Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(dzień przed maturą)
KURWA.
Dobrze, że nie ma(?) już cenzury… inaczej nie mogłabym zacząć w ten sposób…
Wielkie, tłuste, śmierdzące majowym deszczem w betonowym mieście, humanistycznie niepoprawno- nieprzystojne: KURWA.
Za chwilę matura…
Chciałabym urodzić się w czasach surrealistów. Surrealistyczne świry idąc spać na drzwiach wywieszały kartkę: „poeta pracuje!”. Ja wywiesiłabym: „Kasia uczy się do matury!”. A tak.
Bo co to jest matura:
Anty- indywidualistyczno- ambicjonalne- COŚ. Nauczycielka powiedziała mi, żebym wybrała temat, który wyda mi się nieciekawy, nudny, głupi. Tak, żebym nie pisała pod wpływem emocji, bo nie trafię, nie wpasuję się w jakiś kretyński klucz, wymyślony przez skoszarowanych „ludzi idei”. Dobrze. W takim razie „ludzie idei” zrobili coś, co powinno być karane (co najmniej- !!!) śmiercią (żeby nie było- zawodową). Tak więc: siedząc nad tematem (zsyntetyzowanym przez ideowych oświatowców, jak polska heroina w gdańskiej melinie) odłączę w sobie diodkę sygnalizującą „twórcze myślenie”…
Acha… jest jeszcze zasadnicza różnica między gdańską heroiną a kluczem maturalnym… Absurd? Heroina przynosi korzyści (a tak!) przynajmniej… jej twórcom. Przepraszam, jest też podobieństwo. Rzeczy te dzieją się, powstają w podobnej atmosferze. Produkcja (i klucza i hery) odbywa się, przebiega w wielkiej tajemnicy, ogromnym sekrecie…

(dzień po maturze- ustnej)
Dziwne myśli? Tekst wulgarny? Konfrontacyjny? Grafomański?
Może.
Nie mając wpływu na formułę pisemnej matury, zapragnęłam ambicjonalnie spełnić się i wyrazić w maturze ustnej, czyli maturalnej prezentacji…
Tym razem, w pełni świadomości intelektualnej wybrałam temat. Si. Napisałam. Si. Przedstawiłam. Klapa… „Skandaliści swoich epok…”
Przykładnie skromna weszłam do (szumnie zwanego) pawilonu, gdzie szanowne „jury” oceniało prezentacje. Gęsto…
W (idealistycznie nazwanej) „komisji” zasiadali (chyba ze względów narcystycznych nazwani), egzaminatorzy. Trzy kobiety… początek piękny.
Uśmiech nr 5.
Dalej:
Mówię- uśmiech. Mówię- aprobata. Mówię- uśmiech. Mówię- STOP. Podniesienie wzroku… Dowiedziałam się: „bezczelnością! Prowokacją, SKANDALEM(!) jest omawianie na poważnym(!) egzaminie wagi państwowej, szkicu Witkacego (do tego właśnie jego!): narkotycznej wizji o tytule: „Schujowacenie mózgowia, czyli autominetodon”.

TEMAT: „skandaliści swoich epok- twórcy i ich dzieła budzące kontrowersje”
TEZA: Stanisław Ignacy Witkiewicz- skandalista walczący przeciwko Nicości.

Maturę zdałam przeciętnie.
Vivat academia!

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Swobodny ironiczny tekst - felieton. Moim zdaniem jest całkiem ok. Kiedyś starałam sie o osobną zakładke na forum dla felietonu ale...przeminęło z wiatrem;p w końcu jest mnóstwo portali dziennikarstwa obywatelskiego.

P.S. też pamiętam to chore dostosowywanie sie do klucza;p

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Korzystam z okazji i pozdrawiam "starą" znajomą - Uffetko, what's up???

A na (głupi) "klucz" nie narzekajcie. Kiedyś dziadek kolegi opowiadał nam o przedwojennej maturze, która śniła mu sie do dzisiaj. Trzeba było zdać (75% wiadomości) wszystkie(!), przedmioty, z łaciną i greką włącznie!
I to było europejskie Ogólne Wykształcenie - tak więc teraz nie ma co narzekać - zwłaszcza, że za naszymi granicami rządzi Merkel i Miedwiediew a nie Hitler i Stalin.

Mamy spokój, pełne lodówki i pizzę na telefon, więc - DO PIÓR!!!

M.

Opublikowano

... stara, niestara - po prostu doświadczona, i dlatego szczęśliwa!
Myślę, że wygodne życie "meduzy unoszącej się w ciepłym oceanie" - nie pasowało by Tobie ... no może czasami ... jak chandra i ... Ech!

A kciuki i tak będę trzymał - za nowe utwory.O!

Dobrejnocki - M.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ok w takim razie nie narzekam, jeśli tak było to mieli gorzej;p
P.S. Witaj Mareczku;) ja przeniosłam sie na inne forum (nazwy tutaj podawać nie wypada), wysyłałam Ci chyba zaproszenie na nie...zajrzyj, bedziesz u nas cennym zabytkiem
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

hehehehehe, wybacz, miało być Nabytkiem, ale uśmiałam sie przednio gdy to zobaczyłam;p język polski jednak jest fantastyczny, jak łatwo można zmienić znaczenie całej wypowiedzi;) uśmiechy, mam nadzieje że to nie jest powodem tego, że jeszcze Cie nie ma na doku;p

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius Tak, mogło tak być, a przekaz dziadków bliższy prawdy. Ale jest też taka powszechna wiedza historyczna, gdzie to był bohaterski czas wielkich panujących. Bo to na ogół jest kłótnia takich nieco udawanych historyków, takich co gdzieś zasłyszą, coś przeczytają, jakaś książka im wpadnie w ręce. Profesorowie historii, wiesz wielcy naukowcy i badacze to raczej powściągliwi są w tego typu strzelankach. Tak mi się wydaje. 
    • @Dagna Doceniam Twoją troskę, życzliwość i to, jak głęboko weszłaś w ten wiersz. Twoje spojrzenie jest dla mnie ważne i pozwala mi zobaczyć więcej. To co napisałaś w komentarzu zatrzymam dla siebie, do przemyślenia. Bardzo za niego dziękuję i, pewnie jeszcze nie raz, do niego wrócę. Pozdrawiam również i dobrej nocy :) @Waldemar_Talar_Talar niestety czasami potrzebne są i takie.  Pozdrawiam serdecznie :)
    • @Dagna Widzisz tu dotykasz złożonych spraw. Nocne marki to często ludzie sztuki. Ci najwięksi nie na etatach, późno wstają, więc i później zasypiają. Autopromocja w sztuce jest jednak nieco potrzebna. Cała sztuka taka jest. To też rodzaj pewnej odmiany pozy. Jawi się to czasem sztucznością, nienaturalnością, wymuszaniem się i sileniem, ale i to jest jej elementem. I to czasem mega większym niż u przedstawicieli innych dziedzin. Takie karty niestety los rozdaje. Gdybym chciał definitywnie odejść od pozy, wiesz porzucić ją całkowicie, musiałbym po prostu musiałbym przestać pisać. A już z całą pewnością nigdzie nie publikować. Smutne to właściwie, taki los sami sobie gotujemy. Ale co by było potem? Zająłbym się czymś innym, a tam też autopromocja tylko inna. Nie zarywałbym nocy, choć ja akurat mało zarywam, ale musiałbym polubić się z wściekle wczesnymi porankami. Ech !!! 
    • Witaj - karmią go widoki - poetycko to brzmi -                                                                                      Pzdr.
    • wiruje srebrzysty okrąg Drogi Mlecznej łopoczą czerwone sztandary towarzysz Gierek  lewituje nad tłumem a mundur na nim szary! Jony. Protony. Mezony. w tym astralnym cieście brakuje rodzynek więc po keks ruszajmy  kierunek-krakowski Wierzynek! Nadir. Zenit. Bieguny. oś ziemska skrzypi stara czy to egipskie czy celtyckie runy czuj duch! Czuj stara wiara!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...