Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jasonowi Becker'owi


W gałkach ocznych drgają jeszcze struny.
Gra muzyka i jak Titanic tonie.
Siedzisz jak Budda. Uśmiechnięty.
Obcy.

Są światy jak pękate dźwięki.
Ciężarne Paganinim, Bachem, Mozartem.
Są orkiestry dzikich os.
I endless rain gdzie nie spływają łzy.

W harmonii kurczy się życie.





endless rain - tytuł mojego ulubionego utworu J.Becker'a (grany jeszcze przez niego osobiście)
Opublikowano

Anno i Danko - dziękuję za słowo
Szkoda, że takie małe zainteresowanie ale widać jaki wiersz takie czytanie

Jednakże milo ogromnie, że jednak Was zaciekawił

Co do uwag - te gałki są celowe bo historia Beckera to właśnie drganie gałek ocznych, nic więcej już się w nim nie porusza

A muzyka tonie jak Titanic. No jakoś tak mi się to kojarzy; jakby zatapiała się w morzu, choć dźwięki są niesione po powierzchni wody. Chciałam uzyskać efekt słabnących, zanikających dźwięków muzyki -> nie wiem czy się udało

os jednak brzmi lepiej - zmieniam

Pozdrawiam

  • 4 lata później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Autorstwo "Edless rain" przypisuje się panu Josziki Hajaszi z kapeli "X Japan". Kawałek wydali na "Blue blood" w 89! Przyznam, że też pierwszy raz spotkałem go, na którejś epce albumu solowego Beckera (po 96)!

Zabawne jest posługiwanie się w tytule nazwą grupy, która w czasie swojego istnienia nie przyłożyła ręki do tego utworu. "Cacophony" to granie speed metalowe (za sprawą Friedmana i Beckera silnie nacechowane gitarowymi partiami symfonicznymi), kontynuacja filozofii Rhoadsa, Malmsteena, krzyżowka heavy i muzyki poważnej, wydawane w Stanach... Pojawienie się "Endless rain" na płycie u Beckera (po 96) to konsekwencja ekspansji muzyki USA na rynek wschodni, "odgrzewany kotlet" kultowego "X Japan"; lenno, które zapłacił Becker za możliwość grania dla rzesz...

Do meritum: wierszyk z "wielkimi" nazwami - czytam jako pewnego rodzaju "odsłona wrażliwości" i jakiś tam hołd poruszonej (fanki). Nic więcej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      (...) ... czas gojenia bywa bardzo trudnym czasem, ale najważniejsze, że rany się.. goją... Pozdrawiam, Leno.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... podobno kobieta potrafi zmyślać... :) i jeśli jest to... ... bo,  ... pięknie jest ufać komuś. Całe "Rozświetlenie" wydaje mi się liryczne... przyjemna, wyciszona treść. Mnie się podoba.
    • – Jesteś? – Cały czas. – Ale milczałaś. – Bo trzeba było zostawić miejsce. – Na co? – Na echo. – Przyszło? – Nie. Ale przyszło słowo. (pauza) – To był on? – Nie wiem. Ty wiesz. – Zbyt wiele szczegółów. Tylko on mógł znać. – Ale przecież… – …przecież on nie żyje? – Może żyje w inny sposób. – A może nigdy nie umarł, tylko się schował. (pauza) – Przez piętnaście lat można urodzić troje dzieci i zdążyć je wychować. – I rozwieść się cztery razy. – I zapomnieć swoje imię. – I przestać szukać. – A ty? – Mam serce jak folder. I wklęsłe miejsce. – Tam trzymasz jego słowa? – Tak. – Nie boisz się? – Tylko tego, że już nigdy nie powie więcej. (pauza) – Pisał rymem. – I w tych rymach było wszystko: porządek, czułość, echo. – Kochałam je jak się kocha czyjeś spojrzenie, zanim jeszcze spojrzy. – Znałam je jak wiersz, którego nikt nie opublikował, ale i tak istnieje. (pauza) – To był prezent? – Może próba. Może żart. – A może pożegnanie. – A co jeśli wrócił tylko na chwilę? – To też coś znaczy. (pauza) – Co teraz zrobisz? – Nic. – Czekasz? – Nie. Piszę. Dla siebie. I dla duszy. – Ale żeby przeczytał? (pauza) – Tak. Ale niech nikt inny nie wie.
    • za samą muzykę serducho ale wiersz też dobry   urzeka piękno Warmii i Mazur tereny zda się dziewicze kiedy wędruję widzę od razu nasypy -martwe są dzisiaj   pozostałości tras kolejowych mosty przepusty wąwozy pozarastane zabudowane a mogłyby żyć dopowiem   jak kajakami ożyły rzeki hordy spływają Krutynią poza sezonem orła białego i czaplę bywa omijasz :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Masz z nim naprawdę bardzo dobry kontakt, jeśli Cię słucha, gdzie mu wolno wchodzić :-)   Każdy widać jakiś musi mieć problem, takie życie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)   (Chyna duże kolorowe wiatraczki też przeganiają ptaki. Są też takle dźwiękowe odstraszacze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...