Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

To upodobanie sobie


Rekomendowane odpowiedzi

czasami podoba mi się smutek
nastrój smutku
delikatny niezduszony ton
ten co mówi ten
co dźwięczy
brzmi odwiecznym echem

dostrój się do mnie
do nas

wyprowadzę cię z tego stanu
upodobania

nie bój się wejść w strój
później go zdejmiesz
a nawet

rozerwiesz

i będzie ciepło
czule i radośnie

przytul się teraz
w oszałamiającym rozstroju

jesteśmy radością smutku
on nam dziękuje
on zaśpiewał i wyszedł

ze studni bez dna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wiersz. Ja tylko chcę zwrócić uwagę na te zaimki - czy u Ciebie, czy wiersze wyżej - biją jak dzwony. Plusem jest sytuacja liryczna, podkreślenia, zwracanie uwagi na szczegółowy. "Radość smutku", jako oksymoron nie jest nowością, jednam nie przekreślam jego funkcji tutaj. Głównym "bohaterem" tego utworu jest właśnie "smutek" i na niego spada ciężar dookreśleń. Podmiot zdaje się tylko wyszczególnić ten specyficzny stan - nowością dla mnie jest raczej szukanie chwil radości właśnie w takim stanie - szukania atmosfery, którą przerywa (i to nawet dość gwałtownie) pojawienie się "jej".
Na plus.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i będzie ciepło
czule i radośnie

przytul się teraz
w oszałamiającym rozstroju

jesteśmy radością smutku
on nam dziękuje
on zaśpiewał i wyszedł

ze studni bez dna


smutno bez "niej"
z "nią" smutek staje się radością

tak mi się skojarzyło
a wiersz mi się podoba

pozdrawiam Tomku :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




cenię subiektywizm / trudno / prawdziwym talentom zdarzają się wiersze które są krytykowane inaczej odbierane wydawałoby się bez wartości bez polotu itd / ja talentu nie mam więc tym bardziej mi miło za taki komentarz / zmusza może bardziej do refleksji niż sam wiersz he

dzięki za ślad/

uszanowanie /
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A wołanie tłumu, gdy trwogi miały swój ton, Ja-przezroczysta, próżna, jak papierowy tron, co wiatr niesie w dal. Miała, straciła, w płaczu nadziei obłed, Bluźni ciernie, róży płatki obłędne, krwią zraniona w duszy.   Urodziwa, lecząca woda, w jej lustrze odbicie czyste, Głosem spłoszyła, na wierzbie z głową wciąż wpatrzoną. Żywicą krwawi, lecz pnie się ku niebu, kwitnie w ciszy, Choć gwiazd nie dotknie, wciąż wyżej rośnie, ponad czas, ponad świat.   Korzenie nieszczęścia, płytkie, lecz silne jak kłącza tej wierzy, Wśród wierzby rozwiewają smutek, jak jej łzy, jak jej śpiew, na szkle rysa Wciąż się pnie, choć łamie ją wiatr, choć z serca wycieka żywica, Nie dotknie gwiazd, lecz w swym wzroście nie ustanie, płacząca ta wierzba.     A cry of the crowd, when dread took its tone, I-transparent, hollow, like a paper throne, Carried by winds to the faraway vale. She had it, she lost it, in hope’s wailing spell, Cursing the thorns, the rose’s bewitched veil, Bloodied in soul, in her anguish frail.   Graceful, healing water, her mirror’s clear gleam, Her voice once startled, on the willow’s dream. Bleeding with resin, yet climbing the skies, Blooming in silence, though stars she won’t prize, She reaches still higher, beyond worlds, beyond time.   Roots of misfortune, shallow yet strong, Entwined like the willow’s mournful song. Her sorrow’s dispersed, as her tears softly chime, A crack in the glass, a fracture in rhyme. Though broken by winds, her heart leaks resin, Yet the weeping willow will rise, ever driven.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W każdym razie, w wierszach ty To zawsze podmiot liryczny.pzdr  
    • Jestem taki opiekuńczy i zrozumieć wszystkich mogę cierpliwości mam tak wiele wskażę innym prostą drogę jestem miły i uczynny kocham dzieci i zwierzęta nie brak mi inteligencji kto mnie spotka zapamięta jestem piękny ponad miarę włosy lśnią na mojej głowie zęby białe jak perełki ciała piękna nie wypowiem i tak dziwię się tym ludziom każdy gardzi poniewiera że nie lubią mnie a przecież jestem skromny jak cholera  
    • Dlaczego serce moje Do Ciebie śpiewa Bez wzajemności   Dlaczego szarpie Twej bliskości brak Tak długi już czas   Dlaczego lustrzanie Nie dzieje się nic Na drugim końcu nici   Dlaczego kielich miłości Solą łez smakuje Tęsknoty niespełnionej   Dlaczego nadzieja  Umrzeć nie chce W obliczu codzienności   Co tak naprawdę  Przędzie między nami los Pod osłoną rzeczywistości
    • @Kamil Polowczyk, moja krytyka wiersza "Do Narodu" za zbyt egzaltowany styl wynika z tego, że jest to najwyraźniej odezwa. W wypadku twojego wiersza "Walka", który, na moje oko, mówi o twoich przeżyciach duchowych, mój stosunek do egzaltowanego stylu jest już inny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...