Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wciągnął mnie cytacją
zalfabetyzował zmysły
związał czasownikiem usta

deklinuje mnie na tacy
krojąc grzeczne myśli
rozpuścił apriorycznie
mariwodaż z proszku

uczy mnie
figur peryfrazy
w okoliczniku
współrzędnie na trawniku

sylabizuje mnie dłonią
na trzonie zdania
czyta jak piszczę
bez stylistyki

zatracam się w głębi

Opublikowano

"zatracam się w głębi" - dopowiedzenie waginalne - zrozumiałe bo kobiece, choć zgadzę się z Romanem, że tu niezbyt potrzebne. Natomiast ten poetycki szpagat zasługuje na olimpijske złoto

Opublikowano

Bardzo dobry tekst :)
Az zaluje,ze nie moj, bo przydalby mi sie do mojego cyklu Szkola, jako jezyk polski ;)

I to praktycznie w calosci, moze poza koncowka... liczylem na jakas ciekawsza puente.

Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak najbardziej jestem za twardą "końcówką" ;)) bo w ogole twarde końcowki są takie faaaaajne :)))
rozumiem co masz na myśli Cat, z przyczyn znanych autorowi, ostatnia strofa musi pozostać w swojej formie....noooo tylko z ostatnim wersem mogę podjąć negocjacje :))
Pozdrawiam ciepło
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehehe...teraz to mnie streściłaś :)) z takiej deklinacji wszystkich przypadków to może zrodzić się tylko jakaś "errata" w karcie pacjenta ;))) i rzeczywiście trzeba będzie to przemilczeć ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ewelina może to lepiej że nic nie przecina , taki kosynierski romantyzm to nie super
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... fakt... tak właśnie bywa... :)    
    • ... a gdyby gdyby się rozglądnąć  spojrzeć poza … zrobić dla siebie  to co zatopione w niemożności    kochać świat mimo...   może życie smakowałoby jak kasza manna  z sokiem malinowym zrobiona przez mamę    może może warto  … nie zapominajmy o sobie    11.2025 andrew  Sobota, już weekend   
    • @KOBIETA Mądrość mędrca jest cieżkością ksiąg, mądrość ideologa jest mądrością tez, mądrość księdza jest mądrością sumienia, mądrość związkowa to mądrość bycia w razem i wspierania się w przede wszystkim trudach, a mądrość poety / poetki to mądrość lekkości, rokoka, baroku, stylu, słów i wyrażeń i tym podobne. Tak bym to generalnie widział :))  @KOBIETA Mądrością może być to, aby cechom swojego charakteru i swojej mądrości odpowiednio wybrać właściwą rolę. To tak jak Maria Antonina Aystryjaczka powinna zostać aktorką, a nie Królową, a Jerzy Waldorff wielkim politykiem światowej sławy, choć on akurat dobrze wybrał swoją rolę. 
    • Czy potrafisz tak się zapomnieć, by dzień zostawić za plecami, by godziny nie uwierały, w ciszę zaplątać się czasami?   Wsiąść do pociągu bez bagażu i w szybie odbić swoje myśli, które rozpłyną się w pejzażu miasteczek, pól i sadów wiśni.   Potem wysiąść w miejscu nieznanym, gdzie nie pamięta się imienia, a drogowskazy pchają prosto w stronę miękkiego nieistnienia.   Tasiemką drogi związać kroki, by nie kusiły do powrotu, w miejsca za ciasne przez nasze myśli i dni z bezsensem tkwiące w roku.   Dogonić siebie za zakrętem, swoim widokiem się ucieszyć, ruszyć pod rękę w dalszą drogę i w zapomnieniu lekko zgrzeszyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...