Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pod wierszem Fagota na Współczesnej wdałam się w dyskusję z Pancolkiem - przeczytajcie, czym grozi, kedy brak argumentów merytorycznych i kiedy ktoś ma odmienne zdanie od niego - do czego potrafi się posunąć.

;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



założyłem wątek już niżej

nie interesuje mnie wątek kopiowany fragmentarycznie - to manipulacja.

Wrzuć ten fragment, który diametralnie zmieni ocenę obserwatora - przerzucę go na początek w swoim wątku
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie interesuje mnie wątek kopiowany fragmentarycznie - to manipulacja.

Wrzuć ten fragment, który diametralnie zmieni ocenę obserwatora - przerzucę go na początek w swoim wątku


ignoruję Ciebie i Twój wątek, Pancol bo zagrywasz nieuczciwie - boisz się, że ktoś zajrzy do Fagota? Dlaczego usilnie zapraszasz pod przesiane cytaty? Nie odpowiadaj - ja wiem, niech i inni zobaczą - dosyć tej pacyfikacji i manipulacji słowem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wrzuć ten fragment, który diametralnie zmieni ocenę obserwatora - przerzucę go na początek w swoim wątku


ignoruję Ciebie i Twój wątek, Pancol bo zagrywasz nieuczciwie - boisz się, że ktoś zajrzy do Fagota? Dlaczego usilnie zapraszasz pod przesiane cytaty? Nie odpowiadaj - ja wiem, niech i inni zobaczą - dosyć tej pacyfikacji i manipulacji słowem.

?
wrzucam link... spokojnie, nie unoś się tak, bo zaczynam się bać

(serio, serio)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ignoruję Ciebie i Twój wątek, Pancol bo zagrywasz nieuczciwie - boisz się, że ktoś zajrzy do Fagota? Dlaczego usilnie zapraszasz pod przesiane cytaty? Nie odpowiadaj - ja wiem, niech i inni zobaczą - dosyć tej pacyfikacji i manipulacji słowem.

?
wrzucam link... spokojnie, nie unoś się tak, bo zaczynam się bać

(serio, serio)

I znowu nadinterpretowujesz - skąd sugestia o unoszeniu się?
Skoro się boisz, to pewnie masz powody - ja niczego nie ukrywam, nie naciągam, nie dobarwiam i tym się różnimy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



?
wrzucam link... spokojnie, nie unoś się tak, bo zaczynam się bać

(serio, serio)

I znowu nadinterpretowujesz - skąd sugestia o unoszeniu się?
Skoro się boisz, to pewnie masz powody - ja niczego nie ukrywam, nie naciągam, nie dobarwiam i tym się różnimy.

WYJAŚNIJ swoją sygnaturkę i zrób ze mnie idiotę - to takie trudne?

Rano zerknę na swoją klęskę, ciau
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I znowu nadinterpretowujesz - skąd sugestia o unoszeniu się?
Skoro się boisz, to pewnie masz powody - ja niczego nie ukrywam, nie naciągam, nie dobarwiam i tym się różnimy.

WYJAŚNIJ swoją sygnaturkę i zrób ze mnie idiotę - to takie trudne?

Rano zerknę na swoją klęskę, ciau

Nie mam najmniejszego zamiaru czegokolwiek wyjaśniać, tylko dlatego, że tak chcesz - możesz sobie prosić...
Mną manipulował nie będziesz.
A idiotę z siebie rób sobie sam - idzie Ci całkiem nieźle ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



WYJAŚNIJ swoją sygnaturkę i zrób ze mnie idiotę - to takie trudne?

Rano zerknę na swoją klęskę, ciau

Nie mam najmniejszego zamiaru czegokolwiek wyjaśniać, tylko dlatego, że tak chcesz - możesz sobie prosić...
Mną manipulował nie będziesz.
A idiotę z siebie rób sobie sam - idzie Ci całkiem nieźle ;)

Już Cię zgłosiłem to administracji, więc w zasadzie koniec dyskusji ;)

Angello też napisz, że wszyscy robimy z siebie idiotów, którzy manipulują faktami
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Staram się dostosować do poziomu - mam małe pole do manewru ;)

Ech... znowu robisz z siebie człowieka 'ponad', chociaż najpierw podsycasz takie spory. Hipokryzja aż piszczy ;)
Opublikowano

Wiecie co, ja naprawdę nie mam na to siły. Nie wciągajcie mnie w to, Kaśka, zmień sygnaturkę bo jest idiotyczna i na poziomie przedszkola, nie wystarczy używać trudnych słów, żeby sprawiać wrażenia dorosłego.
Ja znikam na jakiś czas, idę spędzić następny miesiąc z dzieckiem w szpitalu i naprawdę nie mam siły na dziecinne przepychanki.

Opublikowano

już sprzedaję bilety na walkę tej dwójki ;P
we wro idą jak bułeczki

a tak na poważnie, to bez przesady, to tylko wiersze, forum z wierszykami, jeśli ktoś jest nie w porządku, to i tak się ludziska przekonają kiedy trzeba będzie. no, już, podajcie sobie rączki
zdrówko
Jimmy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...