Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wesoła pieśń o lubieżnym uścisku istoty przez śmierć kroczącą po odchłani asfaltu



Spotkałem raz śmierć na ulicy
Szła do kina
Spróbowałem ją zaczepić
Spadaj mi powiedziała
Spokojnie, ja tylko chciałem porozmawiać
Sądziłem, że się ucieszy
Skoro nie chciała to nie
Stanąłem, pomyślałem
Spróbowałem jeszcze raz
Szybko za nią pobiegłem
Strach mnie nagle sparaliżował
Stres, trema zrobiły swoje
Stanąłem jak wryty
Syknęła - wtedy ruszyłem
Sypnąłem kilka słów
Swoją kosę wzięła
Spojrzenie w moją stronę
Szybko zrezygnowałem

Opublikowano

Echo eksperymentów dawnej, kiedyś awangardowej poezji - no i dobrze! Dobrze - bo tekst pomysłowy, choć może się wydać denerwująco pobieżny. Ale taki jest natłok liryki wytwarzanej z "westchnień", "mgły" i "tęsknoty", że aż świeżej się robi po przeczytaniu czasem takiego wiersza. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @aniat. To intensywny, cielesny wiersz – balansujący między erotyką a mrokiem. Zmysłowość przeplata się tu z groźbą, namiętność z destrukcją. Tekst ma w sobie coś z rytuału: powtarzane wezwania „Poczuj mnie / Dotknij mnie” nadają mu wręcz hipnotyczny rytm, a zestawienie tańca, ognia i śmierci buduje aurę niebezpiecznej pasji.
    • Nie wskrzeszę Twych skromności śmiechów, dziś pełne smutku są moje usta. Nie tańczy już dobrych oczu rozpusta. A tyle w życiu zdarzyło się grzechów.   Motyli plam słonecznych zmierzchów, Czy Waikiki sny ukołysała u Źródła? Nie szukam-  już jest ta sama pustka. I ręce nie uspokoją wełnianych kłębów.   W niebie słychać anielski chorał. Czy tam są ziemskie rozkosze a prawd Teologa nikt nie rozdzierał?   Tulące serca jeszcze zaproszę, Cienie rozbiegane ktoś wełną przeorał, pozbieram, a potem o miłość poproszę           *Miłość w prawdzie. Benedyk XVI.        
    • Nasz grzech wspaniały świat cały obiega, Aż hen wysoko pod chmury sięga. Bóg spojrzał z góry i rzekł z uśmiechem: "Głupota wasza niech leci z echem, Niech sobie fruwa gdy brak rozumu, Tylko mi w niebie nie róbcie szumu."   Ispiracja: wiersz Harasymowicza.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      fot.@Monika Fleming Poczuj mnie - miarowo, zmysłowo.   Poczuj mnie - rytmicznie, psychicznie.   Całuj mnie, jakby jutro nie istniało.   W szalonym tańcu, w krokach na dwa, jesteśmy razem — ty i ja. Wypinasz torsem swoją siłę i nawet nie wiesz, że zaraz zginiesz.   Dotknij mnie - drżąco, gorąco   Dotknij mnie - namiętnie i pięknie.   Porwij mnie, zabierz mnie całą.   W szalonym tańcu, w rytmach ognistych, to ja prowadzę nasze zmysły. To ja decyduję o twoim lęku, znam drogę do piekła, w ogniu i dźwięku.
    • @andrewNieśmiałość w roli głównej - pięknie.    serca bicie przyśpieszało gdy twój głos usłyszało A serce chyba niesmiałości nie słucha. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...