Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Piękne, zwłaszcza to co sobie zostawiłem (mogłabyś napisać z tego super haiku!)
Pozdrawiam.
dzieki Kaloszu drogi:)miło ze sie podoba...Nie umiem pisac haiku niestety:(...pozdrawiam ciepło:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Piękne, zwłaszcza to co sobie zostawiłem (mogłabyś napisać z tego super haiku!)
Pozdrawiam.
dzieki Kaloszu drogi:)miło ze sie podoba...Nie umiem pisac haiku niestety:(...pozdrawiam ciepło:)


Witaj Bernadettko - piękny wiersz o czym dobrze wiesz
po takich ciepłych komentarzach.
Mnie również zmusił do refleksji i przemyśleń .
A Boski ma racje w sprawie haiku , więc jeżeli pozwolisz
namaluje słowem ten cudny obrazek.

pozd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzieki Kaloszu drogi:)miło ze sie podoba...Nie umiem pisac haiku niestety:(...pozdrawiam ciepło:)


Witaj Bernadettko - piękny wiersz o czym dobrze wiesz
po takich ciepłych komentarzach.
Mnie również zmusił do refleksji i przemyśleń .
A Boski ma racje w sprawie haiku , więc jeżeli pozwolisz
namaluje słowem ten cudny obrazek.

pozd.
Waldku ależ prosze:)dziekuje za miłe słowa i namawiam w marcu na pojawienie sie na naszym wieczorku;):):)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Bernadettko - piękny wiersz o czym dobrze wiesz
po takich ciepłych komentarzach.
Mnie również zmusił do refleksji i przemyśleń .
A Boski ma racje w sprawie haiku , więc jeżeli pozwolisz
namaluje słowem ten cudny obrazek.

pozd.
Waldku ależ prosze:)dziekuje za miłe słowa i namawiam w marcu na pojawienie sie na naszym wieczorku;):):)

Nie kumam o co chodzi z tym wieczorkiem.
Więc proszę o więcej szczegółów jeżeli można.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Waldku ależ prosze:)dziekuje za miłe słowa i namawiam w marcu na pojawienie sie na naszym wieczorku;):):)

Nie kumam o co chodzi z tym wieczorkiem.
Więc proszę o więcej szczegółów jeżeli można.
przeczytaj post Michała Krzywaka:) zapraszamy na 22 lutego do Krakowa:)a w marcu bedzie mozna zaprezentowac swoje wiersze...Harris Piano Jazz Club Kraków Rynek głowny 28 .22 luty godz. 19:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - cieszy mnie że poruszył - czyli zdał egzamin - dziękuje -                                                                                                               Pzdr.  
    • Ale możesz poruszyć emocjonalnie czytającego:). Pozdrowienia
    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...