Sporo jest takich na granicy. Służbowo przejeżdżałem kilka razy przez Jakuszyce - Harahov, czy między Wisłą i Trzyńcem. Oba akurat zalesione i na obu były pozostałości po dawnych budkach pograniczników. Teraz już pewnie i ich nie ma. Pozdrawiam serdecznie.
@Annna2 Ja też czytam takie listy, chociaż wielu, w komentarzach, twierdzi, że nie są autentyczne, tylko wymyślone dla klik bajtów. Kilka takich, do których nawiązuje wiersz, skądinąd udany, że on ją zostawił, a ona miała nieznane mu zasoby i możliwości, on potem chciał wrócić, ale już było za późno, przeczytałem w ostatnich dniach w różnych miejscach zresztą, co nie oznacza, że takich przypadków w realu nie ma.
Pozdrawiam serdecznie.
.
Poszukam.
A dzięki za Wojaczka tak dawno go nie czytałam dzięki wrócę do niego.
Piszę żeby żyć- nic więcej tylko żyć.
W "Charakterach" Bronisław Maj " rozprawiał" się pięknie z wierszami Rafała Wojaczka.
Obaj razem ze Stedem- myślę- za krusi na ówczesne życie.
Siekierezadę przeczytałam dopiero 7 lat po śmierci Edwarda- nie wiedziałam
jak dobrze pisał i z czym się mierzył. Tak powiedziała Jego Mama.
@Natálie Vašutová wiersz przypomniał mi "Psalm stojących w kolejce"
Za czym kolejka ta stoi?
Po szarość, po szarość, po szarość!
Na co w kolejce tej czekasz?
Na starość, na starość, na starość! (...)