Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

masz na sukience świeże kwiaty
choć te prawdziwe dawno wyschły
w pudełku ledwie kilka płatków
w pamięci same puste wyspy

drobne migawki i przeźrocza
Hania z podwórka park huśtawka
i odgłos kroków tuż na schodach
które zmuszały cię by wracać

dom duży ogród stara studnia
wszystko przeplata się i gmatwa
droga z powrotem jest zbyt trudna
byś mogła w całość ją poskładać

ślad po warkoczu przy kołnierzu
siwy jak skrzydła u anioła
który unosi się o zmierzchu
w małej rycinie w twoich dłoniach

wszystko pasuje już do ciebie
gubisz się nawet w ramce lustra
i tylko uśmiech zwiędnąć nie chce
który zabłądził gdzieś na ustach

Opublikowano

Dziękuję za świąteczne życzenia i Tobie stanisławo również życzę wszystkiego dobrego :-))
Dopóki komuś chce się spojrzeć do moich wierszy, a ja znajduję czas, żeby móc coś napisać, nie mogę życzyć sobie więcej. Dziękuję i pozdrawiam. Anna
Rymianko - możesz mi wierzyć lub nie, ale naprawdę jestem początkująca, bo pierwsze próby pisania przypadły u mnie dokładnie dwa lata temu. A dwa lata to bardzo, bardzo mało. Nigdy wcześniej nie fascynowałam się poezją. Więc wszystko przed Tobą. Ale mile mnie połaskotałaś i za to dziękuję. A.

Opublikowano

"i tylko uśmiech zwiędnąć nie chce
który zabłądził gdzieś na ustach"

Dobrze, że jest ten uśmiech. Wiersz przywołuje wspomnienia i melancholię... Bardzo mi się podoba:) pozdrawiam świątecznie!
Paulina

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś Cudowny, płynący, delikatny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
    • @Roma dzięki, to bardzo miłe!
    • Kiedy pojawi się mleczyk, ten pierwszy przed milionem, usiądę przy nim cichutko  i po tym wszystkim ochłonę.   Podrapię trawę pod brzuszkiem, zalotnie spojrzę na pszczółkę, co w kwiatku baraszkuje, aż sypie się pyłek żółty.   Poszukam kropli rosy, błyszczącej w pełnym słońcu, by serce móc napoić  po długiej zimie w końcu.   Podzielę z miodonoską, spragnioną bardzo przecież. Nie piła nic tak długo, a mamy wszak już kwiecień.   Zakręcę na palcu kosmyk, rudo lśniący przy pszczółce, co w kwiatku baraszkuje, aż trzęsą się płatki żółte.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Corleone 11 Bardzo dziękuję za obszerny komentarz:-) Miło mi, że zajrzałeś w moje skromne progi. Pozdrawiam serdecznie!
    • Głowa w drzewach   W lesie odnajduję siebie, Wśród cieni drzew, pod gwiezdnym niebem. Ciężar egzystencji mnie nie omija, Lecz natura jak matka ramiona rozwija.   Myślami krążę, wciąż jesteś blisko, Choć czasem cierpienie odbiera mi wszystko. Krąg życia ból niesie w swym szepcie, Lecz w lesie to brzmi jak pieśń w zalotnej projekcie.   Drzewo, co stoi, nic mnie nie zrani, Korzenie w ziemi, gałęzie w otchłani. To cisza, co woła, to spokój mnie koi, W niej serce, co bije w harmonii    Head in the trees   In the forest, I find myself true, Amid shadows of trees, ’neath the starry hue. The weight of existence does not pass me by, Yet nature, like a mother, spreads arms to the sky.   My thoughts still wander, you’re ever near, Though sorrow at times steals all I hold dear. The circle of life bears pain in its tone, Yet in the forest, it sings like a hymn of its own.   The tree that stands will cause me no harm, Its roots in the earth, its branches a charm. It’s the silence that calls, the peace that enshrines, Where the heart beats again, in harmony’s lines.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...