Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
przyjdzie zima tęga jak niedźwiedź

przygniecie grzbiety i dachy. bliżej ziemi
tafla, ona obrazuje do góry nogami. dalej nieba
usypane w kopce, o kolorach dotkliwych
i skrzących.

gorączka ma swoje miejsce
w brzuchu, skąd rozchodzi się promieniście,
równoramiennie, dwunożnie. wyrabia różne rzeczy
z głową, którą najlepiej chłodzić
przykładając do okna.
jego szyby wygwieździł morozko

jeszcze przed siwą godziną. przeszedł,
ale zostawił uszankę i walonki - wróci
z pomocnikami groźnego,
co czai się w sieniach, między kaflami. czuć.
dzień, dwa, wychyli się z szuberka,

krajobraz zaśnieży, zatrzeszczy
pod nogami.
Opublikowano

jest kawałek dobrego wiersza. czyta się bardzo fajnie i praktycznie płynąco po myłśi autora. zmieniłbym jednak, to - wyrabia - drazu mam na wizji wyrabiac gliniane doniczki :) na coś bardziej wyszukanego, w gestii autora :)

pozdrawiam

Opublikowano

środek ciężkości

przyjdzie zima tęga jak niedźwiedź
przygniecie grzbiety i dachy
krajobraz zaśnieży, zatrzeszczy
pod nogami.

a gdzieś pośrodku, środek ciężkości i " ciężkości " - uchwycony doskonale... ; )
Tylko : ona obrazuje do góry nogami - nie cielakowe...
Pozdrawiam.
: )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...