Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na zapomnianej orbicie
w eliptycznym, wielkim ukryciu
krąży i węszy wokół domu
nie chce odejść, nie daje się odgonić
na ziemi się kładzie i czołga
cieniem skowytu zrozpaczonym
błaganiem światełek dwojga
wśród gwiazd w wiecznym cieniu
odbijanych w otchłań przez Wołgę
zastygła w przerażonym zdumieniu
w modlitwie o ratunek do ludzi
u których szukała miłości

wniebowzięta za życia
nigdy nie pojmie tej zdrady
czeka wiernie w nas wierząc
uwięziona w maszynie wieczności
na granicy sumienia i jawy
okołoziemska pamięć wszystkich zwierząt
zamęczonych pod lupą czy lunetą
bez znieczuleń, obuchów, lancetów
zabijanych powoli, dla zabawy
z ciekawości

Opublikowano

Oxywio, wrażliwa duszo na cierpienie zwierząt, jakże masz arcję, tych Łajek wszędzie dziś, i w lasach i na drogach, nawet uwiązane do słupów na skrzyżowaniach czekają...
na śmierć głodową, albo przez rozjechanie, albo na dobrego człowieka-
alternatywa typowo ludzka.
pozdrawiam machając

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To chyba jasne uzasadnienie dla powstawania takich wierszy.

"cieniem skowytu zrozpaczonym" - ja bym wycięła ten wers.
cień, skowyt i rozpacz w jednym wersie - o co najmniej dwa grzyby za dużo w tym barszczu.

I bym jednak spróbowała schłodzić ten wiersz, oczyścić go z dopowiedzeń.
Wrażliwość narratora zbyt tu się narzuca, podobnie jak jedyna słuszna prawda. Narrator prawi i rozkręca się niczym kaznodzieja. Nie ma tu miejsca dla mojej wrażliwości (jako odbiorcy), która jest przecież inna. I chociaż się z nim zgadzam - mam dość, chce mi się wyjść z kościoła.

W Twoim wierszu podoba mi się myśl z modlitwą zwierząt do ludzi i że dla nich - jesteśmy bogami.

Z drugiej zwrotki usunęłabym drugi wers, który zakłóca tę myśl, wpycha zrozumienie między wniebowzięcie a wiarę.

A w ogóle to się cieszę, że Cię tu widzę. Lubię czytać Twoje interpretacje. (hehe małpa jestem, wiem, wiem)
Pozdrawiam :-)
Opublikowano

Złamane Skrzydło, Stasiu, Ewo - bardzo serdecznie dziękuję za miłe przyjęcie wiersza. :)

Fanaberko - wiem od dawna, że lubisz inny styl wierszy. Mamy po prostu inną wrażliwość poetycką. Moja nie jest gorsza od Twojej, a tylko inna.
Dziękuję za przeczytanie i komentarz.
Miło mi, że się cieszysz z mojego powrotu i że lubisz moje recenzje. :)
A małpy jesteśmy obie. :P
I dobrze, tak ma być.

Arku, dlaczego zło świata nie jest tematem do pisania? A co jest tematem dla Ciebie? Dobro świata? Wychwalanie go, jaki to świetny i doskonały?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że - mniej więcej - tak powinien się ten wiersz skończyć.
Zostawić Czytelnika zamyślonego nad tym, co przeczytał i... nad sobą.
Potem, wydaje mi się, że jest za dużo odautorskiej interpretacji?
Ale nie przejmuj się, to tylko moje widzimisię.
Cieszę się, że wróciłaś :)



awaria Sojuza -
po orbicie listy
w butelkach

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że - mniej więcej - tak powinien się ten wiersz skończyć.
Zostawić Czytelnika zamyślonego nad tym, co przeczytał i... nad sobą.
Potem, wydaje mi się, że jest za dużo odautorskiej interpretacji?
Ale nie przejmuj się, to tylko moje widzimisię.
Cieszę się, że wróciłaś :)



awaria Sojuza -
po orbicie listy
w butelkach


Dziękuję Ci za komentarz i radę. Wiesz, to, co zostawiłeś mi z wiersza, to dla mnie jakby za mało (wyrażania siebie), ale nie twierdzę, że to złe artystycznie - na pewno lepsze niż mój "krzyk" do głębi, do samego dna. Wiem, że za dużo u mnie tej cholernej, nauczycielskiej dydaktyki i nie potrafię czasami się od niej uwolnić, zwłaszcza, kiedy temat jest dla mnie szczególnie bolesny. Brak mi dystansu po prostu, wiem o tym.
Dzięki. Postaram się poprawić na przyszłość. Naprawdę.

Acha, i Fanaberce też oczywiście przyznaję rację w Jej komentarzu.
Jesteście Wielcy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy szukasz sensu wśród pustki życia, Ni stąd, ni zowąd – pojawia się on, Jak szczur przyczajony, w cieniu. By rzucić swój urok na ofiarę.   W ciemności jaśnieją czerwone oczy, Płoną, jak dwie latarnie w bezkresnej nocy, Czuje się ich obecność, lecz nie wiadomo, Czy to przyjaciel, czy wróg.   Wtem z  cienia wychodzi,  nie szczur, lecz Czarodziej. W szatach pełnych blasku wkracza na scenę. Bez różdżki w ręku, z błyszczącym wzrokiem. Czas na przedstawienie.   Nie rzuca zaklęć, nie wzywa magii, Jego czar to słów zmysłowa gra. Obiecuje raje, mówi o nadziei, A w jego oczach lśni kłamstwa blask.   Wszystko jest możliwe, powtarza niezmiennie, Wkrótce zbudujemy nowy, lepszy świat. Za tymi słowami kryje się niepewność, Bo prawda umiera, a zbliża się iluzja. Jego wizje jak obrazy malowane, W serca wchodzą, jak strzały w pierś. Wszystko, co mówi, cudownie zagrane, Życie  zamkiem z piasku staje się.   Opowiada o wolności, równości, O świecie, w którym nie ma wad, W jego słowach kryje się bezwzględność, Każda obietnica to ukryty strach. Zamiast prawdy, on rozdaje sny, Zamiast wolności, daje kajdany. Jego świat jest pełen lśniących dni, Lecz w jego cieniu rodzą się rany. A ci, którzy widzą przez iluzję, wiedzą, Że prawda nie jest tym, co on opowiada. Czarodziej buduje na kłamstwie swoje królestwo, A wiara w niego to upadek w przepaść. Więc nie daj się zwieść jego słodkim słowom, Bo Napierała zamienia marzenia w cień. Uwierz w to, co widzisz, nie w to, co opowiada, Bo jego magia wkrótce wyblaknie, jak przeszły dzień.
    • @lena2_

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak ładnie :)  
    • @violetta   To tylko i wyłącznie pani uczuciowa wiara, która nic nie ma wspólnego z realną rzeczywistością, zresztą: do pani - jako do osoby ograniczonej intelektualnie - nigdy nie dotrze, iż miałem chrzest, komunię i bierzmowanie - mam bardzo złe doświadczenia z wyżej wymienionymi sektami i to samo dotyczy świadków jehowych - oni też są chrześcijanami, poza tym: nie jesteśmy na - PER TY - brakuje pani kultury osobistej, powiem coś pani: nie tak dawno czytałem na Onecie (niemiecka firma multimedialna) - słowiańscy poganie składali ofiary z niewinnych ludzi - tak brzmiał nagłówek, po prostu: niedaleko Płocka znaleziono w ziemi kości dorosłej osoby, dziecka i koński - łeb, jednak: kiedy archeolodzy dokładnie zbadali sprawę - był to niemiecki misjonarz z małą dziewczynką (pewnie pedofil) - mając wcześniejsze doświadczenia z takimi ludźmi - pogańscy słowianie w samoobronie wyrżnęli tych hipokrytów, nomen omen: instynktownie ratując małą dziewczynkę - gwałconą niewolnicę i pochowali w ziemi z szacunkiem - ciało konia wzięli jako pokarm - koninę, prócz - łba... Niech pani nie powołuje jako argumentów - Tory, Pisma Świętego - Nowego Testamentu, Talmudu Babilońskiego i Talmudu Jerozolimskiego i Koranu - wszystko czytałem i to nic innego jak bajki dla dorosłych dzieci, proponuję: pani kupić - Biblię Humanisty.   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dziękuję :-)       Dziękuję @ViennaP @Rafael Marius :-)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...