czuła-ja
Użytkownicy-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez czuła-ja
-
Zaskakujące zakończenie. Urocze, niewinne a jednocześnie dosadne. Troszeczkę ironii, szczypta pokory i ogrom twórczej pasji. Uśmiechnęłam się:) Bardzo lubię:)
-
Czesio by się ucieszył:) Mówię "Czesio", bo potraktowałeś "ministra liryki" bardzo... ciepło, osobiście. W końcu to "list do Dziadka";) Ciekawa forma... czy mi się wydaje, czy czasem pojawia się tu nutka ironii? kibicuję -czuła
-
słowa kłują upokorzone milczeniem zgrzytają rzężą gdy chcą je wyrzucić turpistycznie zastygłe nie mieszczą znaczenia kłują język który Ci już nie smakuje
-
Trochę to zbyt infantylne, ale nie najgorsze... Pisz dalej! Kibicuję!
-
uśmiałam się do łez! Bardzo lubię:) Dzięki!
-
Zabawa słowem. Słowem- chwalić. Pachnie to trochę Witkacym, tym z okresu największego szaleństwa. Uśmiałam się do łez:) Bardzo lubię:) Dziękuję! Kibicuję Czuła...
-
miałam napisać szczęśliwy wiersz szczęście miało kipieć wchodzić do uszu do nosa i pępka szczęście miało być z różowego pluszu nie wyszło bo wyszło szczęście nie lubi komercji nie lubi różowego, miękkiego wdzięku chowa się w uszach nosie i pępku
-
piękne synestezje:)
-
Witam, uroczy wierszyk... porównania pospolite, ale urocze:)
-
uśmiałam się do łez:) Bardzo lubię- dzięki! Kibicuję
-
:) Cieszę się, że zainteresowałam:) Właśnie specjalnie "czułostkowość"- nie "czułość" (chociaż tu i tu "ość") Czułostkowość jest taka... mdła, przaśna. Czułość natomiast, to Czułość Pozytywna: wrażliwość i empatia:) I o to tutaj chodzi. Czułostkowość męczy...
-
dominuje we mnie czułostkowość ohydna upokarzająca pluskwowata różowość czułostkowość silna słabowitość myśli innych mogłaby wprowadzać w zachwyt ciebie wprawia w agresję
-
Topos theatrum mundi jest tak często eksploatowany, że aż czasem "wyświechtany"... W Twoim utworze brakuje czegoś odkrywczego.. Może by tak inaczej o życiu- teatrze? Potrafisz być odkrywcza- wiem, czytałam, śledziłam Twoje wiersze:) Pisz dalej:) Kibicuję! p.s. Proponuję poprawić literówki:)
-
hmm... Idea piękna. Podziękowania należą się każdej Mamie. Ale... jakieś to zbyt proste, sielskie, utopijne(?) Trochę razi. Za wprost. Kibicuję!
-
Witaj. Ja też śpię z telefonem... Wiesz? To taki syndrom naszego wieku... Temat dobry. Ale to "wiesz" jest drażniące- wiesz? kibicuję.
-
Witam:) Bardzo trafne spostrzeżenia. "Przy Tobie" można się uśmiać, po czym po chwili "uśmiech wesołości" zamienia się w "uśmiech gorzki". Ta gorzkość wynika z bezsilności. Nie zawsze mamy to, co chcemy. A nasz kolorowy świat czasem durzy i dusi. Bywa, że jest właśnie "tak trochę bardziej do dupy";) Podoba mi się "malizna". Jestem wielbicielką neologizmów i słów rzadkich. Wyrzuciłabym tylko te cudzysłowia... Jakoś mnie drażnią;) Pisz dalej! Kibicuję! :)
-
w związku ze związkiem jesteśmy z sobą bez związku zupełnie związani dekadą różnic chcemy sobą związać resztę dekad związkowcy z nas żadni bez świętego związku związani jednak zawiązką we mnie
-
+50 pkt za to Dziecko:) Kibicuję gorąco!
-
Drogi Michale. Moja bohaterka trochę "oksymoronicznie" nie chce widzieć tego co za nią, mimo, że się odwraca. Nie jest to skomplikowane. Motywowane przez treść wcześniejszą. Biegnie "do Niego" pełna obaw i niepewności. I sama nie wie, czy dobrze robi. Rzeczywiście: i chciałaby i boi się. Ale żeby zaraz "ułomność"?;) Polemizowałabym...
-
bohater w fazie samoakceptacji
czuła-ja odpowiedział(a) na Pablo_Pikaso utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hmm... Ciężko ocenić, czy rzeczywiście powinno być nam żal tej kobiety:) A może ma lepiej niż inne... Moja przyjaciółka- zdradzana przez "swojego" mężczyznę powiedziała: "Bycie niekochaną przy kochaniu, to cena, jaką płaci kobieta za posiadanie fajnego faceta"... -
Nieco infantylny, ale uroczy:) Podoba mi się stwierdzenie "kacapniejemy";)
-
Podobasię. Może dlatego, że widzę tutaj odbicie siebie. Artystyczne bycie.
-
pełna nadziei do Ciebie biegnę biegnę przez gęste zarośla obaw potykam się o korzenie niepewności bie gnę gnę bię sie bie odwracam się i nie chcę widzieć tego co za mną
-
Dwa dni maturyczno- manieryczne
czuła-ja odpowiedział(a) na czuła-ja utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Academia, jako ogólny przybytek wiedzy;) ps. Stara już jestem a tekst też nie najświeższy:) Jestem na swoim miejscu:) fp;) -
dramat Witracego, to dramat- poezja, to poezja;) Stylowo, składniowo bardzo Twój utwór przypomina mi ogół cech literackich Mistrza Witkiewicza. Bez kontrowersji i pozytywnie:)