Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiersz o koledze, który niestety nie miał szcześcia w miłości

Stracone W@lentynki

Poczta zachodząca drży na monitorze
Lekką rysą światła kryształowe włókno
Pociera chcąc uciec i odpycha kursor
Żeby nie naciskał i nie klikał „do niej”

Gie-gie z paska „zaszło”, status: nieaktywny
Palcem bije w klawisz, niewidoczne włosy
Strąca i zaplata w tą chwilę – w ten dotyk
Dawniej tak serdeczny, dzisiaj blado-sztywny

Wczoraj przecież widział. Stał tam, jak się stoi.
Widział czarną skrzynię - małą filiżankę
i ostatni bukiet w nie-prywatną randkę
niczym żagiel czarnej hebanowej łodzi.

Stał, bo tam się stoi. To poklepywanie
Mogło by trwać krócej albo się przeciągać
Żeby zdążył chwilę wyssać i odkochać
I nie płakać więcej lecz płakać z „umiarem”

Mówią mu „minęła”, lecz przecież rozmowy
Z nią na gadu-gadu są gdzieś sprzed minuty…
Patrzy na jej status – rozsłaniając chmury
Zamiast „nieaktywny”, tylko: „niewidoczny”

Opublikowano

Adolfie! I w necie i na gg można znaleźć uczucia,
a że czasami się nie powiedzie, to przecież na żywo
też się zdarza...od gadania do osobistego poznania
też jest droga...nawet w necie...

Podoba się się Twój wiersz :)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - piękny wiersz  - pachnie jesienią  -                                                                                    Pzdr.serdecznie.
    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...