Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nowy ląd wita nas pustką. Są pocztówki,
zapomniane zdania, kurz w powietrzu.
Spotykam kobiety, które pamiętam ze snów,

mają potargane włosy i czerwone dłonie.
Wrzucamy wanilię do ognia nieśmiało
prosząc o czary. Odchodzi więc miłość

w dumnej sepii, przypomina deptane jesienią
liście. Na ziemię osuwa się bawełniany czepek.

Biorą mnie mężczyźni w niebieskich kamizelkach.


[luty 2009]

Opublikowano

Chyba mam jakiś intelektualny niż; kolejny wiersz,
którego zupełnie nie rozumiem. Mimo wszystko,
dla wrażeń estetycznych dobrze było tę rzecz przeczytać.
Lubię szarlatańskie klimaty :). Pozdrowienia

Opublikowano

Na ziemię osuwa się bawełniany czepek.

Biorą mnie mężczyźni w niebieskich kamizelkach.



nie rozumiem pointy, widocznie nie jest mi dane, bynajmniej nie w tym momencie, hehe :)

no poza, to pięknie Karolciu...

PS. dla tambylców TU - Rainbow Tours, pracuję w biurze podróży tak nawiasem :D

buziaki
Marta

Opublikowano

Cześć, Espeno. Burza wyrzuca peelkę w czasy wczesnych, amerykańskich osadników. Kobiety z czerwonymi od pracy dłoniami to potwierdzają jako i część męska tubylców (szyli ubrania z jakiejś przypadkowej beli matreriału (niebieski był częsty, widać w filmach). Poetyckie (czuję zapach) wrzucanie wanilii di ognia i

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Najładniejszy fragment. Niebardzo rozumiem pocztówki - przebitka z autentycznej podróży ?
Razem czarodziejskie. Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



puenta ma się wiązać z poprzednim zdaniem
o końcu idealnej miŁości; opada czepek,
który może być jej znakiem. później już tylko
mężczyźni w kamizelkach ;P.


pozdrawiam
Karola
Opublikowano

Wanilia w ogniu i sepia tworzą taki klimat, że nawet nieco zaskakująca pointa następuje tak łagodnie i nie wyrywa z owego klimatu. Piękny wiersz – gratuluje!
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma To mocny, cielesny, ironiczny manifest o relacjach skażonych dopaminową przyjemnością i brakiem bliskości. Brzydota tu służy prawdzie – to tekst z pogranicza poezji performatywnej i społecznej. Pozdrawiam:)
    • @Roma   Oleńko. Wow, ależ to celna i ostra diagnoza! Zestawienie biologii z psychologią ("gorzko od śliny", "dopaminają") jest genialne. Wiersz rewelacyjnie operuje brutalną metaforą, aby opisać plotkarstwo i zawiść. Mocne, skondensowane wersy tną jak żyletka.   przyłączam się do klimatu. ekstra mocny. made in Roma.
    • @Migrena dziękuję Jacku :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak :) @huzarc na tym, żeby to wybrzmiało, najbardziej mi zależało. Dziękuję :) @MIROSŁAW C. To ja dziękuję, bardzo :) @Waldemar_Talar_Talar bardzo mi miło, dziękuję :) @Berenika97 Bereniko, bardzo, ale to bardzo dziękuję Ci za tak wnikliwy i pełen otwartości i zrozumienia komentarz :) To całe "lubić z tobą" poprzedzone "i dlatego mówię" nawiązuję do piosenki zespołu Akurat. Jakoś wtedy i mi towarzyszyła cały dzień :) Trochę się bałam formy litanijnej tego wiersza, ale skoro całkiem dobrze się czyta, to odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam Was serdecznie :)
    • jest gorzko od śliny co z ust twoich spływa i gorzko i jeszcze   spluń bardziej na finał wyciumkaj do sucha języczek z uwagi i znów kogoś opluj na plecy z oddali   i niech się odwróci i niech się spuszczają (tak tylko dochodzą tak dopaminają)   nawódniaj i winiej im dalej tym lepiej?   niech chociaż przez chwilę półsłodko poklepie
    • @iwonaroma   krótko, celnie i prosto w serce! Cudownie, że ta intuicja nie potrzebuje znawców. Znakomity tekst :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...