Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tabula
nie
rasa (nawet)

pochłaniacz
ołówkowych trocin
drży
na myśl
o setnym użyciu

już wiem
- mam -
w bramie 77
w narkotyczny zwid
siiiiiiiiiiiiię
zmmmmmiiiiiieeeeeennniiiiięęęęęęęę
rybka
ma już 2,36 cala

wymiot
łóżko czerwone
jak na Monte Casino
sufitowa bezsilność
bez sen
bez sowność

- sen

może jutro

Opublikowano

Jest bardzo dobry, w formie i treści, znów bez zbędnego rozwlekania i znów mogę czytać go odkrywając ciągle nowe płaszczyzny, choć ta podstawowa jest trzonem i będzie - jednym z ulubionych.
aga

Kiedy stanę na moście z tą linką i kiedy będę musiała zdecydować, przeczytam Twój wiersz...

Opublikowano


Adamie!

Powiem tak...
Jestem z pokolenia, które pamięta, że na dźwięk hymnu "Czerwone maki na Monte Cassino" ludzie powstawali z miejsc na znak czci i hołdu.
Był to jakiś symbol, wyznanie wiary.
Wiem, że pieśń ta zatraciła już dziś taką wymowę.
Monte Cassino dziś - to tylko kolor, maki, cmentarz.
I tak pewnie być powinno.
Długo zastanawiałam się czy pisać o tym.
Ale chyba jestem to komuś winna...

Przepraszam za to zgredstwo.
A wiersz jest świetny!

ukłony


Opublikowano

Adamie, chyba przestanę czytać Twoje wiersze, bo zawsze ogarnia mnie zazdrość z powodu Twojej precyzji myśli. Nie wiem dlaczego cool.gif wiersz przypomina mi życie Jimmy'ego Morrisona, ale on by powiedział: "nie może jutro, teraz!!".
Mam tylko nadzieję że treść nie dotyczy zbyt bezpośrednio Ciebie bo co będziemy tu czytali? smile.gif

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...