Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zielona kraina- tajga w niej bory,
gdzie prowadziły donikąd tory.
Komunizm w głowach poprzestawiał myśli
na szaniec skazańców prowadził szum liści.

Tam wielu z głodu umarło żołnierzy,
Akowców, patriotów z polskiej macierzy.
Czasem deszcz dostaje złości,
plując w młot i sierp bez litości.

Czasem wiatr wygrywa Hymn Polski
niszcząc godło niesprawiedliwości.
Rwie czerwony sztandar Moskwy
w myśl ludzkiej suwerenności.

Katakumby, krzyże, bezimienne mogiły,
znienawidzone otchłanie świata.
Dla dusz zabrakło już miejsca,
więc rozciąga się w przestworza-
wstęga przeklęta!

Opublikowano

Mnie nie musisz usprawiedliwiać ,, Częstochową”, gdyż jest to zbyteczne. Powiedz to wszystkim pisarzom, którzy stoją na piedestałach od Mickiewicza po Szymborską.

,,Nie zazdroszczę krytykom, którzy będą mnie oceniać, gdyż grałem na bardzo wielu fortepianach, a to jest przestroga Miłosza przed zbyt powierzchowną lekturą”


,,Niechaj ciebie nie zmylą częstochowskie rYMY
Od nas też zależy, co w dziełach widzIMY
Zauważ mój rysunek. Umiem jedną kreSKĄ
Stworzyć: kraj, miasto, potop czy panią WiśniewSKĄ”

Dzięki za komentarz i nie interesuje mnie tutejsza opinia o rymach, gdyż jakby była poważna, to na pewno bym to wziął pod rozwagę, lecz jest w błędzie, a ja głupot nie słucham, tylko poważne odniesienia i komentarze.

Dzięki Pani Kasiu za wgląd w ,, częstochowskie rymy”, które nic nie ujmują elegii i bohaterom, którzy zginęli w byłym ZSRR za naszą WOLNOŚĆ, a wręcz przeciwnie oddaje im zasłużony hołd.

Z poważaniem

LULEK

Opublikowano

Lubię jak poprawiasz moje wiersze. Nie rozumiesz mnie. Napisałem cyt z Miłosza i jego słowa, gdybyś czytała poezje przez wszystkich liryków zawsze znajdziesz rymy częstochowskie, bo to jest nieuniknione w polskiej poezji
I znów się droczysz!!!!!!!!!
Po co?
W myśl czego: tutejszego trendu. Niech oni piszą jak chcą, a ja piszę jak uważam i tyle,
lecz zawsze Ciebie miło widzę u siebie, gdyż mądrze prawisz w komentarzach.

pozdrawiam
lulek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


traktować należy, jako ciekawostkę - tak?
Lulek, Ty mi nie odgrzwewaj archeologii - piszę wiersze, czytam poezję - to wsio, a archiwum X - na potem, wolną chwilą na Mauritiusie, albo gdzież mi tam ... :))
- pozdrówki, kasia :)
Opublikowano

Gdyż jest to elegia o historycznej prawdzie, a zarazem hołd dla wszystkich osób, które zostały zabite w byłym komuniżmie. Sorki ale nie potrafię napisać wzniosłej prawdy nie używając emfazy.

Dziekuję za komentarz i odwiedziny, Pozdrawiam

Lulek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Corleone 11 Nie brak tu jednakże nadziei, reinkarnacja wobec takiej karnacji to pigment na sklepienie. Końcówka! Panie magistrze! Po latach od podjęcia... PS nie wiem co się dzieje, ciemnieje mi, gdy widzę te tytuły naukowe :)
    • ... mam za sobą pewną drogę rozwoju duchowego, a tym samym energetycznej refleksji - celowo nie napisałem "teologicznej" - refleksji, którą jednak rozpocząłem przy pomocy osób, związanych życiowo i strukturalnie z tak zwanym Kościołem Rzymskokatolickim - i z którym to rozwojem wiąże się napisana przeze mnie powieść "Inne spojrzenie" oraz niektóre z opowiadań, dlatego pozwalam sobie na większą otwartość i szczerość. Na które, rzecz jasna, w wiekach tak zwanych średnich - a przynajmniej w Europie - pozwolić sobie nie mógłbym bez ryzyka, nazwijmy sprawę po imieniu, torturowobolesnych, a potem bolesnych ogniście - konsekwencji. Dzięki pośrednictwu instytucji, której  nazwę - znów celowo, pozostawiając domysł Tobie, mój Czytelniku - znów pominę. Wiem: trochę dużo zaimka względnego w różnych przypadkach.     Jako taż właśnie osoba czytam obecnie powieść, w którą (i znów ten zaimek) powinienem zagłębić się już dawno: napisane przez Colleen McCullough "Ptaki ciernistych krzewów", a opublikowane przez "Książkę i Wiedzę" w tysiąc dziewięćset dziewięćdziesięsiątym pierwszym roku. Powiedzieć, że trudno wyjaśnić, dlaczego zabrałem się za nią dopiero teraz, jest całkowicie awystarczającym tłumaczeniem, z czego w pełni zdaję sobie sprawę. Tak się złożyło. Tak się stało. Były inne książki i inne sprawy - to wszystko prawda. Podobnie jak prawdą jest, że przypadek nie istnieje. Tak potoczyła się moja czytelnicza przeszłość pomimo, iż odeszła już do innego wymiaru moja tażwcieleniowa mama polecała mi zarówno samą powieść, jak i nakręcony na jej podstawie film z Sydney Penny, Rachel Ward i Richard'em Chamberlain'em w rolach głównych.     Znajduje się w "Ptakach" wiele zdań, samych sobie wartych uwagi - azależnie od faktu, że całe one są warte uwagi, stanowiąc jedną z książek, które przeczytać  powinien każdy - względnie zapoznać się z jej treścią za pośrednictwem audiobook'a. I to bynajmniej nie z powodu kontrowersyjności przedstawienia prawdy, że ludziom tak zwanego Kościoła - będącymi niestety często duchownymi tylko z nazwy, azależnie od tego, czy są szeregowymi księżmi, biskupami lub nawet kardynałami czy też zakonnikami bądź mnichami -  zdarzały się, zdarzają i prawdopodobnie zdarzać będą - czasy albo okresy słabości i zwątpień, które w końcu są zupełnie naturalne. Jeżeli bowiem ktoś nie wątpi, oznacza to tym samym, iż nie myśli, a każdy silny może trafić na kogoś ode siebie silniejszego albo znaleźć się w sytuacji, gdy z kimś ode siebie silniejszym zmierzyc się będzie musiał. Ze zrozumiałego dla Ciebie, Czytelniku, powodu - a właściwie zrozumiałych powodów- przytoczę żadne z tych zdań, chociaż oczywiście znalazłoby się dla nich miejsce w tymże opowiadaniu.     Czytam "Ptaki ciernistych krzewów" i jako magister teologii przeglądam się w nich. Zestawiam ją ze sobą zastanawiając się, co zrobiłbym będąc na miejscu księdza, a potem biskupa i kardynała Ralfa. Jako mężczyzna, przyznaję, że o wiele mniej zastanawiam się nad tym, co będąc kobietą zrobiłbym na miejscu Meghan. Być może głębiej zastanowię się nad tym później; możliwe też, że uczynię to dopiero w kolejnym wcieleniu, jeśli "moja" dusza zdecyduje się inkarnować w kobiecy organizm, w co jednak osobiście wątpię. Azależnie jednak od mojej osobistej przyszłości, z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę stwierdzić, że czytającej "Ptaki" kobiecie dużo łatwiej - oczywiście przy odpowiednio wysokiej własnej wrażliwości oraz zaangażowaniach czytelniczym, psychicznym i uczuciowym - byłoby utożsamić się z Meggie, a tym samym ją zrozumieć.     Czytam i myślę. Zatrzymuję się przy wspomnianych zdaniach i wracam do przeszłości. Wspominam siebie z czasu studiów i osoby, z którymi tamten czas mnie zetknął: studiujących na tym samym uniwersytetecie kleryków oraz księży wykładowców, prowadzących zajęcia dla wszystkich studentów. Tu pozwolę sobie wspomnieć księdza profesora Marka Starowieyskiego, u którego zacząłem pisać swoją pracę magisterską z zakresu patrologii (teologii tak zwanych Ojców Kościoła) oraz jego ucznia i asystenta księdza doktora Józefa Naumowicza, pod którego kierunkiem tę pracę dokończyłem i obroniłem. Wspominam też - atakując i potępiając nikogo - dwukrotny  udział w pielgrzymkach na tak zwaną Jasną Górę, podczas których - naturalnie przecież - działy się wydarzenia ze sfery słabości z udziałem osób ściślej z tak zwanym Kościołem związanych. Wspominam i...     Trafem przyszedł czas, abym książkę tę przeczytał będąc właśnie podróżując po Peru i po Boliwii - na południu, chociaż daleko od Australii. Lata po podjęciu wspomnianych studiów i po ich zakończeniu...       La Paz, 30. Września 2025 
    • @wierszyki Bo bohaterów dziś nie ma.... mógł zaśpiewać Niemen, dzięki :) etymologia zżarło podaje o tym że - jedzenie, zwierzę, silnik, rdzę i o, uczucia, i o komarach które mi fundujesz, mam teraz w głowie luz i komarów blues Pozdrawiam. :)
    • @P.MgiełPoeci tak ładnie tęsknią...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...