Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oczień haroszy powiedział ruski
gdy zasiadali z Włodkiem do wódki
rzecz ta o motor co stał w stodole
nie gadaj tyle Wołodia
- polej

maszyna nie tęga, stów parę warta
ale łeb ma ten ruski, idź pan do czarta
już druga szklana, ja nie wydolę
nie piździj Wołodia
- polej

spod czerwonej gwiazdy ta twarda rebiata
po drugim nie zakanszajet, nie ma bata
po trzeciej szklanie padłem pod stołem
no szto ty Wołodia
- polej

ot polszy mołodziec, oczień płocho
tak to sprzedał Włodek motor -
słoniną zagryźli, stodołę olali
mordy obtarli w pizdu pojechali

Opublikowano

to mi przypomniało dowcip:P
tak a"propo

Troche humoru od rana Pamietnik rosyjskiego porywacza ...
>
> > Poniedziałek
> > Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie,
> > pasażerowie jako zakładnicy.
> > Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.
>
> > Wtorek.
> > Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z
> > pilotami. Pasażerowie wyciągnęli
> > zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci
> > napili się z pasażerami.
> >
> > Środa
> > Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę.
> > Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i
> > pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy
> > wypuścili połowę pasażerów.
> > Wypuściliśmy, a co tam.
>
> > Czwartek
> > Pasażerowie wrocili z zapasami wodki. Balanga do
> > rana. Wypuściliśmy drugą
> > połowę pasażerów i pilotów.
>
> > Piątek
> > Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z
> > gorzałą. Przyprowadzili masę
> > znajomych. Impreza do rana.
>
> Sobota
> > Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do
> > poniedziałku.
> >
> > Poniedziałek
> > Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z
> > gorzałą. Jest milicja, są
> > desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
>
> > Wtorek
> > Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić
> > samolot. Specnaz się nie zgadza.
> > Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z
> > Władywostoku. Z wódką.
>
> > Środa
> > Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas
> > wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   Coś dla elektroników.
    • Przede mną i przede nim ostatnie dni Czerwca - w końcu dziś przypada Środa, dwudziesty piąty dzień wspomnianego miesiąca.  Jeszcze nie napiszę "przed nami". Jeszcze nie. Czekam. Biorę na sentencjonalne wstrzymanie, mówiąc sobie: "Nie, Marta. Przyjdzie na to czas. Opanowania i cierpliwości."    Jeszcze pięć dni dla niego i dla mnie do pierwszego dnia Lipca. Cztery do jego wylotu z Chin, z lotniska w Pekinie. Czekam. Potem kilka dni w Wiedniu i lot do Warszawy. Oczekuję. Potem wsiądzie do pociągu, przyjedzie. I spotkamy się. Wreszcie!    Jestem coraz mniej cierpliwa. Wszystko od tamtego dnia - od tamtych słów - wygląda inaczej. Wszystko zaczęło być inne. Cała codzienność: rodzice, brat, pies, dom i wszystkie sprawy, te zwykłe i te ważniejsze. Gdybym dała mu numer telefonu... Szlag!     Ale nie. Poczekam. Nie zatelefonuję i nie zaesemesuję. Będę słowna samej sobie i wobec niego. "Na razie nie" oznacza "Na razie nie". Dokładnie to. Zdążę. Mam czas. Andrzej też. Zdążę się z nim nagadać. Zdążymy nazużywać baterie i poobciążać sieć. Przyjdzie na to czas. Czuję, że zbliża się.  Chociaż... A może jestem zbyt ostrożna?     Może tak, może jestem. Doświadczenia. Słowność. Andrzej, mam nadzieję, że rozumiesz.     Czekam, spoglądając do kalendarza i skreślając kolejne dni. Te ostatnie. Niech wreszcie miną!     Oczekuję. Czy na pewno wrócisz?? A jeśli tak, to czy nadal będziesz mnie chciał? Czy myślisz o mnie, z dnia na dzień coraz więcej?? Czy tęsknisz, z doby na dobę coraz mocniej?? Czy gdy zapytam cię o to, spoglądając ci w oczy, zobaczę w nich tę samą odpowiedź, której udzielisz potwierdzeniem??     Czekam. Dni mijają: już następne Poniedziałek, Wtorek i  Środa. Następne kolejnego tygodnia. Już przedostatniego.     Wróć. Bądź. Dotrzymaj słowa. Chcę cię... zobaczyć. Chyba też zaczęłam tęsknić, wiesz?     Ciekawe, o czym dowiem się tym razem, gdy już opowiem ci, co wydarzyło się u mnie i gdy wysłucham twojej opowieści. Ciekawe. I to jeszcze jak!    Bo najpewniej znów - czuję przez skórę, nazwij to kobiecą intuicją - coś trzymasz w zanadrzu...       Hua-Hin, 25. Czerwca 2025     
    • @Rafael Marius Piękny i czuły a końcowe wersy- poezja
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Pewnie że pamiętam nieraz sobie na tym wynalazku portki rozdarłem nie mówiąc już o ciele. Szatański wynalazek.
    • @Rafael Marius A pamiętasz płoty ogrodzeniowe, takie z siatki, a nad nimi dwa rzędy drutu kolczastego?  Teraz raczej kamery pilnują. Dzięki :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...