Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy kobieta to puch marny
taki słodki i kochany,
czy wojownik, który walczy
w sposób wyrafinowany?

Jej orężem jest uroda,
chytrość, upór i paznokcie
a gdy rzucą coś do sklepu
wie do czego służą łokcie.

Nie ustąpi w drobnej sprzeczce,
w kłótni wielkie toczy działa
a jak trzeba się poświęć
nie żałuje nawet ciała.

Na pomoście dźwiga sztangę,
w boksie może nos rozwalić,
rzuca dyskiem, ciska kulą
i nie po to by ją chwalić.

Ona, znaczy się kobieta
od natury ma to w genach
by brylować nad mężczyzną
stąd i walki na arenach.

Czas obalić więc ten banał
i pomyśleć o obronie
zanim słabosilne panie
wezmą wszystko w swoje dłonie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wszak kobieta to enigma i suwenir
bywa droga próba jej zdefiniowania
jednak jako dar od Boga - cudem jest
nawet w przekleństwie i na wojnie
i w pokoju z baldachimem czy bez niego
nie da nigdy Ci spokoju a i o to chodzi
chyba żeby luzu nie dawała bo jak woda
letnia tylko to z kąpieli będzie chała.



pozdrówki serdeczne dla piewcy i kolekcjonera
owoców kobiecych atrybutów - fajowy wierszyk
taki z tarczą, nie na tarczy ;))

pozdrawiam
kasia :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wszak kobieta to enigma i suwenir
bywa droga próba jej zdefiniowania
jednak jako dar od Boga - cudem jest
nawet w przekleństwie i na wojnie
i w pokoju z baldachimem czy bez niego
nie da nigdy Ci spokoju a i o to chodzi
chyba żeby luzu nie dawała bo jak woda
letnia tylko to z kąpieli będzie chała.



pozdrówki serdeczne dla piewcy i kolekcjonera
owoców kobiecych atrybutów - fajowy wierszyk
taki z tarczą, nie na tarczy ;))

pozdrawiam
kasia :)



Wiem bo często leżę w warze
ze szklanicą gdyż w browarze,
który sączę wena pluska
niczym rybka złotołuska

a gdy grzecznie ją poproszę
wtedy on mi trzy grosze
darmo w strofy wiersza wstawi
i morałów mi nie prawi,

że należy pisać składnie
a gdy jakiś błąd się wkradnie
do Erato z tym nie leci
tylko sama zdanie skleci

a ja nadal leżę w wannie
i przyglądam się tej pannie
jak uwija się wśród piany
cicho szepcząc mi kochany

odpoczywaj w tym ukropie
- więc ja dalej piwko żłopię
leżąc w wannie niczym w loży
bowiem za mnie wena tworzy

a ja leżę i na luzie
patrzę na mej weny buzię
i czasami wołam – mała
może piwka byś dolała

i tak płyną dni w dostatku
bo w tej wannie jak na statku
pełnię funkcję kapitana
a mym majtkiem rozebrana

do rosołu czyli goła
pot perlisty ściera z czoła
ta co za mnie wiersze pisze
kiedy ja odpływam w ciszę.



Ten wiersz także o kobiecie
uczuciowej i pogodnej
romantycznej i uległej
i do tego bardzo płodnej.

Serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

fajne te twoje rymowania,
lubię czytać, ale czepnę się inerpunkcji,
bo nie jesteś konsekwentny

np. tu

Ona, znaczy się kobieta od natury ma to w genach by brylować nad mężczyzną stąd i walki na arenach.

no i masz babo placek,
jeszcze jedna czepliwa
jak nie przymierzając
(...)

serdecznie pozdrawiam :))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Nie ty pierwsza zauważasz
w wykształceniu moim lukę
lecz już jednak tak zostanie
bo za późno na naukę

gdyż dźwigając sześć krzyżyków
nie zasiądę w szkolną ławkę,
będę raczej strugał siódmy
zanim trafię na odstawkę.

Nie ma we mnie już tej woli
żeby zgłębiać podręczniki
a jeżeli już to biorę
i przeglądam eks „świerszczyki”

bo choć nie ma tam co czytać
jest zawiesić na czym oko
- lecz czy to jest edukacja
tych co mierzą „niewysoko”?

Pamięć u mnie też nie tęga
więc nie szukam w mej przeszłości
jak to było z tą nauką
choć wiadomo, że w młodości

człowiek chodził na wagary,
z lekcji wylatywał z hukiem,
potem wracał i nadrabiał
a i tak jest niedoukiem.



Och, gdyby tak można spamiętać te rady
i tym moim wierszom nadać ciut ogłady
pewnie by zyskały choć ciut na wartości
a tak ciągle mają statut przeciętności.


Dziękuję za pokazanie moich niedociągnięć lecz nie wiem czy je spamiętam? Chciałbym.
Serdecznie pozdrawiam imienniczkę mojej żony.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Przecież wy kobiety, same tego chcecie
bo wam mało ziemi więc i we wszechświecie
robicie zakusy aby i nim władać,
uwodzić tam samców, rodziny zakładać,

no bo niby po co panią Walentynę
(Walę Tiereszkową) wsadzono w maszynę
ciągle ukrywając te niecne zabiegi
a przecież wiadomo, że ją na przeszpiegi

wypuszczono w kosmos by go zlustrowała
po czym po powrocie relację wam zdała
czy jest jakaś gwiazda lub inne planety
gdzie samiec nie leżał pod butem kobiety.


Serdecznie pozdrawiam.
Opublikowano

Ciekawe przemyslenie w tym wierszu Podoba się heh powiem tak- kobieta- przerost ambicji nad możliwościami. Jednak 1 wers bym zmienił, gdyż już to powiedział Mickiewicz, albo wstawiłbym w cudzysłów

serdecznie pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Czy kobieta to istota
krucha, słodka i kochana
czy też raczej wojowniczka,
harda, wyrafinowana




Zmieniam wedle Twojej woli
zachowując sens pytania
choć nie zgadzam się ze wszystkim
bo wiadomo od zarania,

że gdzie diabeł nic nie wskóra
a to bestia jest przebiegła
delegację się posyła
do kobiety z prośbą z piekła

i usilnie się ją prosi,
obiecuje góry złota
bo wiadomo, że kobiecie
w rękach pali się robota

ona, choćby i z pod ziemi,
i z kosmosu, z oceanu
wpierw wyśledzi i usidli
no a potem według planu

zniszczy, spodli i zniweczy
lub zagłaszcze karesami
a więc jeszcze raz przestrzegam
- nie walcz bestio z kobietami.

Serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

Ja kobiety kocham nie walcze z nimi ale jednak jeszcze nie znalazłem godnej przeciwniczki i z tego powodu jestem ponury, gdyż chciałbym taką znaleźć, która mnie pokona, gdyż to by mnie ucieszyło i byłbym pokonany ale szczęśliwy

serdecznie pozdrawiam---masz dar przekazu

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Palcem nie wskażę, sam je odszukaj
gdyż tu na ORG-u całe zastępy
tych bojowniczek gotowych walczyć
i przeciwnika roznieść na strzępy,

takiej nadepnąć spróbuj na odcisk
albo do boju stań w słusznej sprawie
i jak zwycięsko wyjdziesz z tej walki
to ja Ci pomnik Mistrzu postawię.


Serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

hahhahahahhhhahahahhahah dobre to jest. Tutaj trwa nierówna walka Ja nie należę do Donkiszotów, a szkoda, że nie ma ogólnego forum wtedy mogę stawać w szranki z każdą bez ceregieli. Nie mają szans i ja to wiem wszystkie dziedziny nauki.

Ładnie składasz te litery , a to kunszt wierszami rozmawiać i to najwyższej klasy i w tym tkwi lekkość pisarskiego pióra.

,,Amazonka"

W boju niczego się nie bała,
lecz przed porodem drżała.

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Owszem drżała jak osika
by otrząsnąć się z owsika,
co to po powierzchni skóry
pomyliwszy pewnie dziury

lazł niecnota bez skrupułu
tam gdzie przecież dla ogółu
zawsze szlaban jest zamknięty
a on lazł bo był „szurnięty”


Serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Mnie też często go brakuje
bowiem obowiązki inne
są ważniejsze od zabawy
gdyż prowadzę życie czynne

a tu tylko dla relaksu
gdy ogarnia mnie znużenie,
siadam, piszę, odpowiadam
bowiem zawsze sobie cenię

taki kontakt międzyludzki
chociaż jest on wirtualny
ale zawsze rześki, świeży
nie skostniały, niebanalny.


Pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Przecież wy kobiety, same tego chcecie
bo wam mało ziemi więc i we wszechświecie
robicie zakusy aby i nim władać,
uwodzić tam samców, rodziny zakładać,

no bo niby po co panią Walentynę
(Walę Tiereszkową) wsadzono w maszynę
ciągle ukrywając te niecne zabiegi
a przecież wiadomo, że ją na przeszpiegi

wypuszczono w kosmos by go zlustrowała
po czym po powrocie relację wam zdała
czy jest jakaś gwiazda lub inne planety
gdzie samiec nie leżał pod butem kobiety.


Serdecznie pozdrawiam.

ale jeśli są słabosilne tzn. że mężczyzna jest
kobiecie potrzebny i na odwrót te buty,
a rodziny- zakładają te płcie zdaje się- obupulnie,
przynajmniej tak powinno być;wzajemnie(: J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Przecież wy kobiety, same tego chcecie
bo wam mało ziemi więc i we wszechświecie
robicie zakusy aby i nim władać,
uwodzić tam samców, rodziny zakładać,

no bo niby po co panią Walentynę
(Walę Tiereszkową) wsadzono w maszynę
ciągle ukrywając te niecne zabiegi
a przecież wiadomo, że ją na przeszpiegi

wypuszczono w kosmos by go zlustrowała
po czym po powrocie relację wam zdała
czy jest jakaś gwiazda lub inne planety
gdzie samiec nie leżał pod butem kobiety.


Serdecznie pozdrawiam.

ale jeśli są słabosilne tzn. że mężczyzna jest
kobiecie potrzebny i na odwrót te buty,
a rodziny- zakładają te płcie zdaje się- obupulnie,
przynajmniej tak powinno być;wzajemnie(: J.



Lecz nim zaczną się wzajemnie
potrzebować do rozrodu
to niestety lecz kobieta
choć o pierś lecz zawsze z przodu,

to kobieta się przystraja
w modne ciuszki, makijaże
a chłop zerknie na swe spodnie
- no i cóż, że ja w nich łażę

cztery lata skoro jeszcze
nie przetarły mi się w kroku
a kobieta to po jednym
pewnie była by już w szoku,

a dlaczego do solarium
gania, oraz do fryzjera?
- bowiem cel uświęca środki
gdy uskrzydlić chce frajera.


Pozdrawiam serdecznioe
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale jeśli są słabosilne tzn. że mężczyzna jest
kobiecie potrzebny i na odwrót te buty,
a rodziny- zakładają te płcie zdaje się- obupulnie,
przynajmniej tak powinno być;wzajemnie(: J.



Lecz nim zaczną się wzajemnie
potrzebować do rozrodu
to niestety lecz kobieta
choć o pierś lecz zawsze z przodu,

to kobieta się przystraja
w modne ciuszki, makijaże
a chłop zerknie na swe spodnie
- no i cóż, że ja w nich łażę

cztery lata skoro jeszcze
nie przetarły mi się w kroku
a kobieta to po jednym
pewnie była by już w szoku,

a dlaczego do solarium
gania, oraz do fryzjera?
- bowiem cel uświęca środki
gdy uskrzydlić chce frajera.


Pozdrawiam serdecznioe

rymem mogę odczytolić zabawność,
no i odpooowiem znów:

nie w tym sęk aby
obie przystarajały
jak choinki

nie te święta idą
razem duchem
raczej

no bo co i z tego
drogi kolego
więcej

czasu na maseczke
na rozgrzewke
strój nie krój

serdecznie zarówno;J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Lecz nim zaczną się wzajemnie
potrzebować do rozrodu
to niestety lecz kobieta
choć o pierś lecz zawsze z przodu,

to kobieta się przystraja
w modne ciuszki, makijaże
a chłop zerknie na swe spodnie
- no i cóż, że ja w nich łażę

cztery lata skoro jeszcze
nie przetarły mi się w kroku
a kobieta to po jednym
pewnie była by już w szoku,

a dlaczego do solarium
gania, oraz do fryzjera?
- bowiem cel uświęca środki
gdy uskrzydlić chce frajera.


Pozdrawiam serdecznioe

rymem mogę odczytolić zabawność,
no i odpooowiem znów:

nie w tym sęk aby
obie przystarajały
jak choinki

nie te święta idą
razem duchem
raczej

no bo co i z tego
drogi kolego
więcej

czasu na maseczke
na rozgrzewke
strój nie krój

serdecznie zarówno;J.



Zbliża się Wielkanoc, rejwach więc w kurniku
gdyż dostojne nioski dążą do wyniku,
który im pozwoli (gdy ustąpi bessa)
złotymi zgłoskami do Księgi Ginesa
wpisać się i sławić kurzy ród prastary
a więc każda szuka koguta do pary
i do tego z parą a także z jajami
żeby móc się szczycić swymi wynikami.


pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Między zaułkami duszy znalazłaś dla siebie miejsce i nic siłą Cię nie ruszy  Znając każdy mój zakątek,  wszystkie piętra, zmartwień, myśli  Krzyczysz z całych piersi i czekasz aż echo wybrzmi    Po omacku, zagubiony, trafiłem na twoją rękę  Z lękiem, że Cię stracę trzymam mocno  Jak tylko potrafię  Choćby zgasło słońce i zabrali nam powietrze  Ciemną nocą rozniecimy żar na lepsze  Dni, wieczory i poranki    Wiedząc, że nikomu winny nic nie jestem Zmieniam los swój prostym gestem  Wyławiam echo znajomego hałasu  Tak słodkiego dla mnie i gorzkiego  Jak owoc impasu    Ciepły głos, choć tak bliski jeszcze niedawno  Dziś tak jest daleko  I słyszę ledwo, jak jego dźwięk odbija się  po kamienicach duszy  Smutne , samotne echo  Kto ma je usłyszeć  Kto nastawi uszy  Odkrzyczy z nadzieją, że krzyk ten wykruszy  Mury , łańcuchy i nasze kajdany    Smutne, samotne credo Opuszczone wyznanie wiary  Czy jest ktoś, kto powie, jak bardzo niechciany  Może czuć się stary but bez pary    Czy jego stracie bez miary  Ktoś poradzi ?     Więc wszystkiego tu pełno, tylko Ciebie tu brak  Bez Ciebie nie mam już celu, jak statek bez morza  Opuszczony wrak    I dość mi już tego błądzenia  Od dawna jestem w twoim polu rażenia  Dalej mam oparzenia po Twoim dotyku Bez chwili wytchnienia w doznań Bałtyku  Promyku nadziei    Słodkie są dla mnie moje rany  Lecz nie dam się zranić  Nie zatracę miary  Sama odszyfruj mi swoje zamiary  Bo gubię się w Tobie, jak żeglarz bez mapy  Nudzą mnie puste atrapy A ty wśród nich, jak bunt bez utraty Harmonii Jak ogień, który nie parzy, lecz koi i grzeje  Więc w ciszy sie śmieje, skręcając w kolejną aleję  Swojej świadomości, czekając twojej wiadomości    A ty ,niemy aniele , nieś echo w swoim ciele  Mając nadzieję że dotrze w zaułki duszy   
    • @violetta A mój drugi Tomik Poezji polubisz-:)Właśnie widzę w Zapowiedziach…mój zielony kolor okładki…i cieszę się bardzo-:) @Alicja_Wysocka „ Na krańcach klawiatury” być może jesteśmy ( tego nie wie nikt)a jednak czujemy ..pisząc gupimy i znajdujemy aby znowu zgubić na chwilę ( wierzymy) pióra…i ten Twój wiersz ..moja zapowiedż drugiego Tomiku ach

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ..wzruszyłam się.Może to tylko deszcz…
    • myślenie mi dokucza bo zapomniałem o czym zapomniałem   mój cień się śmieje wiatr chyba też bawi ich to   żona głowę meczy wmawia mi że sie starzeje   a ja tak po ludzku po prostu o czymś zapomniałem   ale to odnajdę pokaże im że to wypadkowa   swój cień podepczę wiatr przegonie się uśmiechnę
    • @violettaOch, Violka, a mnie deszczyk ubiera we wzruszenia i rozbiera do gołosłowia - to jest na chwilę pisania Mistrz Magii. Pozdrawiam :)   @Bożena De-Tre Bożenko, jak pięknie to opisałaś - parasol, ławka, i deszcz, który rozrzuca pióra z dłoni... To już sama poezja. Dziękuję Ci za tak obrazowe, ciepłe słowa. Deszcz we Wrocławiu musiał się wzruszyć razem z Tobą :)  Ukłony! @lena2_, dziękuję
    • @Bożena De-Tre kapuśniaczek wiosenny bardzo lubię:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...