- chyba, że czekamy na nowy rok, w takim wypadku jest jak najbardziej na miejscu:)

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miejsce, czas, sytuacyjność mają dla mnie w tym przypadku duże znaczenie. To rodzaj fotografii emocjonalnej, której prawem jest pożółknąć ale żle znosi retusze. Nie przewiduję zmian.
Dzięki, bad trip.
: )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Wszechświata Słowem Jestem Ja Pogrom Wykrzesam Ognisty Wypowiadam Krzyk i Wrzask Jak Rany Otwarte Zmysły Pstryk Pstryk i Wróg Zgasł          

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...