Opowiastka

[Michal Mis]

Siedział przed chatą
i rzeźbił
w miękkim drewnie
aniołki, diabełki
dość niebanalnie
z prostotą
i kunsztem,
za parę groszy
każdy mógł namacalnie
poczuć jego duszę,

Nie potrzebował wiele
dobrej pogody,
na kilka kromek chleba
może nowe dłuto
kawałki lipy
lub buczyny

Przyszli dnia pewnego
panowie czarnych aktówek
władcy rozlicznych rachunków
po niezapłacone podatki

Nie zrozumiał
czego chcą od niego
odszedł
do piekła czy nieba
obojętnie
znał dobrze zarówno diabełki
jak i aniołki
można by rzec
od podszewki.

[bestia be]

fajne podoba się i rzeczywiste badz realne te skarbówki hahahha


pozdrawiam

bestia

[Oxyvia]

Bardzo ładna ballada o zderzeniu naiwnego świata ludowego artysty z bezdusznością świata rządzonego przez forsę. Niestety wygrywa to drugie na razie - i w wierszu, i w rzeczywistości.

[Rachel_Grass]

tanie wydaje mi się to zderzenie - aniołki, diabełki, pełna harmonia i nagłe wejście czarnych aktówek. nie przekonuje mnie takie podanie tematu, jednostronne aż do bólu.

pozdrawiam.

[Bernadetta1]

ja tez niestety na nie:(.Aniołki, diabełki, byc moze z powodu zdrobnień sprawiły, ze wiersz wydaje mi sie trochę infantylny.Pozdrawiam

[Makar Bora]

Ponieważ dzisiaj jest dla mnie dobry dzień, popieram przedmówców, którzy są na tak, a malkontentów omijam, może innym razem przyłączę się do nich. Pozdrawiam. M

[bezsenna81]

pomysł ciekawy,radziłabym jednak warsztat,może ktoś coś podpowie,dla mnie trochę forma zgrzyta ale nie ja tu jestem ekspertem,pozdrawiam cieplutko:)

[M._Krzywak]

Tak to jest, jak się nie płaci podatków. Skoro grosze brać potrafił, to rozliczyć też się mógł.
Wyszła taka poezja z tezą, ale fajnie to napisane.

Pozdrawiam.