Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Central Processing Unit


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przyznaję rację OXywii,
babo sięgasz po trudne teamty- techniczne, ale dotyczące nas, wszak to my ujeżdżamy komputery :P
ściskam dłoń:)
Odściskuję serdecznie, dzięki, masz bezsprzecznie słuszność.
Jak sobie jednak pomyślę, że nowe tak gna i gna, ludzie
mają głowy, że hej - to co i jak będzie za ileś tam lat?
Strach pomyśleć, ale pocieszam się, że w każdej epoce ludzkość gnębiły fobie.
baba - heeej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Usłyszałeś jednak moje milczenie pośród wołań tłumu. Poczułeś piękno wszechświata, który istniał tylko dla mnie.   Jestem znów tą samą iskrą, wyrwaną z objęć losu, skazaną na wieczną pamiątkę. Przypominam identyczne jutro, z którym wciąż się zmierzam, aby zapomnieć o myślach, wyzbyć się słów.   Wiatr stale przeklina moje słabości; nie wie, że jestem tą samą mantrą, którą słyszał kilka epok wstecz. Nie mam odwagi, żeby pocałować twoją gwiazdę w samo serce; boję się przyznać do samotności, oprócz której mam ciebie.   Wciąż nanoszę dotyk na wilgotną duszę, próbuję odszukać drzwi do rzeczywistości. Stale wyrzekam się ciała, okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat, nie rozumiem dekad, bojących się stawić czoła przyszłości, zaniedbanej wieczności, nad którą wstyd się zlitować.   Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie pożegnanie - leciwy spokój, piedestał bez wyraźnego właściciela.
    • @Marek.zak1 Nie mogę tutaj stanąć z Mistrzem, ani z tytułem. Gdyby tytoń szkodził, Indjanie by nie palili. A smród też jest iluzoryczny, ja wciąż jeßcze palę i nie podoba mi się to, ale z powodów ideologicznych, mnie to nie śmierdzi. A nawet jak nie paliłem, też nie śmierdziało. Wniosek: przeciwnicy palenia wmawiają sobie wstręt do papierosów, by poczuć się kimś lepszym i poniżać innych, co robią nieraz. Kulturowe, w Korei odchody nie śmierdzą!  Pozdrawiam :)
    • Ciągle biegniesz serce strudzone, znów rozdając mimo ostrzeżeń, choć myśl woła za tobą roztropna, przekonując, że blizny są świeże. Rytm wyrównaj, ucisz rozterki, wybierając prawe i słuszne . Lecz pozostań troszkę naiwne, by się nie stać, mięśniem bezdusznym.
    • @Stary_Kredens  Biadolenie, owszem, ale dlaczego sobie czasem nie pozwolić na chwilę słabości? Różne obawy "czają się" w naszych sercach. Życiowy tekst. Pozdrawiam :)
    • Ta granica, to jak stara waga, z odważnikami, sprzedawca dodaje towaru, dochodzi do równowagi i zaraz przechyli się na jedną ze stron. W życiu też tak jest i można usłyszeć: hej, podobam ci się, czy nie?. To moja interpretacja, oparta na... Pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...