Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w mechatej mulinie myśli
majowe lęgną się mole
nawet głowom na karku
mulą frywolnie rojem

na molo paniom i kwiatek
pręcikiem do słupka z pyłkiem
pitoli coś bemolem
po czym się gzi z motylkiem

panom namolnie mózg roi
wór forsy i smak swawoli
ćmy w ciemno lecą na norki
bo
lubią
je bardzo
wtranżolić

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



całość zabawna, ale wtranżolić- psuje efekt, taki brzydki kolokwializm szanowna Babo
:D
pozdrawiam
Jagoda
Dzięki za czytanie i uwagi, ale nie rozumiem, dlaczego brzydki?
Podaję dwa znaczenia słowa "wtranżolić" wg. Słownika Języka Polskiego:
"potocznie: 1. zjeść, zwłaszcza zjeść łapczywie, z apetytem; wtroić; 2. wtranżolić się - wejść gdzieś bez pozwolenia; wepchnąć się"
Może to i nie najwytworniejsze określenie, ale myślę, że do tak żartobliwego tekstu
jednak pasuje?
Serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



całość zabawna, ale wtranżolić- psuje efekt, taki brzydki kolokwializm szanowna Babo
:D
pozdrawiam
Jagoda
Dzięki za czytanie i uwagi, ale nie rozumiem, dlaczego brzydki?
Podaję dwa znaczenia słowa "wtranżolić" wg. Słownika Języka Polskiego:
"potocznie: 1. zjeść, zwłaszcza zjeść łapczywie, z apetytem; wtroić; 2. wtranżolić się - wejść gdzieś bez pozwolenia; wepchnąć się"
Może to i nie najwytworniejsze określenie, ale myślę, że do tak żartobliwego tekstu
jednak pasuje?
Serdeczności
- baba
Babo:D
A kto Ci po według kazał pisać kropkę??:D
To wtranżolić mi też nie pasuje.
Pomysł git.
Pozdrawiam:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo misie ten pomysł i z chęcią potrzymałbym kciuki, ale niestety u mnie to daje zazwyczaj na tyle odwrotne od zamierzonych efekty, że można już właściwie mówić o ofiarach mojej życzliwości
;)
Zrobimy zatem tak:
Ja sobie życzę, żeby tego dnia kiedy M. Krzywak zagra, wszyscy inni nie wygrali :)
Powinno pomóc
Pozdrawiam
Adam (wyjątkowo pełen złej woli, chociaż charytatywnie ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki za czytanie i uwagi, ale nie rozumiem, dlaczego brzydki?
Podaję dwa znaczenia słowa "wtranżolić" wg. Słownika Języka Polskiego:
"potocznie: 1. zjeść, zwłaszcza zjeść łapczywie, z apetytem; wtroić; 2. wtranżolić się - wejść gdzieś bez pozwolenia; wepchnąć się"
Może to i nie najwytworniejsze określenie, ale myślę, że do tak żartobliwego tekstu
jednak pasuje?
Serdeczności
- baba
Babo:D
A kto Ci po według kazał pisać kropkę??:D
To wtranżolić mi też nie pasuje.
Pomysł git.
Pozdrawiam:D
Wałodzia, biję się w piersi za kropkę, dziękuję, baardzo za zwrócenie mi uwagi.
Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego, ponieważ słowo "według" kończy litera "g",
skrót wg TYLKO BEZ KROPKI! Pewnie zawinił mój palec albo głowa, ale sam wiesz:
"paluszek i główka, to szkolna wymówka."
Wtranżolić. Jak już druga osoba mi to powtarza, muszę ponownie przemyśleć sprawę.
Mnie jednak nic, a nic nie razi (tak, na gorąco, nasunęło mi się inne słowo - zamiennik,
też się rymuje, ale chyba jeszcze bardziej niestosowne -to żart!)
Jeśli mi się uda coś wymyślić, to może zmienię.
Bardzo dziękuję za czytanie i uwagi.
Serdeczności
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
    • @Migrena Rączki nie myj toż to balsam,                      stąpasz drogą, jakaś trwalsza?
    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...