Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znalazłem w lesie porzuconego psa
nakarmiony i opatrzony został
na zawsze moim przyjacielem
choć często nie zasługiwałem

zatęskniłem za człowiekiem
więc się ożeniłem ulegając złudzeniom
kiedyś postawiłem piwo spragnionemu
szantrapie okazał się bardzo miły

żona stała się egzekutorem bo
jestem złym mężem który nie rozumie
swojej kobiety wymagając przyjaźni
a spragniony kłania się z uśmiechem

bo w tym życiu tak jest
pies służy do głaskania
żona aby być górą
a spragniony zawsze poprosi o piwo

więc gdy przypadkowo spotkasz kobietę
nie szukaj przyjaźni tylko ją kochaj
i nie głaszcz jak psa ale ostro
zaspakajaj instynkty zwierzęce

(radykalni mogą wyraz „kochaj” zastąpić
innym synonimem)

Opublikowano

Ha ha ha! Ubawił mnie ten wiersz: ostrzeżenie przed strrrasznom pciom! Gdyby dodać więcej humoru i kabareciarskiego pazura, byłoby pewnie strawne: z faceta zrobić całkowitego zwierzaka (ale dopiero w puencie), z kobiety na przykład kota, z psa - kumpla do piwa, a z żebrzącego piwosza - psa przybłędę. Popracowałabym nad tym. ;-)

Opublikowano

Jesteś bardzo miła "Oxyvio J." no i oczywiście bardzo dowcipna. To lubię i chwalę. Nikogo nie ostrzegam, bo to próżny trud. A życie dostarcza na co dzień i od święta pełne beczki humoru. A te metamorfozy, które proponujesz znajdują pełne odzwierciedlenia w wielu utworach, w bajkach na przykład, i mógłbym niechcący popełnić plagiat. Na niestrawność tego "niby wiersza", proponuję świetną nalewkę - piołunówkę. Zapraszam i pozdrawiam. M

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sorry, kobieta i mężczyzna nigdy nie będą przyjaciółmi,
to odwieczni rywale do uczuć najpierw swoich potem dzieci
potem wnuków :P

Makareno, to bardzo zabawny utwór, ale zakończenie musi być z biglem :P
a nie takie rozmemłane :P
cmook
Opublikowano

Stasiu kochana!
Z żadnym biglem nie mogę się pokazać, bo i tak naraziłem się paru znajomym dziewczynom, a ja zamierzam w jednej z nich się zakochać. Gdy się okaże, że nie zechce mnie znać, jestem ciekaw czy ty mnie zechcesz? Wówczas narozrabiam w wierszu jeszcze bardziej, ale i tak jesteś miła i lubię cię nie od dzisiaj. M

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zawsze można "niechcący popełnić plagiat". Od razu, kiedy pierwszy raz tu zajrzałam, przypomniała mi się parodiowana już wielokrotnie przez kabarety piosenka:

"Nie wierz nigdy kobiecie -
dobrą radę ci dam;
nic gorszego na świecie
nie przytrafia się nam!"


;-DDD
I naprawdę taka treść znacznie lepsza jest w formie kabaretowej, niż w wykonaniu "na serio", które po prostu jest nie do przyjęcia.

Pozdrawiam. :-)
Opublikowano

i mamy tu kolejnego zbuntowanego peela,oj biedactwo,ale z nami kobietami to już tak jest że z nami źle ale bez nas jeszcze gorzej a co do facetów to często trafiałam na takich którzy szli na żywioł niestety i rządził nimi tylko zwierzęcy instynkt,jestem na plus bo mnie wiersz rozbawił no i wynikła dyskusja ,pozdrawia:)

Opublikowano

TERESA943
Bardzo się cieszę, że nie potrafisz zachować powagi, bo powaga potrzebna jest SENATOROM, a my tutaj możemy sobie kpić z nich i wszystkiego. Humor to zdrowie. Pozdrawiam. M

BEZSENNA81
Ależ ja nie jestem zbuntowany przeciw piękniejszej połowie rodzaju ludzkiego, wręcz przeciwnie, jestem ich gorliwym wielbicielem. A mężczyzna bez odrobiny zwierzęcego instynktu, jest zwykłą śniętą rybą. Pozdrawiam. M

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie Ty, oczywiście, ale Peel jest przeciw kobietom i krzyczy o tym wprost - nie da się zaprzeczyć!

Skoro zgadzasz się z tym, ze potrzebny tu humor, to zrób z tego wiersza humoreskę, bo - dalibóg - ten zezwierzęcony Peel aż się o to prosi!
Pozdrawiam serdecznie. :-)
Opublikowano

Oxyvia J.
Nie mogę zmusić się do humoreski. Niech to zrobi ktoś inny. Ja szanuję tego peela i współczuję mu, bo on ma głęboki żal do siebie, że traktował kobiety "jak mimoza", bo tak był wychowany, a w zamian otrzymywał tylko twarde namiastki miłości, jak głodny pies dostawał tylko resztki.
Więc pozostanę przy swoim - uparty. M

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



-łamanie pierwszego Prawa Natury - Panie wybierają Panów, co należy tłumaczyć: z dostępnego zbioru Pań, wybieramy te, które nas wybrały - kończy się pisaniem takich wierszy, ale kolega nie jest pierwszy. :)

zapamiętać, zapamiętać: Panie wybierają Panów, Panie wybierają...

-i tak dostał (peel, ma się rozumieć), że na humoreskę nie ma siły a na, cytuję:
i nie głaszcz jak psa ale ostro
zaspakajaj instynkty zwierzęce.:)) dprawdy, doprawdy - ma siłę?

-ten peel, paradosalny jest! ale tak kończy się łamnie Praw Natury. :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



-łamanie pierwszego Prawa Natury - Panie wybierają Panów, co należy tłumaczyć: z dostępnego zbioru Pań, wybieramy te, które nas wybrały - kończy się pisaniem takich wierszy, ale kolega nie jest pierwszy. :)

zapamiętać, zapamiętać: Panie wybierają Panów, Panie wybierają...

-i tak dostał (peel, ma się rozumieć), że na humoreskę nie ma siły a na, cytuję:
i nie głaszcz jak psa ale ostro
zaspakajaj instynkty zwierzęce.:)) dprawdy, doprawdy - ma siłę?

-ten peel, paradosalny jest! ale tak kończy się łamnie Praw Natury. :))
Wszystkich ten Peel bawi i rozśmiesza, tylko nie Autora. ;-D
Ja tam współczuję Autorowi, że nie potrafi się śmiać. Peelowi zupełnie nie. Taka mimoza z ostrymi instynktami, rozczulająca się nad sobą i mająca pretensje do wszystkich kobiet o swoje niepowodzenie w miłości - takie sadystyczno-masochistyczne zwierzę - nie budzi mojej sympatii ani nawet litości. Tylko rozbawienie.
Opublikowano

Andrzej Ludwiczak

Z powodu błahego wiersza czytelnik zmusza mnie do wejścia w filozofię i psychologię. W tym jednak nie jestem mocny ale:
to prawda, że hen dawno, Ewa Adamowi do umilenia życia i towarzystwa była dana. Adam miał być jej zwierzchnikiem i opiekunem. Aliści nie trwało to długo. Sprytem kobiecym i seksapilem, Ewa zawlokła go do "Drzewa Wiadomości" i wcisnęła mu w ręce rumiane jabłuszko. Jabłuszko smakowało - Adam w ten niewinny sposób został uzależniony. Prawo Natury uległo zachwianiu. A gdy się zaczęło, to do czasów obecnych, w różnej formie skoślawienia przetrwało. Dla usprawiedliwienia męskiej słabości nazwano ten stan uzależnienia - kulturą i delikatnością. I to by było na tyle. M

Opublikowano

Oxywia J.
Nieustępliwej Oxywii, która w końcu twierdzi, że peel ją rozbawia - odpowiadam, więc po co autor ma jeszcze dokładać rękę. Więc śmiejmy się! Nie mniej chcę zaznaczyć, że peelowi i autorowi nie obce są humorystyczne strofy związane z płciowymi perypetiami rodzaju ludzkiego. Tutaj dam tylko małą próbkę:

"Samiec chłop, spętane ręce ma,
aby przypadkiem nie dotknąć baby.
Nie może ją złapać za cycki dwa,
ani uczepić się za schaby.

Zewsząd płynie okrutny kwik,
że to ją poniża,
że to molestacja,
tak robi tylko dziki świr.
Tak nie wypada w demokracji!"

Na tym skończę, aby nie dostać bana. Chętnym służę, ale na prywatny email. W dalszym ciągu twierdzę, że ani autor, ani peel nie ma skłonności sadystyczno masochistycznych i jest co najmniej normalnym hetero. Pozdrawiam serdecznie. M

Opublikowano

Oxyvio!

Ten nick mi sugeruje, że
jesteś mieszkanką wysokiego
Oksywia w starej dzielnicy Gdyni.

Gdyby tak było przypadkiem,
szepnął bym ci na uszko,
że jesteś moją sąsiadką.

Dobre wiersze płodzisz.
Jesteś w dociekaniach uparta
i być może z muzami pod rękę
już po poetyckim Olimpie
dumnie chodzisz.

Czego Ci życzę i pozdrawiam. M

Opublikowano

Makarze, niestety nie jestem mieszkanką Gdyni. Ale bardzo lubię Trójmiasto. Poza tym jestem rogata i nieokrzesana, dlatego pasuje do mnie imię Oxyvia, co po staroskandynawsku oznacza - jak pewnie wiesz - "rogaty łeb wołu". Tak Skandynawowie nazwali ten wysoki półwysep, o który kiedyś rozbijało się wiele statków.
Bardzo Ci dziękuję za słowa uznania. Miło mi, ale do Olimpu to mi bardzo daleko. :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Oxy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...