Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odszedł

na końcu jedynej uliczki
jeszcze raz się obejrzał

żar południa
i zwykły targowy gwar
tylko mały chłopiec
z kciukiem w ustach zapłakał
jakby go smuciło to odejście

zrobiło się chłodniej
jak przyjemnie
kiedy jego oczy nie patrzą tak ciągle
teraz znowu można być sobą

po staremu

Opublikowano

troche się mieszają dwie postacie, główna że tak powiem(tytułowa)
i ta druga z drugiej zwrotki; 'kiedy jego oczy nie patrzą tak ciągle'
bo to jest zwrot do której (O)osoby?; ciekawa jest puenta'po staremu'
daje zamyślenie; tyle o ile nabazgrałam,(:J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To stale ta sama osoba
Kiedy on (Zbawiciel) nie patrzy
- można być znów sobą


Dziękuję za wgląd
Pozdrawiam serdecznie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To stale ta sama osoba
Kiedy on (Zbawiciel) nie patrzy
- można być znów sobą


Dziękuję za wgląd
Pozdrawiam serdecznie :)

ano tak.. poprzez 'chłopca' pojawiającego
się w wierszu też utożsamiany mógł być;
no fajno, ni ma za co(:J. wzajemnie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Aluno - masz rację
Tylko, że wiedzieć a wiedzieć to róznica
Opisałam reakcję ludzi, najczęstszą
Na zasadzie co z oczu to z serca

A chłopiec wyrośnie ...

Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Aluno - masz rację
Tylko, że wiedzieć a wiedzieć to róznica
Opisałam reakcję ludzi, najczęstszą
Na zasadzie co z oczu to z serca

A chłopiec wyrośnie ...

Pozdrawiam :)
Jasne!
Pozdrowionka!
Opublikowano

Mam mieszane uczucia co do tytułu i to z wielkiej - hmmm... - ogranicza, przynajmniej mój odbiór, chyba, że o Chrystusie, to się nie czepiam - jednak ja inaczej odczytuję wiersz, bardziej o nim, takim prozaicznym, w spodniach ;)
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie jest w sumie ważne co tak naprawdę autorka miała na myśli
Ważne co czytelnik z tego zabrał

Zatem każda interpretacja jest dobra

Pozdrawiam i dziękuję za wizytę

A tytuł jest celowy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


odzytuje że odszedł ten co zawadzał, był zły dla kogoś, kto miłą dziecko,czyli mąż od żony, ona sie cieszy a dziecko płacze
podobamisie
macham LadyC


O, ciekawa interpretacja
Ale jak już pisałam, każda jest dobra
bo każdy ma własne skojarzenia
Dziękuję za nie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...