Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



amanito: nie wiem jak Ty to robisz, ale nawet
udaje Ci się odczytać co nieco (conieco? co nie co; eh...)
dziwne to wszystko oj dziwne(......dopisze........)
no ciekawe..mam nadzieję że piękny będzie finał,
nad puentą jeszcze myślinkuje......(*tych gwiazdkowych?*)
a można wszystko, oj tak;
dziękuję za Twoje uważne czytanie i refleksję,
zdaje się, żeś się dobrze poprzyglądał;
czapecznie b. dziękuję i melancholijnie kłaniam
główkę:)ciepłoniaście
ps. wytłumacz mikołaja b. proszę:)) !
a jabłka jabłka mniam..chyba że zwykły magnez z apteki zzz...

co jeśli nie miłość do bliźniego
co jeśli tysiące kilometrów nad
co jeśli(....)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



amanito: nie wiem jak Ty to robisz, ale nawet
udaje Ci się odczytać co nieco (conieco? co nie co; eh...)
dziwne to wszystko oj dziwne(......dopisze........)
no ciekawe..mam nadzieję że piękny będzie finał,
nad puentą jeszcze myślinkuje......(*tych gwiazdkowych?*)
a można wszystko, oj tak;
dziękuję za Twoje uważne czytanie i refleksję,
zdaje się, żeś się dobrze poprzyglądał;
czapecznie b. dziękuję i melancholijnie kłaniam
główkę:)ciepłoniaście
ps. wytłumacz mikołaja b. proszę:)) !
a jabłka jabłka mniam..chyba że zwykły magnez z apteki zzz...

co jeśli nie miłość do bliźniego
co jeśli tysiące kilometrów nad
co jeśli(....)


Czytać uczyłem się dawno temu, a Twoja czcionka to znów nie takie hieroglify ;)
Co nieco to wcina kubuś :)
(*tych tych*)
Dam sobie włosy uciąć, że mikołaja tłumaczyłem...- jestem łysy? o_O

Co do synonimu to...może rozwieszona? btw elektroniczne słowiki to już nie to? :)
Szalicznie chylę czułko ;)

Lepiej spróbować i wiedzieć, niż topić się w rzece retoryczności ;]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



amanito: nie wiem jak Ty to robisz, ale nawet
udaje Ci się odczytać co nieco (conieco? co nie co; eh...)
dziwne to wszystko oj dziwne(......dopisze........)
no ciekawe..mam nadzieję że piękny będzie finał,
nad puentą jeszcze myślinkuje......(*tych gwiazdkowych?*)
a można wszystko, oj tak;
dziękuję za Twoje uważne czytanie i refleksję,
zdaje się, żeś się dobrze poprzyglądał;
czapecznie b. dziękuję i melancholijnie kłaniam
główkę:)ciepłoniaście
ps. wytłumacz mikołaja b. proszę:)) !
a jabłka jabłka mniam..chyba że zwykły magnez z apteki zzz...

co jeśli nie miłość do bliźniego
co jeśli tysiące kilometrów nad
co jeśli(....)


Czytać uczyłem się dawno temu, a Twoja czcionka to znów nie takie hieroglify ;)
Co nieco to wcina kubuś :)
(*tych tych*)
Dam sobie włosy uciąć, że mikołaja tłumaczyłem...- jestem łysy? o_O

Co do synonimu to...może rozwieszona? btw elektroniczne słowiki to już nie to? :)
Szalicznie chylę czułko ;)

Lepiej spróbować i wiedzieć, niż topić się w rzece retoryczności ;]

amanito:) nie używam elektronicznych słowników może dlatego mam problem
mm..okładka się podarła(staram się żeby niejaki-nie mylić z niebylejaki- czytelnik rozczytał)
heh kubuś dobry, bo z witaminami:)))
włosy zostaw jeszcze bo teraz to cenna sprawa(niektórzy co prawda
na peruki oddają...warto- jeśli w słusznej sprawie);
szalicznie chylę również czółko i dziękuję serdecznie,
a czego spróbować, gdzie co i jak?(nie bardzo rozumiem yy....)
to miło dostrzegać:)))ciepłoniaście
ps.* czyżby spóźniony mrozek mikołaj przybył?*
dobrze że w szaliku- będzie wdzięczny być może(za pośrednictwem)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Czytać uczyłem się dawno temu, a Twoja czcionka to znów nie takie hieroglify ;)
Co nieco to wcina kubuś :)
(*tych tych*)
Dam sobie włosy uciąć, że mikołaja tłumaczyłem...- jestem łysy? o_O

Co do synonimu to...może rozwieszona? btw elektroniczne słowiki to już nie to? :)
Szalicznie chylę czułko ;)

Lepiej spróbować i wiedzieć, niż topić się w rzece retoryczności ;]

amanito:) nie używam elektronicznych słowników może dlatego mam problem
mm..okładka się podarła(staram się żeby niejaki-nie mylić z niebylejaki- czytelnik rozczytał)
heh kubuś dobry, bo z witaminami:)))
włosy zostaw jeszcze bo teraz to cenna sprawa(niektórzy co prawda
na peruki oddają...warto- jeśli w słusznej sprawie);
szalicznie chylę również czółko i dziękuję serdecznie,
a czego spróbować, gdzie co i jak?(nie bardzo rozumiem yy....)
to miło dostrzegać:)))ciepłoniaście
ps.* czyżby spóźniony mrozek mikołaj przybył?*
dobrze że w szaliku- będzie wdzięczny być może(za pośrednictwem)

Mamy 21 wiek, ponoć :)
Praktycznie każdy jest niebywalejakiś; włosy na peruki... dla eskimosów bez igloo czy jak? :)
Szczypta niezrozumienia to jak koper włoski w cukrze na ciastku - daje do myślenia ;)
Mikołaj do orzechów by sie przydał(może być w pazłotku), bo coraz więcej ich tu do zgryzienia...
Wdziękliwy chyba ;D
btw a może rozespana płatków mgiełka, albo leniwa... na kanapie :d mokro...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



amanito:) nie używam elektronicznych słowników może dlatego mam problem
mm..okładka się podarła(staram się żeby niejaki-nie mylić z niebylejaki- czytelnik rozczytał)
heh kubuś dobry, bo z witaminami:)))
włosy zostaw jeszcze bo teraz to cenna sprawa(niektórzy co prawda
na peruki oddają...warto- jeśli w słusznej sprawie);
szalicznie chylę również czółko i dziękuję serdecznie,
a czego spróbować, gdzie co i jak?(nie bardzo rozumiem yy....)
to miło dostrzegać:)))ciepłoniaście
ps.* czyżby spóźniony mrozek mikołaj przybył?*
dobrze że w szaliku- będzie wdzięczny być może(za pośrednictwem)

Mamy 21 wiek, ponoć :)
Praktycznie każdy jest niebywalejakiś; włosy na peruki... dla eskimosów bez igloo czy jak? :)
Szczypta niezrozumienia to jak koper włoski w cukrze na ciastku - daje do myślenia ;)
Mikołaj do orzechów by sie przydał(może być w pazłotku), bo coraz więcej ich tu do zgryzienia...
Wdziękliwy chyba ;D
btw a może rozespana płatków mgiełka, albo leniwa... na kanapie :d mokro...

ponoć tak amanito:) ponoć..no i co że 21? czy to coś zmienia?
to prawda; oglądała niedawno o eskimosach to są niezwykli ludzie
i w charakterystycznych warunkach przetrwają, żyją,a jakie zapasy sobie urządzają
o kobietę np. szkoda słów(...;)
dobrze mówisz, dobrze o tym koprze, dobry jest także szczypior do jajecznicy(...)
btw? znów nie rozumiem- nie muszę(;
rozespana raczej nie, trzeba jeszcze mieć kanapę(:oj, a teraz mykam tymczasem
trzymaj garść za dobrze oddaną krew albo za serce aby biło
:)ciepłoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mamy 21 wiek, ponoć :)
Praktycznie każdy jest niebywalejakiś; włosy na peruki... dla eskimosów bez igloo czy jak? :)
Szczypta niezrozumienia to jak koper włoski w cukrze na ciastku - daje do myślenia ;)
Mikołaj do orzechów by sie przydał(może być w pazłotku), bo coraz więcej ich tu do zgryzienia...
Wdziękliwy chyba ;D
btw a może rozespana płatków mgiełka, albo leniwa... na kanapie :d mokro...

ponoć tak amanito:) ponoć..no i co że 21? czy to coś zmienia?
to prawda; oglądała niedawno o eskimosach to są niezwykli ludzie
i w charakterystycznych warunkach przetrwają, żyją,a jakie zapasy sobie urządzają
o kobietę np. szkoda słów(...;)
dobrze mówisz, dobrze o tym koprze, dobry jest także szczypior do jajecznicy(...)
btw? znów nie rozumiem- nie muszę(;
rozespana raczej nie, trzeba jeszcze mieć kanapę(:oj, a teraz mykam tymczasem
trzymaj garść za dobrze oddaną krew albo za serce aby biło
:)ciepłoniaście


Zmienia, a jak :)
Imho mamy wiele wygód, o których naszym przodkom się nie śniło - wielu nie dostrzegamy, wielu nie chcemy dostrzec... nawet nie śni nam sie o tym co będzie w przyszłości ;)
Jakie zapasy?;>
(nie wiem czego nie rozumiesz więc profilaktycznie, btw - by the way)
Czyżbyś miała tak rzadką krew, iż czujesz się w obowiązku? :>
Rękawicznie:d
(kończą sie ciepłoniaste ciuchy...)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ponoć tak amanito:) ponoć..no i co że 21? czy to coś zmienia?
to prawda; oglądała niedawno o eskimosach to są niezwykli ludzie
i w charakterystycznych warunkach przetrwają, żyją,a jakie zapasy sobie urządzają
o kobietę np. szkoda słów(...;)
dobrze mówisz, dobrze o tym koprze, dobry jest także szczypior do jajecznicy(...)
btw? znów nie rozumiem- nie muszę(;
rozespana raczej nie, trzeba jeszcze mieć kanapę(:oj, a teraz mykam tymczasem
trzymaj garść za dobrze oddaną krew albo za serce aby biło
:)ciepłoniaście


Zmienia, a jak :)
Imho mamy wiele wygód, o których naszym przodkom się nie śniło - wielu nie dostrzegamy, wielu nie chcemy dostrzec... nawet nie śni nam sie o tym co będzie w przyszłości ;)
Jakie zapasy?;>
(nie wiem czego nie rozumiesz więc profilaktycznie, btw - by the way)
Czyżbyś miała tak rzadką krew, iż czujesz się w obowiązku? :>
Rękawicznie:d
(kończą sie ciepłoniaste ciuchy...)

no żeś ciepłoniaście nadał fason amanito!!!! fajniaście!
ano nawet pomyślała że napisze coś podobnego do wiersza
nt. wygody i jak to z nią jest;

wygoda od czapy
ach wygodo wygodo czemu jesteś niewygodna
za krótkie masz spodenki tej zimy
same się nie uszyją bez drugiej
ręki,ty miejscowość nazwałaś
swoim imieniem
jechaliśmy w siódemkę dzieci
przez szosę maluchem sto dwa
było ciasno a daliśmy radę(...),ble........:P a prawda.

Krew- okazuje się, że nie będę mogła, a w obowiązku czuję się,
Cichu..Ciepłoniaste NiGDY się nie kończą a jak tak(?) to trzeba szyć!
:)ciepłoniaście Drogi człowieku(...), dzięki za ponowne depnięcie
------>>>>>>>>>>>>>>>>>>> ...i b. dziękuję
za konwersację a'la poznawczą ps. co zmienia? o..dziwny świecie

i kto wygrał ten zdobywał kobietę, wszystko odbywało się w kręgu
eskimosów, którzy patrzyli który pierwszy z nich padnie bez sił
nie pewna jestem czy to nie było na śmierć i życie> z życia mroźnego wzięte
ale opowiadania słabo słabiuteńko(...) i .
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Zmienia, a jak :)
Imho mamy wiele wygód, o których naszym przodkom się nie śniło - wielu nie dostrzegamy, wielu nie chcemy dostrzec... nawet nie śni nam sie o tym co będzie w przyszłości ;)
Jakie zapasy?;>
(nie wiem czego nie rozumiesz więc profilaktycznie, btw - by the way)
Czyżbyś miała tak rzadką krew, iż czujesz się w obowiązku? :>
Rękawicznie:d
(kończą sie ciepłoniaste ciuchy...)

no żeś ciepłoniaście nadał fason amanito!!!! fajniaście!
ano nawet pomyślała że napisze coś podobnego do wiersza
nt. wygody i jak to z nią jest;

wygoda od czapy
ach wygodo wygodo czemu jesteś niewygodna
za krótkie masz spodenki tej zimy
same się nie uszyją bez drugiej
ręki,ty miejscowość nazwałaś
swoim imieniem
jechaliśmy w siódemkę dzieci
przez szosę maluchem sto dwa
było ciasno a daliśmy radę(...),ble........:P a prawda.

Krew- okazuje się, że nie będę mogła, a w obowiązku czuję się,
Cichu..Ciepłoniaste NiGDY się nie kończą a jak tak(?) to trzeba szyć!
:)ciepłoniaście Drogi człowieku(...), dzięki za ponowne depnięcie
------>>>>>>>>>>>>>>>>>>> ...i b. dziękuję
za konwersację a'la poznawczą ps. co zmienia? o..dziwny świecie

i kto wygrał ten zdobywał kobietę, wszystko odbywało się w kręgu
eskimosów, którzy patrzyli który pierwszy z nich padnie bez sił
nie pewna jestem czy to nie było na śmierć i życie> z życia mroźnego wzięte
ale opowiadania słabo słabiuteńko(...) i .


Kto by pomyślał, że w eskimosach tak gorrrąca krew drzemie. Choć to by było logiczne :d
Żeby szyć ciepłoniaste ciuchy, trzeba mieć ciepłoniaste składniki i kapke doświadczenia :)

Golfowo :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no żeś ciepłoniaście nadał fason amanito!!!! fajniaście!
ano nawet pomyślała że napisze coś podobnego do wiersza
nt. wygody i jak to z nią jest;

wygoda od czapy
ach wygodo wygodo czemu jesteś niewygodna
za krótkie masz spodenki tej zimy
same się nie uszyją bez drugiej
ręki,ty miejscowość nazwałaś
swoim imieniem
jechaliśmy w siódemkę dzieci
przez szosę maluchem sto dwa
było ciasno a daliśmy radę(...),ble........:P a prawda.

Krew- okazuje się, że nie będę mogła, a w obowiązku czuję się,
Cichu..Ciepłoniaste NiGDY się nie kończą a jak tak(?) to trzeba szyć!
:)ciepłoniaście Drogi człowieku(...), dzięki za ponowne depnięcie
------>>>>>>>>>>>>>>>>>>> ...i b. dziękuję
za konwersację a'la poznawczą ps. co zmienia? o..dziwny świecie

i kto wygrał ten zdobywał kobietę, wszystko odbywało się w kręgu
eskimosów, którzy patrzyli który pierwszy z nich padnie bez sił
nie pewna jestem czy to nie było na śmierć i życie> z życia mroźnego wzięte
ale opowiadania słabo słabiuteńko(...) i .


Kto by pomyślał, że w eskimosach tak gorrrąca krew drzemie. Choć to by było logiczne :d
Żeby szyć ciepłoniaste ciuchy, trzeba mieć ciepłoniaste składniki i kapke doświadczenia :)

Golfowo :)

:DDDD jesteś mistrzem w radosnych sowach, znaczy słowach!!!!
dzięki za radość przeuroczą ponownie i kapke piękna
oj żeby mi było dożyć takich sów...:):):)
:)ciepłoniaście wierny/-a amanito, pozdrów eskimosa tysz;)
ps. ja eskimosem nie chciałabym być
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Kto by pomyślał, że w eskimosach tak gorrrąca krew drzemie. Choć to by było logiczne :d
Żeby szyć ciepłoniaste ciuchy, trzeba mieć ciepłoniaste składniki i kapke doświadczenia :)

Golfowo :)

:DDDD jesteś mistrzem w radosnych sowach, znaczy słowach!!!!
dzięki za radość przeuroczą ponownie i kapke piękna
oj żeby mi było dożyć takich sów...:):):)
:)ciepłoniaście wierny/-a amanito, pozdrów eskimosa tysz;)
ps. ja eskimosem nie chciałabym być


Właśnie dożyłaś, nie wiem czy rejestrujesz :P
btw foka z grila w igloo na jakiejś plaży mogła by byc nietuzinkowa :)
Beretnie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:DDDD jesteś mistrzem w radosnych sowach, znaczy słowach!!!!
dzięki za radość przeuroczą ponownie i kapke piękna
oj żeby mi było dożyć takich sów...:):):)
:)ciepłoniaście wierny/-a amanito, pozdrów eskimosa tysz;)
ps. ja eskimosem nie chciałabym być


Właśnie dożyłaś, nie wiem czy rejestrujesz :P
btw foka z grila w igloo na jakiejś plaży mogła by byc nietuzinkowa :)
Beretnie :)
i tego Ci życze:)dzięki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Nie jest, tylko mało spałam. Wiesz, moje myśli na noc ubierają szpilki, takie z metalowymi końcówkami i ganiają się. Nigdy nie zakładają kapci, zegar też nie - ale zegar jest do wytrzymania. Teraz piję kawę, dam radę, a jak nie, to zasnę na klawiaturze :)
    • @Alicja_Wysocka niech Ci nie będzie smutno :) Proszę.
    • @Migrena Ależ nie gniewam się, Czasem jest mi smutno i przykro, ale gniewać się nie potrafię, no może godzinę, dwie... Dobrego dnia :)
    • Złota klatka nie tylko dla ducha.
    • Mają po pięćdziesiąt lat i czarne dziury w oczach – nie patrzą, tylko wciągają rzeczywistość jak ssąca rana po niedokończonej modlitwie. Ich dłonie – puste łuski po chlebie powszednim, ich kręgosłupy – barykady z kości, po których przejechały wszystkie reformy jak czołgi bez hamulców. Mieszkają w sarkofagach z kredytu, gdzie wilgoć skrapla się jak wstyd, a lodówki milczą jak świadkowie koronni biedy. W kuchni – Jezus spuszcza wzrok. Nie potrafi zapłacić za gaz. Ich świętość – to odmówienie obiadu, herosizm – to czekanie w kolejce do kardiologa dłużej niż Mojżesz czekał na deszcz. Są rżnięci – bez znieczulenia, przez państwo, co ma twarz mównicy i ręce kata. Z każdej ich rany wypływa formularz. Krew zamienia się w akta. Marzenia – wywożone są na wysypisko razem z obietnicami z ulotek wyborczych. Ich oczy – śmietniki reklamy, na ekranach telewizorów bez dźwięku leci kabaret – posłowie śmieją się z własnych podwyżek. Ich kolana – klęczą pod ciężarem zakupów, gdzie margaryna kosztuje więcej niż godność. Miłość? To kanapka bez szynki, cisza między dwojgiem ludzi, którzy nie mają siły mówić. Ich ciała – mapy skreśleń i guzów. Ich dusze – grzyby po Czarnobylu, niby żyją, ale do niczego się nie nadają. Rząd ich nie widzi – rząd liczy. Kościół zbiera na dach, a Bóg kąpie się w ciszy i nie odbiera. Listonosz przynosi tylko mandaty. Listy umarły. Marzenia zdechły na poczcie. Ich dzieci – wyemigrowały do snów, gdzie lekarka mówi „dzień dobry”, a nie przelicza człowieka na ryczałt. Tu – trzeba umierać według grafiku, bez bólu, bo nie ma już morfiny. Bez świadków, bo pielęgniarki płaczą w kiblu między dyżurami. Ich serca biją jak młotki sędziowskie w sprawach o zaległości czynszowe. Ich wolność – to przerwa na fajkę między tyraniem a zdychaniem. Ich nadzieja – konsystencja oleju silnikowego. Zgęstniała. Lepi się do palców. A mimo to – idą. Z oddechem jak para z ust zimą, z kieszeniami pełnymi paragonów napisanych krwią portfela. Idą po chodnikach z gówna i betonu, po Polsce, która udaje, że jest państwem. Ich skóra – atlas zmarszczek po wszystkich rządach. Ich języki – zapomniały słowa "godność". Zostało tylko: „proszę”, „błagam”, „czekam”. Ale czasem, w ciemnym lusterku tramwaju, za warstwą kurzu, żółci i łez, widać coś – nikły błysk, iskra pod popiołem. Jakby ktoś tam w środku jeszcze miał zęby. I trzymał je – na potem.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...