Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

była pani wieszczem i jeszcze mam dreszcze
gdy wiersze te pierwsze pamiętam wciąż

była pani lwem i wiem że gromkie brawa
to sprawa oczywista gdy lingwista słowem śwista
fonetycznie i lirycznie czyta wiersz

była pani dziś jak dama a poezja rymowana
i ta znana i nie znana nie zamknęła się w tych ramach

w sali było duszno i tłok w bok w tył bez ruchu
na uchu jednak pozostał ślad
zgadł bym jeszcze te cytaty cyt cyt
lecz niestety wewnątrz był skwar i tłok
z boku na bok pewien krzywak
o dziwo wypił piwo
po-czym? zbladł i padł

była pani wieszczem i jeszcze te wiersze pamiętam
również pogotowie co bladego o zdrowie
pyta łosie


((((((-:
z pozdrowieniami dla wszystkich uczestników i z zaproszeniem dla każdego chętnego o dziwo też na piwo

Opublikowano

wiersz przeczytać wyraźnie jest ważne
choćby dlatego, że bez tego
widownia może wziąć poezję za kaźnię

w życiu nie rechotałam się tak ze sprawozdania z jakiegoś wieczorku autorskiego
gratulaje panie kolego

niczego
niczego

Opublikowano
lecz niestety wewnątrz był skwar i tłok
z boku na bok pewien krzywak
o dziwo wypił piwo
po-czym? zbladł i padł

(...)
również pogotowie co bladego o zdrowie
pyta łosie


Ojej, to aż tak było? Ja cie kręce! Nie dawać tam piwa w tłoku! Nie dawać!
Opublikowano

Z tym piwem to trochę nie tak ;)
Ale - wiersz jak najbardziej poetycki (sprawozdanie? No nie róbmy sobie jaj...),
ale - tylko jako zabawa, słowem, sytuacją, niech to będzie zachęta, impuls, ja wiem, do współtworzenia, do brania udziału, do robienia podobnych rzeczy.
Ja, niejako przywołany przez treść utworu, uśmiecham się :)))

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @JuzDawnoUmarlem Sami budujemy więzienia dla własnego bólu, zamykamy się w przestrzeni, gdzie ból ma gdzie rezonować. Podoba mi się koniec - „serce schłodzone" w szklance po whisky, bo to obraz niebanalny, gorzki, konkretny.
    • @KOBIETA Utwór mruczący głębią wysublimowanej liryczności, sięga po metafory światła, ciszy, nocnej przestrzeni. To kpi i buduje świat łagodny i nastrojowy. Tkwi w nim tęsknota, ale wyrażana językiem spokoju. 
    • @tie-break To piękny i melancholijny wiersz o mocy słowa i ulotności ludzi w naszej wyobraźni. Fascynujące jest to "ty" i "ja", które wspólnie decydują o losie bohaterów. To może być relacja autor-czytelnik, dwoje piszących razem, albo my wszyscy, którzy nadajemy znaczenie cudzym historiom. Miasto jest "niedokończone", kamienice to "akwarelowe plamy", deszcz zmywa imiona - wszystko jest w stanie szkicu. To pięknie oddaje, jak krucha jest narracja – i jak fascynująco otwarta. A zejście w "niewyczerpaną ranę" to gorzkie zakończenie. Postaci "odchodzą niezauważalnie" - znikają w milczeniu po swojej chwili istnienia. Piękny tekst.   Przypomniała mi się książka "Zabawa w chowanego" Musso Guillaume, w której autor traci kontrolę nad stworzonymi przez siebie bohaterami. Może to skojarzenie zbyt odległe, ale "zaświeciło". :)
    • W natłoku wielu myśli i wypłakanych łez. Tłumaczyłem ci boże jakie to życie jest. Wpatrzony nocą w okno prosiłem Cię o zdrowie. Szeptałem wzrok spuszczając, że samotności się boję.   Czas goił wiele ran, lecz ciągle powracały. Bałem się nie raz ten świat pozostawić. Samotny smutny jeden chodziłem na spacery. Miałem wrażenie, że zaraz pozostanę niemy.   Lecz pewnego wieczoru poznałem pewną damę. Którą mogłem nazwać pełnego szczęścia mianem. Do dzisiaj zaskoczony w odwzajemnioną miłość. Wrzucam smutki i żale w wielkiego ognia stos.   Dziękuję ci kochanie, że wciąż przy mnie jesteś. Chciałbym choć nie mogę zachować zdrowia resztę. Mogę wręczyć tylko swe własne dobre serce. Nie siłę i urodę wiec daję jak najwięcej.   Wtuleni w swe ramiona po ciężkim pracy dniu. Wpatrzony w twoje oczy rozumiem cię bez słow. Uciekają kłopoty w tedy boją się nas. Kochając siebie bardzo tak wiele możemy dać.
    • Z sennej otchłani promień światła  refleksem ciszy, lśnieniem ciał rozświetla ciemność przenikając  noc, która kruszy ciężar gwiazd.   Dryfując lekko zmysłem lotu miękkością skrzydeł wzruszam czas, a może ze mną zamkniesz oczy  by znaleźć w sobie światła blask.!?          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...