Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 dziś twoje życie budzi tęsknotę między kartkami plamki maków w moim ciele pękają skrzypy. ponoszą mnie deszcze rzeki wielkie kataklizmy. taka cisza że śniłam gdybym była twoja urodziłabym Słońce liczę ułożone w popielniczce filtry przed kolejnym snem mam sucho w ustach boli tarcie języka o miłość
BARBARA_JANAS Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pierwsze zdanie nie do przyjęcia a pierwsza zwrotka słabiutko. Później nieco lepiej między kartkami plamki maków taka cisza że śniłam plemniki gryzły pośladki bóg trzymał dłoń na oczach miałam sucho w ustach boli tarcie języka o miłość Tyle pozostawiłabym do dalszej pracy. Pozdrawiam
JacekSojan Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 "plemniki były jak szybkie harty w ogrodzie gryzły pośladki" - mam umrzeć ze śmiechu już czy za pięć minut...ratunku! to zdumiewający brak słuchu na wybrzmienie języka - wiersz niby na serio, ale czy koniecznie musi prowadzić temat przez beczkę śmiechu? ani żart ani dramat - czeska komedia; J.S
Jacek_Suchowicz Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Imienniku tutaj jest nawiązanie do starej anegdoty: idą plemniki ciemnym tunelem i powoli ogarnia je niepokój i nagle w tunelu zakręt po krótkiej naradzie wysłały jednego na zwiady - wraca po dłuższej chwili cały blady i zdenerwowany oznajmiając: Panowie zdrada - jesteśmy w dupie" ten wiersz to niedopracowany żart pozdrawiam Jacek
JacekSojan Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. - niedopracowany żart przestaje być żartem a staje się knotem; aliści - czyż nie? najdroższy właścicielu szlachetnego Imienia? :)) J.S
Jacek_Suchowicz Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. czy musiałeś postawić kropkę nad i :)))) Jacek
JacekSojan Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. czy musiałeś postawić kropkę nad i :)))) Jacek taki już ze mnie pedant - jak rozpinam guziczki to wszystkie i wszędzie; jak zapinam - podobnie! :))))) J.S
Tomasz_Piekło Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Ja nie mam słuchu, więc dla mnie jest ok. Nic mnie nie gryzie, więc nie muszę przytaczać żadnych "buddyjskich przypowieści";)
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pierwsze zdanie nie do przyjęcia a pierwsza zwrotka słabiutko. Później nieco lepiej między kartkami plamki maków taka cisza że śniłam plemniki gryzły pośladki bóg trzymał dłoń na oczach miałam sucho w ustach boli tarcie języka o miłość Tyle pozostawiłabym do dalszej pracy. Pozdrawiam jeśli mogę wiedzieć, dlaczego pani zdaniem pierwsze zdanie jest "nie do przyjęcia"?
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jacku, jeśli musisz umierać, to może wlaśnie ze śmiechu. na zdrowie. Ewa
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jacek Suchowicz, z całym szacunkiem, proszę pokazać, gdzie widzisz niedopracowanie. Co do żartu, ja żadnego nie widzę, ale ja mam wisielcze poczucie humoru. "wszyscy jesteśmy w dupie" Pozdrawiam Ewa
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ty nie masz słuchu, ja nie mam pojęcia. ;)
N-Ninka Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jeśli te "harty" są gryzące, to myślę, że powinny się zapisywać jako "charty" pozdrawiam, NN
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jeśli te "harty" są gryzące, to myślę, że powinny się zapisywać jako "charty" pozdrawiam, NN jasna sprawa. dziękuję. poprawione
vacker_flickan Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Ile ludzi, tyle opinii - dla mnie pierwsza zwrotka coś obiecuje, a druga kaszani sprawę. Chaosem przede wszystkim. Początek jest jakąś zapowiedzią, dość ciekawą, a w dalszej części jakieś charty, gryzą pośladki, bóg jakiś do tego, wiedza, a na końcu miłość z językiem. Nie rozumiem.:) Zatem albo wyprzedzasz epokę, albo przekombinowałaś. Wybieraj. :D
jacekdudek Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dużo fajnego, tyleż samo niepoprawności,sinusoida, więcej mi się nie chce, autor niech sam znajdzie jeśli chce, pozdr
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Plemniki to oczywiście metafora gnącej się na wietrze lilii, bóg jaki jest, nikt nie widzi, więc nie powinien przeszkadzać. Wiedzy nie ma, a miłość narcystyczna. Mam nadzieję, że wystarczająco wyjaśniłam się z wiersza. poezja stoi w miejscu, więc niczego nie wyprzedzimy. Co do chaosu, nasunęło mi się to, co napisal Przybyszewski "Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej." Pochlastac się nie pochlastam. wiersz jak wiersz, a swoje pojęcie mam. Wybieram kolację ps. zapomnialabym, oczywiście dziękuję za komentarz:)
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dużo fajnego, tyleż samo niepoprawności,sinusoida, więcej mi się nie chce, autor niech sam znajdzie jeśli chce, pozdr jakiez to niepoprawności, jeśli moge wiedzieć. Jeśli mówi się A, trzeba powiedzieć Ą.
vacker_flickan Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Plemniki to oczywiście metafora gnącej się na wietrze lilii, bóg jaki jest, nikt nie widzi, więc nie powinien przeszkadzać. Wiedzy nie ma, a miłość narcystyczna. Mam nadzieję, że wystarczająco wyjaśniłam się z wiersza. poezja stoi w miejscu, więc niczego nie wyprzedzimy. Co do chaosu, nasunęło mi się to, co napisal Przybyszewski "Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej." Pochlastac się nie pochlastam. wiersz jak wiersz, a swoje pojęcie mam. Wybieram kolację ps. zapomnialabym, oczywiście dziękuję za komentarz:) Czy ja wiem, czy Przybyszewski to taki wzór... literat z niego był cienki...
Miewa Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Plemniki to oczywiście metafora gnącej się na wietrze lilii, bóg jaki jest, nikt nie widzi, więc nie powinien przeszkadzać. Wiedzy nie ma, a miłość narcystyczna. Mam nadzieję, że wystarczająco wyjaśniłam się z wiersza. poezja stoi w miejscu, więc niczego nie wyprzedzimy. Co do chaosu, nasunęło mi się to, co napisal Przybyszewski "Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej." Pochlastac się nie pochlastam. wiersz jak wiersz, a swoje pojęcie mam. Wybieram kolację ps. zapomnialabym, oczywiście dziękuję za komentarz:) Czy ja wiem, czy Przybyszewski to taki wzór... literat z niego był cienki... oj ta, trzeba uważać, następnym razem będzie prawdziwy hero. jedwabista uwaga.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się