Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po pierwsze - chciałbym bardzo serdecznie podziękować przybyłym w niedzielę na występ, szczególnie tym, którzy przyjechali do nas z daleka. Goście zostali obdarowani książeczkami i mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy :)

Stałym już miejscem naszych spotkań będzie PIEC ART, przy ul. Szewskiej 12. Kolejny występ odbędzie się 19.04.09 i jeszcze są miejsca wolne (na pewno wystąpi Robert Siudak, Adam Maria, Beata Korybko i zespół "Przystanek na żądanie", wernisaż: Beata Ciszowska)). Proszę się zgłaszać!!!

Występ udany, na szczęście w ostatniej chwili znalazła się kamera, zatem są szansę na pokazanie występu w całości. Niestety, pech harrisa się nie skończył, bo mimo mega profesjonalnego sprzętu kaseta nie odtwarza. Mam nadzieję, że w końcu komuś się ją uda naprawić.

Radio - w każdy piątek po godzinie 19:00 mamy krótką audycję w VOX FM 106,1. Staram zapraszać na audycje występujących u nas osób i muzyków.

Warsztaty - w każdy wtorek w Domu Kultury "Podgórze" przy ul. Ignacego Krasickiego 18 prowadzimy warsztaty (na razie raczej spotkania) w sali nr 13 o godz. 17:00. Dom ma doskonałe sale koncertowe, myślimy już o jakiś imprezach mniej konsumpcyjnych, ale to potem. W każdym razie zapraszam - na tym etapie zbieramy pomysły.

Z innej beczki:
- 31.03.09 - 01.04.09 nasza grupa (Maciej Talik, Beata Korybko, Adam Maria i Zbyszek M. Korepta, zagrają: Maria Krawczyk z zespołu: "Małe Ważne Sprawy" oraz Jacek Szczepański, wystąpi w szkole nr 113 z okazji historycznej (chodzi o odsiecz wiedeńską). Nagrywać to będzie Telewizja Kraków, patronat objęło też radio VOX
- i oczywiście widzimy się w Chorzowie!!!

Pozdrawiam i do zobaczenia w terenie!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a gdzie się wyżej wymieniona podziewa, jeśli chodzi o orga?
proszę ją natychmiast do roboty zagonić, niechaj sie nie wygupia, za pozwoleniem, niechaj wraca :))

Nie ma internetu :)))
(się śmieję złośliwie, ale sam ostatnio czekałem na podłączenie tydzień)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a gdzie się wyżej wymieniona podziewa, jeśli chodzi o orga?
proszę ją natychmiast do roboty zagonić, niechaj sie nie wygupia, za pozwoleniem, niechaj wraca :))
milo Rachelko ze steskniona:)juz ie pojawiam i tym razem nie znikam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...