Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

spójność przestrzenna - nas


Rekomendowane odpowiedzi

nie ma płynnej waty szklanej to dziwoląg i zrezygnuj

jeżeli powiesz: posypuję oczy pokruszoną watą szklaną, to będzie to dostatecznie przerażające.

płynną watą szklaną zalewam oczy
nabywam nowej ostrości widzenia
patrzę w głąb pomieszczeń

napisz, co widzisz, a nie rysuj w poświadomości - przenikasz wzrokiem ściany; dokończ konsekwentnie obraz.

rysując podświadomie długość ścian hotelowych---> to jest niedobre

na wyłączność ty - fotelowy bury kot
leniący się całorocznie
a ja ? tylko okresowo

bardzo blisko - hotelow/ fotelowy - rymujesz?

zaczęłaś wiersz drpieżnie, przerażająco, a kończysz: kici kici...

a chciałoby się ( bo ciekawość wielka), co peel zobaczył jak wyostrzył sobie wzrok. może zobaczył coś, czego ja nie widzę. dokonał bowiem z watą szklaną wielkiej rzeczy.
a tu kici, kici. :) wierszowi mówię - nie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A może dobrze, że początek rozbudza ciekawość, ale czasem gdy się zdejmie różowe okulary, czy nawet przetrze oczy, to zobaczy się coś całkiem banalnego
O płynnej wacie szklanej myślałam, że chodzi ołzy, które też pieką w oczy, a przez które patrząc, nabywa się nowej (niekoniecznie lepszej) ostrości widzenia

Tak to po swojemu odebrałam

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...