Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyrywa się pośród dnia,nocy,zwyczajności
już teraz biegnie bez tchu a co dalej
w kruszynach opatula wskazując
na marne czekania będące niczym
jak wszystko w koło pies ujada zza
siatki złowiły co chciały na amen

nasiąka tym jak żyje
01'09

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przelatujące myśli przez głowę niczym natrętne komary...
szara codzienność...melancholia...smutno...

cieplutko pozdrawiam :))
..to pewno Tereso przez te psy,
spać nie dają:_)ciepłoniaście, dzięki za depnięcie
ps.miałam jeszcze jeden wers końcowy ale zapomniałam(...)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mogę dopowiedzieć tyle: na marne czekania będące niczym w porównianiu(..................)
:)ciepłoniaście Kasieńko; dzięki za depnięcie, reszta nie do mnie należy
wpadne też
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja bym poprawiła ta ,,zwykłosc'' na zwyczajnosc-bedzie poprawniej.Ciezki do interpretcji, tez nie mam pomysła Judytko...pozdrawiam:)

dobra, dzięki Beatko bardzo serdecznie:)poprawiam, hm(...)
nie ma tytułu jednego- taki tytułak?yy...
Opublikowano

A ja właśnie wprost przeciwnie do majowego wiatru uważam, że wiersz bardzo przemyślany i wena dopisuje ci Judytko :)
a tak go sobie odczytuje :) :
Sam tytuł "tytuł" (hehe tak jakoś nie wiem jak to napisać ;D ) naprowadza mnie na to, że utwór będzie o poszukiwaniu tematu na wiersz/może weny. No a jak wiadomo temat na wiersz przychodzi zawsze niespodziewanie ("wyrywa się pośród dnia,nocy"), może zrodzić się z czegoś zupełnie zwyczajnego. Kiedy coś nas nagle najdzie na pisanie to piszemy często myślami wyprzedzając długopis ;) ("już teraz biegnie bez tchu a co dalej"). "w kruszynach opatula wskazując/na marne czekania będące niczym/jak wszystko w koło pies ujada " - to z kolei rozumiem jako to, że tym tytułowym "tytułem" (hehe) może być wszystko od niczego,przez kruszynki, aż po ujadanie psa. Idąc dalej ;P "zza/siatki złowiły co chciały na amen"- czyli w końcu/ byćmoże z tego nic zrodził się wiersz ("złowiły co chciały"). "nasiąka tym jak żyje" - wiersze zawsze są przesiąknięte naszymi odczuciami, zdażeniami z życia i wszystkim co nas otacza osobiście i to oznacza wg mnie ten wers.
Podsumowując pointe ;P wiersz może zrodzić się nawet pozornie z niczego, a gdy już zostanie wyłapany sieciami i odbity naszą dusza na kartce to jest wiersz gotowy :))

Nie wiem czy dobrze odczytałem i jeżeli pokaleczyłem swoją interpretacją twój zamysł w tym wierszu to przepraszam :)

W każdym bądź razie zabieram go do ula bo pszczółkom się przyda taki wiersz do pomyślenia :D

Serdecznie pozdrawiam... :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ach Mateuszu raduje się z takiej wszechstronnej interpretacji;
fajnie żeś to rozgryzał, bardzo mi się podoba!, ul- a tam są pszczoły Twoje ?
mmm..wszystko pięknie mi wyjaśniłeś, bardzo dziękuję Ci za cenne (....), a tytuł mm..
- tytuł(dodałeś humoru...:):), dzięki też za tak piękne śladowanie pod wierchołkiem,
swój zamysł niepowtarzalny tu mi skrobnąłeś, to cieszy,
:)ciepłoniaście

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Dziękuję bardzo. Piosenka była punktem wyjścia i nastrojem, a wiersz poszedł swoją drogą. Cieszę się, że tekst się spodobał. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Łukasz Jurczyk Świetnie prowadzisz też narrację historyczną - Filip II narzucił greckim polis (oprócz Sparty) pokój, a one utraciły niezależność i muszą wędrować na Persje. A wszystko w ramach Związku  . Piękna poetyka przy tym . Pozdrawiam 
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...