Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie smuć się rosochata
niedługo wiatr od południa
chuchnie w stargane witki
posplata kosy i odmłodzi
zielonym deszczem

na fujarce z wierzbiny
zagram dumkę o kimś
kto pokochał drzewo
na wyspie

wyśpiewasz radość

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



patti patti
zaczepia, bo wie, że chwile są ulotne, więc trzeba się cieszyć obecną chwilą oraz tym, że "ktoś pokochał drzewo"...a to przecież romantyczne :)
dziękuję za przybycie i serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Amanito!
Ogromna radość dla autora czytać takie słowa :)
Aby znaleźć trzeba szukać, chociażby pragnąc,
a pomyślne wiatry przyniosą wiosnę...
Serdecznie pozdrawiam:)
Opublikowano

Piękny wiersz o pięknym zjawisku. Drzewa - to jest to,
co najbardziej mi się podoba - z tego - co nas otacza.
Wiem, że wierzba rosochata jest pretekstem, symbolem,
metaforą; a jednak - cieszy!
Zwłaszcza, że "wyśpiewa radość"!
Serdecznie pozdrawiam Cię Krysiu,
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • szukasz?   nie nie szukam masz w moich oczach niedomknięte sny i rozmyte światło dnia a w dłoniach kruchość szkła i siłę, która góry porusza, to, czego nazwać nie umiem masz w spojrzeniu wszystko czego nie uniosę sama na brzegi pamięci wśród miękkich piasków dawnych rozmów i pytasz czy śnię? a ja wiem, że sny mnie już opuściły   i czekasz   jakby milczenie znało odpowiedź a ja rzucam się w przestrzeń która nie ma końca w fale bez morza w deszcz, co nie dotyka ziemi idę przez drogi których nikt nie narysował idę przez ciebie przez twoje źrenice które stały się krajobrazem kocham cię tak jak kocha się echo - za to, że wraca chociaż nigdy nie było głosu kocham cię tak jak kocha się cień - za to, że trwa, chociaż nie istnieje światło i wiem, że nie trzeba już pytać nie trzeba nawet czekać bo jesteś jak oddech.
    • @wierszyki Średniówka w pierwszym wersie, ale nie umiałem tego zmienić. Co do puenty, lubię skracać, bo każda dodatkowa głoska rozcieńcza przekaz.  Mogło być  "kiedy", ale kosztem właśnie przekazu. Pozdrawiam i dzięki za obecność.
    • Wiem że świat się zawsze kręci w prawą stronę.   Kapela Jazgodki "Entropia" lub o "O obrotach stref niemieckich"  lub szereg innych...   Wyszło nieregularnie Marku. Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • zmęczony  mocno człowiek na przydrożnym kamieniu usiadł - w pobliżu nikogo prócz ciszy nie było więc jej zaczął się żalić   że choć życie miał do dupy bo go nie rozpieszczało  jego droga była kręta dokuczliwie mieszała nie zawsze była miła   jednak mimo to nie chcę z niej zejść - zakończyć bo przecież tajemnicą  co jeszcze pokaże może krzywe wyprostuje   może uśmiechem uraczy przytuli  -  spowoduje że dni będą piękniejsze że ciemne rozjaśni udowodni że warto żyć   zmęczony człowiek na  przydrożnym kamieniu usiadł i na drogowskaz ze znakiem zapytania  smutno patrzy
    • I ta cisza na koniec... wybrzmiewa, aż boli. Świetny wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...