Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ze strzępów strachu utkana
połatana moja dusza
emocje bez czucia na temblaku
trwanie dla trwania

nie zrażony tym widokiem
zacząłeś szukać nadziei
szeroko otwarte okiennice
wpuściły powiew wiosny

dobrze mi było z tą pajęczyną
nie chciała odejść bez walki
kurz warstwą leżał wieki całe
i nagle jest niepotrzebny

cierpliwie grzałeś serce w dłoni
czesałeś myśli czarne
ponaprawiałeś te zepsute
pozamieniałeś w kwiaty

nie było łatwo i przyjemnie
nie chciałam wyjść na światło
po tych zabiegach prawie nowa
czuję ból szczęścia w piersi

tyle cudów wszędzie
tyle miłości wokół

i wszystko dla mnie
wszystko we mnie

[sub]Tekst był edytowany przez Agnieszka Przypadek dnia 21-07-2004 14:26.[/sub]

Opublikowano

tak toche podzielił mnie ten tekst... dość łądnie napisane.. i tu: pare momentów łądnych a pare zupełnie do wyedytowania... np. "trwanie dla trwania" - to nieładnie brzmi a i ciekawe jakieś nie jest. Sugerowałabym zamiane np. "ma" na "moja".

hmmm no nie wiem... posiedze and tym jeszcze... narazie pozostaje neutralna

ot, słówko ode mnie :)

pozdrawiam
Tera

Opublikowano

Powiem tak: pomysł nie jest zły, za to wykonanie kuleje. Po pierwsze: za dużo słów, wiersz jest przegadany. Po drugie: za dużo wyświechtanych, banalnych słów typu: dusza, cmentarzysko, nadzieja, serce. Porusza się Pani po wytartych ścieżkach, podczas gdy powinna Pani poszukać nowych. Trochę błędów logicznych (z okruchów niewiele da się utkać). Jest kilka ładnych momentów (3 zwrotka - choć niepotrzebny pytajnik). Ogólnie rzecz biorąc - do poprawy, bo jest z tego materiał na wiersz.
Pozdrawiam, j.

  • 7 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  Wiersz o pamięci, która nie jest wzniosła, tylko ta codzienna, trochę zmęczona, trochę zagubiona. O kraju, w którym symbole stoją jak pomniki, często niezrozumiane więc nieruchome, ciężkie, a ludzie przechodzą obok nich, jakby bali się ich dotknąć. Nie wiedząc skąd i dokąd kroczy definiująca ich historia, przez co i teraźniejszość wydaje się czymś obcym. 
    • @Migrena Stworzyłeś wiersz, który jest jednocześnie kruchy jak szkło i ciężki jak kamień pamiętający martwą gwiazdę. Świetnie opisujesz stan egzystencjalnego zawieszenia. To podróż po świecie, który utracił sens. Studium nicości, która przenika istnienie. A potem, gdy jest się pogodzonym z tym absolutnym mrokiem – dokonujesz niezwykłej wolty. "A jednak - pod popiołem drży iskra: maleńki błąd nicości, który przez ułamek sekundy pomyślał, że chce być." - i wiersz zyskuje zupełnie nowy wymiar. Przechodzisz od egzystencjalizmu bliskiego nihilizmowi do niemal kosmologicznej, teologicznej przypowieści. Ostatnia strofa jest niesamowita. Myśl, że istnienie, światło, czas i miłość rodzą się nie z boskiego planu, ale z "błędu" samej nicości – z jej tęsknoty, z jej "marzenia o miłości" – jest absolutnie piękna i głęboko oryginalna. To tak, jakbyś mówił, że miłość jest siłą tak pierwotną, że potrafi ją wymarzyć nawet pustka. To wiersz bolesny, ale ostatecznie dający niezwykłą, kosmiczną nadzieję.   Więc to iskra jest błędem? To pragnienie – pomyłką w równaniu pustki? A jeśli tak – błogosławiony niech będzie każdy defekt nicości, każde potknięcie ciemności o własną stopę Może miłość to nie to, co rodzi się z pragnienia ale to, co pozostaje gdy pragnienie się wypali i zostanie tylko ten maleńki, uparty puls  
    • @tie-break A niech tam się "ta stylistyka" przykleja do Ciebie, trzeba chyba smarować Cię dobrym słowem jak miodkiem :)
    • @Migrena Jacku, komentarz zbędny. Świetny wiersz. Pozdrawiam. 
    • nie potrzeba znajomości by spotkać śmierć wystarczy zwykłe życie by pewność mieć   że ona to nie podróbka że warto ją pod ręką mieć w razie gdy zajdzie taka konieczność   nie potrzeba znajomości by w życiu sobą bywać wystarczy samozaparcie dumnym z tego być   iść obok śmierci być jej wiernym nie bać się ostatniego zamknięcia mijanych drzwi  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...