Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Antykwariat Mesita w Warszawie zorganizuje wieczorek poetycki


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


1) nie będę wiecej z Tobą rozmawić , bo nie jesteś angello. pisze do angello nie do ciebie!

2) czy mam przytoczyć link, gdzie wszyscy równo przynajecie się, że macie inne konta?

3)www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=83264#dol
czy masz jeszcze wątpliwości jakie mialam konta? sama wpisalas sie pod ten watek. jakiś schiz? idz do lekarza, jak masz problem z fantomami. nie baw sie w "prawnika", czy "rzecznika" tego forum, bo jestes zaglupia na to. jesteś niekonsekwentna i nielogiczna- jesli zarzucasz mi, ze przyznaje sobie tytul mgr, wtedy gdy jeszcze go nie mialam, a nei uznajesz tego za zwykly bląd, proste pytanie-> skąd Ty wiedzialaś, ze go nie mam?? Bo pisalam Ci o tym na gg!! po co mialabym na gg pisać, ze pisze prace na mgr, a na forum, ze mam mgr?? no zastanow sie! jesli w prvie do twojego facio, piszę, ze wlasnie konczę pisanie pracy mgr, to po jaką cholere mialabym mu udawadniac na forum, ze juz jestem mgr?? czy myslisz, ze napisalam to celowo?? chociaż wątpię, żebyś myślala i jak widac, nietylko ja mam takie wątpliwości. co mnie cieszy, że ktoś w koncu poza mną zawarł tu głos i napisal to, co napisał.
nie wiesz nawet jak sie cieszę.


4) dwa, napisalam, ze o usniecie konta KN pisalam juz 2 lata temu! nie moja wina, ze angello mnie olewa! tym samym nie mam możliwości, żeby zlikwidować inne konto!!!

5) NIE JESTEM TA OSOBA, KTORA TO NAPISALA "inie_wiem" - nie mnie tu obrażasz i pomawiasz o prymitywizm (zastanów się co ty piszesz, chociaż ty nie potrafisz myśleć, jak widać).
zarzucasz mi tutaj, taką samą nieprawdę, jak wtedy, gdy pisalaś, ze wysyłam do ciebie jakieś rzekome obrazliwe privy i w ostatecznosci nie pokazałaś ich, choc miałaś moją zgodę. nie pokazałaś, bo nie miałaś czego! kolejny fantom. idz się lecz.

poza tym, moja droga- na argumenty odpowiada się argumentami, a nie czymś takim. ale to nie moja rozmowa...

6) jak lagodnie nie trafia , to napiszę inaczej- ODPIERDOL SIE ODE MNIE, "nie nasyłaj" (chociaż powinno być bez cudzysłowia, bo to w sumie takie bliskie twojemu środowisku naturalnemu- bezmózgowców) na mnie swojego facio, żeby mi dokopał. Nikt na tym forum nie ujmie się za mną. Wiem o tym. I nie chcę tu być! I własnie napisałam o to do angello- po co się wtrącasz???


i nie prowokuj więcej.

wątpię czy cokolwiek zrozumiałaś
i cokolwiek dotarło do Ciebie

1. właśnie do mnie napisałaś, więc jak nie piszesz?
2. ale ja nigdy nie ukrywałam swoich kont:)
3. nie mam żadnych wątpliwości. zaczęło się od pytania, które zadałam: które konto chcesz usunąć? czy to pytanie było nielogiczne, bezpodstawne? nie wmawiam ci, że posiadasz 15 kont. do reszty tego punktu się nie ustosunkuje, bo nie widzę powodu, żeby wywlekać stare sprawy (nie rozpamiętuję, tak jak ty). poza tym składnia ci się powywracała i nie da się tego zrozumieć.
4. ale ja z tym nawet nie zaczęłam polemizować. przykro mi, że toczysz bój tego rodzaju i nie wiem, o co ci chodzi. czy jestem jakąś przeszkodą w drodze do usunięcia konta? nie.
5. nie obrażam ciebie i nie "pomawiam o prymitywizm". słowa były kierowane do nowego nicka. ale skoro wzięłaś to tak do siebie, to może coś jest na rzeczy.
to nie była rozmowa - nie rozmawiam z ludźmi, których słowa na dzień dobry to same inwektywy.
6. pomówienie. nigdy nikogo na ciebie nie nasyłałam. tym bardziej mężowi nie zrobiłabym takiej krzywdy. wiecznie masz pretensje, że ci coś wmawiam - dlaczego robisz to samo?

nie chcesz tu być - nie używaj konta. proste. nie wchodź na stronę. rozumiem, że możesz się denerwować, że od dwóch lat nie możesz się doprosić usunięcia konta "Kamila Nikuła".

popracuj nad składnią i logiką wypowiedzi, to drugie.

nie bierz tak wszystkiego do siebie, bo złość piękności szkodzi. wyluzuj, zdystansuj się. przestań złościć się na świat. i może meliski się napij.
wiesz co?? mało mnie obchodzi do kogo kierujesz te slowa, naprawde malo mnie to obchodzi
ad6 ja ci nie zarzucam,ze kogos na mnie nasylalasz czy na kogokolwiek innego
ja tylko uprzedzam-> jestes nielogiczna jak widac

ad 3 " Kamilo, może mi powiesz, że micheal (czy jakoś tak) nie jest twoim kontem?"-> po jaka cholere sie o to pytasz?? wstaw linka do watku pod ktorym sama sie wpisalas, a nie gnęb mnie wiecej.

ps. nawet mnie nie przeprosilas
czego ty ode mnie oczekujesz??
jak ja cie widze, ze ty jestes- to juz mnie telepie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


odcinasz? jak mozesz odciąć się od czego, czego jesteś przyczyną??
moze przeproś
moze przyznaj, ze postapilas nie slusznie.
ja przyznaje sie do tego piepszonego bledu, ze napisalam osobie mgr na miesiac przed obrona.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja?! za co?!

zdrowia i spokoju
ależ nie masz za co!!
po co ja pisalam to, co wyzej
alez nie masz za co!

wiec w takim razie zostaw mnie w spokoju.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak wiem, ze lubisz mnei cytowac, a potem wmawiac, ze jestem wlascicielką watku- ktorego nie moge usunąć!!! bo jest w twoim cytacie!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak wiem, ze lubisz mnei cytowac, a potem wmawiac, ze jestem wlascicielką watku- ktorego nie moge usunąć!!! bo jest w twoim cytacie!!

Kurde, sprytna zagrywka ;)

Taka tylko refleksja mnie naszła
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak wiem, ze lubisz mnei cytowac, a potem wmawiac, ze jestem wlascicielką watku- ktorego nie moge usunąć!!! bo jest w twoim cytacie!!

Kurde, sprytna zagrywka ;)

Taka tylko refleksja mnie naszła
no nie? ;D
myślałam, że nikt mnie nie rozszyfruje
Opublikowano

Olesia Apropos napisał:


inie_wiem napisał:

Witam,
jestem tu nowy i widzę ciekawy wątek. A ponieważ świeżo przeczytałem regulamin zastanawiam się czy tu wogóle jest jakiś administrator czy moderator? i z tego co widzę to nawet jak istnieje to nie ma żadnych praw:D czyli funkcja dla jakiegoś kretyna/kretynki zgodnie z tym śmiesznym regulaminem moge moderatora nazywać jak chcę:D:D

4. Użytkownik ma prawo do:

a) Swobodnej (nieskrępowanej) dyskusji na łamach www.poezja.org. W tym krytyki pod adresem www.poezja.org oraz moderatora.
- Poprzez dyskusje rozumie się wymianę poglądów, doświadczeń, wiedzy; tekst dyskusji nie może obrażać osób trzecich lub bezpośrednio zainteresowanych dyskusją.

Nie zauważyłem tu żadnego sposobu żeby samemu zlikwidować swoje konto:/ a to już jest naruszeniem prawa. Bo zgodnie z jeżeli się do czegoś człowiek zapisuje dobrowolnie ma prawo się z tego wypisać. Czyli jak widzę serwer działa nie zgodnie z prawem.

A z tego co widzę to ktoś chce się wypisać z portalu poezja.pl
A tu czytam, że jakaś/iś Olesia Apropos pyta o jakie chodzi konto:D
przecież tu wyraźnie osoba napisała, że wie o tym Angello.

Chyba że osobnik "Olesia Apropos" jest przedstawicielem/ką bezmózgowców
a może sama posiada wbrew 9 zasadzie kilka kont i dlatego podejrzewa innych, że też łamią 9 zasadę?
A najśmieszniejszy jest punkt 6b) całkowicie niezgodny nawet z konstytucją:D
fajnie, że trafiłem na forum gdzie nie obowiązuje prawo:)

jaki niesamowity zbieg okoliczności, że jako nowy użytkownik zabierasz głos w tej sprawie;)
niezłe wejście, ale trochę prymitywne.

No widzisz, jakie niesamowite jest to że wziąłem środkowy wątek z głównego okna.
I nie zauważyłem tu żadnego sposobu na usuniecie konta.
A że zabieram głos w nie swojej sprawie, no cóż wiesz, że wszystkie prymitywy tak robią, że komentują to co jest pisane do kogoś innego?
W sumie nie wiesz nie jesteś prymitywny/a i nie kometujesz rzeczy pisanych nie do Ciebie.
Jakbyś zauważyła zgodnie z naszym regulaminem (już mój bo wczoraj go zaakceptowałem pisząc na forum) wyśmiewałem moderatora/ administratora i wolno mi komentować jego poczynania. A raczej brak. Inaczej zgodnie z tym co tutaj napisałaś że nie ukrywasz że masz inne konta, wszyscy co mają kilka kont powinni być usunięci i mieć zablokowany dostęp do www.poezja.org .
Aha dzięki za docenienie mojego wejścia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



może to właśnie jakieś wyjście dla Kamili? poważnie. nie może się doprosić o zlikwidowanie konta, więc może powinna zostać "ukarana" ze względu na posiadanie kilku kont i odcięta od orga? stałoby się to, czego chce, tylko w nieco inny sposób.

swoją drogą, to ciekawe, że ludzie, którzy proszą o likwidację jednego konta, co jakiś czas zakładają nowe.

ps. fajna składnia;)

pps. chciałam jeszcze zapytać, czy dla ciebie komentowanie/krytyka=obrażanie? bo na to wygląda



dlatego właśnie czytanie ze zrozumieniem jest ważne.

jeszcze raz zajrzyj do punktu 6. poza podstawowymi przywilejami, jest tam napisane, że administrator ma prawo do dowolnej interpretacji tego regulaminu, co w rezultacie prowadzi do tego, że może w zasadzie wszystko.

nie znam się, nie wiem, czy jest to niezgodne z konstytucją, jak piszesz, ale nawet jeśli tak, to konstytucję sporo osób ma gdzieś;) bo w wielu regulaminach (portali, konkursów itp.) znajduje się podobny zapis - administrator może dowolnie interpretować i zmieniać regulamin.

ja nie mówię, czy to źle czy dobrze, ale tak jest.

a teraz jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem, przeczytaj regulamin i wynotuj sobie, ile razy ty go złamałeś już w pierwszej swojej wypowiedzi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sluchaj (czytaj), jeszcze raz- nie odnoś się do mnie (normalnie jak grochem o ścianę)
Nie przypominam sobie, żebym ustanowiła Cie rzecznikiem moich spraw wobec angello!
nie wtrącaj się! (nie Ty)

a jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, co do tego, które konto jest moje, a które nie -możemy te sprawę wyjaśnić na policji!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN   FaLcorN …:) wiem, wiem;) mam taki wrodzony …talent ;)    lubię Ciebie:) !!!       
    • @KOBIETA Na Wenus? To nawet lepiej. Większa odległość to mniejsza pokusa, którą roztaczasz.
    • Pozostawiłam na chwilę własne myśli, stawiając przy taksówce od strony bagażnika walizki i informując chowającego je kierowcę, na którą ulicę zamiawiam kurs. Gdy wsiadłam i zamknęłam za sobą drzwi, zdecydowałam się do nich wrócić. A tym samym do naszej rozmowy.     - Jak to, co masz ze mną zrobić? - popatrzyłam na niego zaniepokojona. Do treści pytania, będącego w oczywisty sposób uzewnętrznieniem wątpliwości, doszedł jeszcze podkreślający je ton. Pierwsze pytanie wypowiedziałam zwykłym tempem. Drugie już znacznie szybciej - jak zwykle wtedy, kiedy coś mnie rozemocjonowało. - Chyba nie rozważasz odejścia ode mnie? Nie! No coś ty! Powiedz, że nie! - moje spojrzenie stało się o wiele bardziej niespokojne, podążając za zawartą w wypowiadanych słowach emocją.     - Nie! - powtórzyłam, ściskając mu dłonie. - Ty nie mógłbyś, prawda?! Nie po tych wszystkich twoich deklaracjach i zapewnieniach! Powiedz, że... - zgubiłam się na chwilę wśród swoich myśloemocji, przestając nadążać za słowami - że nie powiedziałeś tego i że ja tego nie usłyszałam - pokonałam na moment swoje zdenerwowanie.     - Prawda jest taka, że rozważyłem - odpowiedział wolno na moje pytanie. - Rozważyłem, ponieważ twoje postępowanie pokazuje, że nie jesteś gotowa na ten związek. Unikasz rozmów o istotnych kwestiach, zapowiadając "pogadamy", ale nie wracasz do nich. Ta sytuacja z koleżanką - wiesz, o której mówię. Test, co zdecyduję i jak się zachowam, dobitnie wskazał na twój brak zaufania pomimo, że o nim zapewniasz. Wreszcie ten wyjazd. Wiesz, że jego uzasadnienie stanowi sprzeczność z twoją obietnicą, że nie planujesz zniknąć? Robisz dokładnie to: zaplanowałaś zniknąć na półtora tygodnia. Skoro tak szanujesz swoje słowa, jak mam być pewien, że za jakiś czas nie znikniesz na miesiąc uzasadniając to potrzebą wakacyjnego wyjazdu?     Nie wiedziałam, co mu wtedy odpowiedzieć. Zrobiło mi głupio przed nim i przed sobą do tego stopnia, że mojemu umysłowi zabrakło słów.     - Słuchaj... muszę iść... - tylko tyle zdołałam wykrztusić.     Tak samo jak w tamtej chwili, poczułam spływające po twarzy łzy. Na szczęście wewnątrz taksówki było ciemno. Kierowca zwolnił, skręciwszy z głównej ulicy i wjeżdżając osiedlową drogą pomiędzy budynki, wreszcie zatrzymując samochód pod znajomo wyglądającym domem. Na szczęście dla siebie zdążyłam szybko otrzeć policzki.    - Jesteśmy na miejscu, proszę pani - oznajmił. - Pięćdziesiąt dwa złote. Będzie gotówką czy kartą?    - Gotówką - odparłam szybko, zaklinając go myślami, aby nie zapalał światła.                     *     *     *      Wszedłszy do domu i zmusiwszy się do jak najbardziej uczciwie i szczerze wyglądającego przywitania z mamą, posiedziałam z nią około godziny. Po czym oznajmiłam, że pójdę już się położyć.    - Tak szybko? Ledwie przyjechałaś... - mama była naprawdę zawiedziona.    - Muszę, mamo. Ja... Przepraszam - objęłam ją i przytuliłam. - Dobranoc.    Idąc po schodach, prowadzących na piętro i zaraz potem do swojej sypialni, wróciłam myślami do niego. Do nas i naszej skomplikowanej sytuacji.    - Czemu znowu to ja wszystko psuję?! - zezłościłam się na siebie. - I czemu on jest uczciwy, solidny i przejrzysty?! Musi taki być? I tak się starać, do cholery?! - zaklęłam. - Gdyby chociaż raz mnie okłamał albo zrobił coś nie fair, byłoby mi łatwiej go zostawić! Uznać, że nie jest dla mnie dość dobry! A tak tylko szarpię się pomiędzy miłością doń a obawami przede wspólną przyszłością! Pomiędzy tym, co czuję a tym, czego chcę!     Rozpłakałam się ze złości na siebie, na niego, na swoje uczucia i na swoje lęki.     - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały...       Rzeszów, 27. Grudnia 2025 
    • @Leszczym ostatnio słyszałem tezę że ciężko jest być facetem i nie nosić masek co zdaje się potwierdzać Twój wiersz. Ja robiłem to zawsze instynktownie(co nie zawsze było słuszne) jak w jednym z pierwszych moich tekstów    
    • @Krzysic4 czarno bialym fajne:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...