Magnetowit_R. Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2009 do jutra pójdę z kwiatami zimy skłócony przyniosę podmuch nadziei na ciepło mleka i zemstę starości w kwiat mamiący wejdę ukradkiem soki należne pełni spijając zmarszczę twarz twojej świadomości wspólne JA nie istnieje
H.Lecter Opublikowano 15 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2009 Zaczyna mi się podobać to twoje pisanie... ; ) Tak jak w poprzednim wierszu, błyskotliwa fraza : przyniosę podmuch nadziei na ciepło mleka i zemstę starości i " puszczona " końcówka. Twarz twojej świadomości - brzmi paskudnie i trzeba to zmienić. Wspólne JA nie istnieje - za bardzo nachalne i nadmuchane. Może skryć puentę za jakiś obraz, zasygnalizować ją, dać dopowiedzieć czytelnikowi... ? Pozdrawiam.
magda Opublikowano 15 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2009 Podpisuję się pod uwagami Pana H.Lectera. Powtórzenie kwiatów bym wyprasowała - szkoda marnować miejsce w krótkiej formie. pozdrawiam, m.
mały_dzielny_toster Opublikowano 16 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 Super, tylko zastanawia mnie jedno: Ostatnio było o rozdzielności majątkowej, teraz "wspólne JA nie istnieje" - jakiś cykl rozwodowy?
Magnetowit_R. Opublikowano 16 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 dzięki za kimentarze, zgadzam sie z nimi. puenta - bez niej byłoby ok, jak mi amerozzo gdzie indziej wskazał, jakby zaczynała nowy wiersz... powtórzenie kwiatów, pasowało dopracować, pierwotnie miał być pąk ale banalny, szukałem czegoś na dojrzałość wiekową, środek w stosunku do wcześniejszej strofy. Z tą świadomością Lecterze to prawda, bardziej mi o samoistnienie, odrębność JA . jeżeli bym to dookreślił, uniknąłbym puenty:) mały dzielny tosterze - zawsze mówiłem że nie będę sie długo rozwodził...;) na powstanie tego wiersza miały wpływ przemyślenia: bzdurna modlitwa gestalt i JA w związku uczuciowym w świetle wywodów Mastertona. gdy kogoś "potrzebujesz" to nie jest miłość, to pasożytnictwo. no i kino - "opętanie" żuławskiego jak zwykle pobudziło;) pozdrawiam
mały_dzielny_toster Opublikowano 16 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 O matko, potrafisz oglądać Żuławskiego? ja wymięklam na "Szamance", o "Opętaniu" tylko poczytałam i wystraszyłam się na amen.
Magnetowit_R. Opublikowano 16 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2009 lubię coś wesołego wieczorem do pizzy;) a poważnie - do szamanki to za 2 razem sie przekonałem. Opętanie wyżej u mnie na liście. zdecydowanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się