Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(nastawiam płytę gramofonową, czarną
o tak, czarny ma wiele znaczeń)

jak włosy, koszule, buty
dawny mój anioł i tabaka
w milionach odcieni
całe tamto lato
smakowało
przytrafieniem

najmocniej pamiętam ciebie zapachami
palącym beton słońcem, także
nie było się czym zachłysnąć - aż do bólu ust
najlepiej pamiętam nasze spacery
niemądre
niebo nie robiło wrażenia

sięgałam ci do kostek
gdzie było najlepiej
będąc niczym więcej
ziemią na dłoniach zmartwionego człowieka

nikomu nie powiem
z żalu skóra pęka

odkąd minęło jestem sobą
i strasznie mi z tym niedobrze

_
Z dedykacją bardzo osobistą i bardzo bez sensu.

Opublikowano

Ten tekst jest pewnego rodzaju odstępstwem od reguły, że anioły w poezji zazwyczaj zwiastują literacką apokalipsę. Bardzo dobry, nie przesadzony, co często bywa atrybutem wierszy emocjonalnych dla. Przypadł mi do gustu, bardzo.

p.

Opublikowano

nie jest w cale tak dobry, jak by się wydawało. kilka pokracznych przerzutni oraz nafaszerowanie uwielbieniem do kogoś z inwersjami nie tworzą dobrej konsystencji wiersza. może gdyby był napisany bardziej w skondensowanej formie bez peela z głową w chmurach, wymazanym dżemem z pączka.

nic oryginalnego in minus

Opublikowano

Pokracznych przerzutni?
Z czystej ciekawości - gdzie? :)

Inwersje widzę dwie (a może trzy) ale możliwe, że nadmiar pracy rzucił mi się na wzrok i odczytanie :)

Podkreślę raz jeszcze - pytam z czystej ciekawości. Bo wiadomo, opinia jest jak dupa :)

p.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no właśnie, jak dupa, czasem warto przyjrzeć się jej, jeszcze raz żeby się nie nadziać ;)

przeczytaj kilka razy na głos wszystko będzie widoczne

miło ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no właśnie, jak dupa, czasem warto przyjrzeć się jej, jeszcze raz żeby się nie nadziać ;)

przeczytaj kilka razy na głos wszystko będzie widoczne

miło ;)

Tzn. ja sie swojej opinii przyjrzałam... I nadal się z nią zgadzam.

Dla mnie jest widoczne na tę chwilę i bez czytania na głos :) Naprawdę :)

p.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie odebrałeś tego wiersza w sposób, który ja chciałam mu nadać. Nie wiem dlaczego przerzutnie mają być pokraczne (nie lubię tego słowa), i już na pewno nie zgodzę się z tym, że ten wiersz jest nafaszerowany uwielbieniem.
Ten wiersz to wyrażenie takiej myśli "fajnie wtedy było, co?', ale skoro tak to odbierasz to Twoje święte prawo - dziękuję za uwagę i spostrzeżenia, tylko proszę jednak mi tutaj nic tym dżemem nie mazać, bo się lepić wszystko będzie.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie odebrałeś tego wiersza w sposób, który ja chciałam mu nadać. Nie wiem dlaczego przerzutnie mają być pokraczne (nie lubię tego słowa), i już na pewno nie zgodzę się z tym, że ten wiersz jest nafaszerowany uwielbieniem.
Ten wiersz to wyrażenie takiej myśli "fajnie wtedy było, co?', ale skoro tak to odbierasz to Twoje święte prawo - dziękuję za uwagę i spostrzeżenia, tylko proszę jednak mi tutaj nic tym dżemem nie mazać, bo się lepić wszystko będzie.
Pozdrawiam.


pozdrawiam

dżemik zlizany ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pan Hilary, w mieście Bile, trzyma lwy i krokodyle. Do domu powraca, nimi się otacza, wierząc symbolicznej sile.        
    • @Annie Bardzo dziękuję za uważne czytanie. Cieszy mnie obraz, jaki wiersz w Tobie wywołał. Co do piosenki Nelly Furtado - faktycznie sama muzyka pozostawia odrobinę nadziei. Tekst "All Good Things" odbieram jednak jako konieczność przemijania i to właśnie razem z muzyką stanowiło dla mnie grunt tej zadumy. Dziękuję i pozdrawiam.
    • Śniłem cię — jak śni się zapach nieznanej jeszcze skóry, nim dotknie go wieczór w niepojętym geście światła. Twoje imię nie padło ani razu — a jednak w każdym drgnieniu powieki odnajdywałem jego cień. Byłaś tylko spojrzeniem, które zatrzymałem zbyt długo — i właśnie to „zbyt” zaczęło we mnie pulsować. Nie wiem, czy to grzech — czy tylko światło odbite w źrenicach, które wiedzą więcej niż chciałyby przyznać. Czasem myśl o tobie jest jak tkanina — przeźroczysta, chłodna, lecz przyciąga ciepło dłoni, której nigdy nie miałem odwagi położyć. Między nami jest przestrzeń wypełniona nieobecnością — tak gęsta, że mogłaby być dotykiem. Kocham cię z daleka — nie przez brak bliskości, ale przez bliskość, której nie wolno było spełnić. A jednak czasem, gdy noc oddechem rusza firankę, mam wrażenie, że byłaś tuż obok — i tylko niedomknięty wers nas dzieli.
    • @Berenika97   Miniatura o relacji w której uczucia nie są odwzajemniane.    Ogromna głębia kryje się za tą matematyczna miniaturą.   Niesamowite.     
    • @huzarc  Dziękuję za tą recenzje, zależało mi by każdy przedmiot w wierszu niósł głębsze znaczenie niż pozornie się wydaje. Cieszę się że to wybrzmiało    Pozdrawiam serdecznie.   @Tectosmith  Cieszę się że wiersz działa!! Chciałem oddać właśnie ten pozorny spokój między jednym wydarzeniem a drugim, stan pogranicza. Dziękuję za ten komentarz i poświęcony czas na mój wiersz. Pozdrawiam serdecznie    @Berenika97 Dziękuje za ten obszerny komentarz, Interpretacja metafor jak najbardziej trafna :) czasem zwykłe przedmioty mogą oddać więcej niż tysiąc słów. Miło że przesłuchałaś piosenkę. Pozdrawiam i życzę miłego wtorku :))  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...